urozmaicenie treningu na mase - mega intensywność

Nie wiem o co Ci chodzi, chesz byc na siłle oryginalny, chesz udowodnic ze robiac 50 serii na wyciagu na drugi dzien twoje najszersze sie zregeneruja (specjalnie przesadzailem z seriami i regeneracja, zaraz bedzie ktos pisac, ze liczyc nie umiem, trudno)?

' A to ujdzie? Czy też za dużo?! (jak to było by za dużo to wy chodzicie na trening odpoczywać ;] ) kres krtki 5-6 tygodni tylko, do tego TCM i glutamina, więc chyba nie mam trenować jak dziecko 2 letnie? '

w swietle tego:

' 1. Ściąganie drążka z wyciągu górnego w siadzie szerokim uchwytem - nachwyt 3 serie
2. Przyciąganie linki z wyciągu dolnego w siadzie płaskim - uchwyt neutralny 3 serie
3. Ściąganie drążka z wyciągu górnego wyprostowanymi rękami nachwytem 3 serie
4. Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia uchwytem neutralnym 3 serie'


To nie wiem kto chodzi na treningi odpoczywac. Ja, bo robie pare seri MC, wiosla sztanga czy drazeka, czy ty bo robisz 5x wiecej serii w skali tygodnia cwiczen niezbyt ciezkich, czy zlozonych na wyciagach (mowie o plecach).

Ja cwicze jak mi sie podoba byle nie bylo to w jaims tam stopniu niebezpieczne (nie szarpie sie w MC z kocim grzebietem, z ciezarem jakiego nei moge uniesc). Sram na przyrosty sily czy masy.
Tobie zalezy na masie, wiec po co Ci jakies na sile orginalne treningi z kosmosu, ktore z pozoru sa ciezkie (bo maja duzo seri), a na prawde to bawisz sie na wyciagach robiac po 3s ilus tam cwicen.

Masz pewien staz chesz poexperymentawc. Rozumiem, ok. Ja np. olewam male partie (biceps, triceps) robie ciezkich cwiczenia i dorzucam np. elementy dwuboju olimpijskiego, ale twoich eksperymentow po prostu nie rozumiem, moze jestem za tepy, moze nie umiem czytac, nie wiem.

Moze mi wytlumaczysz po co ci takie rozpiski z tyloma seriami na wyciagach itp? Co ci to ma dac? Mase? Nie sadze...

Ja po prostu nie widze sensu w takim planie. Chcesz sie pobawic na silce, odprezyc fajnie, ale ja bym nie liczyl na zbyt wielkie przyrosty.

Wypowiadalem sie co do przedostatniogo planu
Co do ostatniogo jak dla mnie jedna wielka lipa, ale mniejsza niz pozostale (tak oceniam, jkbym mial tym trenowac). Po co ci tyle tych cwiczen?

Mozesz napisac ze mam maly staz, ze sie nie znam itp. itd. ale po prosty chcialem ci przedstawic co ja mysle o twoim treningu, mam nadzieje ze sie nie obrazisz

Pozdrawiam twoje prostowniki

Pozdrawiam jeszcze raz(ogolnie tym razem)

PS Nie chcialem byc nie mily, wiec sorry jak to jakos niemilo zabrzmialo Trening komentuje wg swoich prywatnych odczuc czy upodoban

PS2 Sorry ze sie tak rozpisalem

Zmieniony przez - _Grizzly_ w dniu 2008-01-21 23:23:38

MC nie robie narazie, bo boje się o krzyż :/. Szczególnie ze ostatnio zapomniałem ćwiczyć kaptury z pasem i trochę bolał krzyż. (80kg w łąpach robiło swoje;/). CO do podciagania to kiedyś pare razy się umiałem podciągnąć ale terazprzyszło mi nieproporcjonalnie dużo masy do siły i są problemy z 1 raz moze sie podciągne xD. Wiem że nie powinno sie robić za dużo cwiczeń głupi nie ejstem, ale czy nie każdy powinien opracować sobie włąsny program do możliwości?kiedyś robiłem dużo mniej serii i masa stała w miejscu praktycznie (za to siłą szła lepiej ;) ). Więc chciałem zrobić sobie taki "experyment". Wyczytałem gdzieś że mięśnie do 3 dni się regenerują szybko a potem wolno, więc ZAKŁADAJĄC ze potem jest 2x wolniej. To przez 3dni zregeneruje się 3x, a przez następne 4 2x. Razem 5x. A gdy bym zrobil se trening 2x na tydzien to był by praktycznie cały czas stan maksymalnej odbudowy, więc wyszło by około nie 5x ale 6-7x. Mam umysł 'matematyczny' więc inaczej nie wytłuamcze moich powoóch ułożenia takiego planu. Ale stąd ta większa intensywność.
Ale mi zamotaliscie w głowie ;p ;/.

A co do zakwasów to wyczytałem gdzieś że gdy się je ma to intensywniej wydziela sie HGH i testosteron

Zmieniony przez - Jodełko w dniu 2008-01-22 08:49:44

No, ale to, że regenerują się 3 czy tam ileś dni nie znaczy, że musisz je tak zajeżdżać. Sam kiedyś takie coś próbowałem, bo byłem głupi, wystarczyłoby, że robiłbym 2 serie mniej, a nie kilka więcej, ale człowiek uczy się na błędach.

Problem może nie tkwi w treningu tylko w odżywaniu...

I jak już wiele razy było to pisane "Więcej nie znaczy lepiej". Pozdro

Zmieniony przez - Pakee w dniu 2008-01-22 08:51:10

"Problem może nie tkwi w treningu tylko w odżywaniu... " Jeśli o to chodzi to moje wyzywienie kosztuje sporo więcej moich rodziców jak ich jedzenie i wyżywienie siostry (a ona je jakies drogie niezdrowe i tłuste paści ;p) razem wzięci.
Wspomnialeś "2 serie mniej" w twoim przypadku, tzn ile w moim?

Zmieniony przez - Jodełko w dniu 2008-01-22 08:54:25

Tzn, że jak robiłem np na biceps 12 (nie wiem po co?) wystarczyło zrobić 10 w tym 2 rozgrzewki, czyli 8 serii. :)

Wiesz ja się kierowałem poc zesci z ta intensywnością planem jednego kolesia. Wystąpił na konkursie "wasza olimpia". I jak an niego aptrzałem to klata strasznie mu odstwała (w sensie że do tylu, najgorszy mięsień) od reszty. Tam był jego plan i ilość serii tygodniowo byłą wręcz nieproporcjonalna. Na kalte mało starsznie a na reszte dużo. Tzn klata 12, plecy 13, przód i bok barków 11 serii, tył barków 6, bicek 11, tricek 12, uda przód 17, tył 7, łydy 8. Nogi fajnie duże barki kaptury też bicek, tricek, plecy podobnie ale klata? omfg!

Tylko ten "koleś" to zawodowiec/amator, który ma odpowiednią dietę i suplementacje (nie wspominając o dopingu)...
Trening robisz dla siebie i jeżeli ktoś kto ma ćwiczy już ponad 10 lat to chyba wie lepiej

ten koles cwiczył 7 lat no i to był amator ale po tym zajęciu 2 miejsca pewnie pójdzie do debiutów i bedzie zawodowcem ;P.
Chodzi mi tylko o proporcje, że robieniu tyle cwiczeń na klate co na tricka czy bica to strasznie mało! Diete też mam i do czasu marca będę ja udoskonalał (dorzuce ważywa bo z ty problem, poprawie ilosci makroskładników itp itd)

Co do tego kolesia to jesli cwiczyl 7 lat na pewno wiedzail co robi, co na niego najlepiej zadzaila. Pewnie mial jakis trenerow, specow od diety i suplementacji, wiec jesli inny plan dzialal by lepije na jego klate pewnie by nim trenowal.

Dla mnie nieporozumieniem jest robienie wiekeszej ilosci serii na klate niz na plecy (najszersze + prostowniki) wsrod amatrow z niezbyt wilekim stazem


'Szczególnie ze ostatnio zapomniałem ćwiczyć kaptury z pasem i trochę bolał krzyż'
Radze uwazac co do stosowania tego psa. Nie przesadzaj

Zmieniony przez - _Grizzly_ w dniu 2008-01-22 10:01:33

"pewnie mial jakis trenerow, specow od diety i suplementacji," nie, nie. Mówil o sobie że meiszka w małej meijscowoście, gzie nie ma profesjonalnej siłowni, nigdy nie miał trenerów a wszystkiego dowiadywał się z internetu itp