
...
Napisał(a)
witam. nie bardzo wiem do ktorego dzialu dac ten post wiec tu go zamieszcze
mam takie pytanie: jestem chory i troche oslabiony czy moge sie naladowac jakas efedryna albo kofeina lub jakimis red bullami isc na trening zrobic swoje i wrocic do domu? nie chodzi mi o to czy dobre jest stosowanie efki, kofeiny itd tylko czy takie sztuczne wzmocnienie sie PODCZAS CHOROBY bedzie mialo jakis negatywny wplyw na pozniejsza regeneracje itd. pozdro

Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
Z białkiem SZTOS łatwiej zdobędziesz prawdziwie SZTOS formę!
16 porcji w opakowaniu, w tym 19g białka w 1 porcji!
Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Witam czytając rożne wypowiedzi, nie tylko na tym portalu na temat, czy jak jestem chory to trenować. Wg mnie powinno się trenować, ponieważ zwiększa się wtedy poziom leukocytów w organizmie, które to odpowiadają za odporność organizmu. Jak każdy ćwiczący wie ze mięśnie nie mnożą się lecz rosną. Wtedy dochodzi do mikrourazów włókien mięśniowych tym samym powodując owy wzrost leukocytów w organizmie. Sam miałem okazje w tym tygodniu przechodzić chorobę ze stanem podgorączkowym, wiec sam na własnej skórze przekonałem się ze 2 dni treningu przyniosły zamierzony leczniczy efekt.
Wypadło tak ze pierwszy dzień choroby wypadł na treningu pleców (obecnie mam plan na masę i sile). Jak dla mnie jest to jeden z treningów najbardziej wyczerpujący zaraz po nogach) i biceps. Poszedłem na maksymalnych ciężarach jakie mogłem w stanie chorobowym podnieś. Rezultat: Na drugi dzień mięśnie które intensywnie pracowały tak mnie bolały jak kto by mnie kijem obił po plecach i dodatkowo przemęczyłem m. grzbietu od ciągów rumuńskich w szerokim uchwycie i powiększyły mi się znacznie węzły chłonne, ale temperatura znikła
.
Drugiego dnia (tak, to ten dzień co mnie plecy bolały) padło na trening barków i tricepsa. Trening został zrobiony na 2/3-2/4 gwizdka, bez ciśnienia na to ze mogę więcej, tylko aby wykonać sumiennie wszystkie ćwiczenia i serie bez pomocy drugiej osoby w ostatnim powtórzeniu.
Rezultat: Następnego dnia choroba znikła. Został tylko ból m. grzbietu w mniejszym stopniu. Węzły chłonne schowały się na swoje miejsce. Trzeciego dnia w ogóle nie pamiętałem ze byłem chory i bóle wszystkie znikły.
Należy pamiętać ze przerwy miedzy powtórzeniami są większe bo oczywiście człowiek się bardziej meczy. Może to wina supli jakie biorę
BCCA
MONO
HMB(na mnie działa razem z MONO a ćwiczę już pół życia jak ktoś by wspomniał ze to shit)
W miedzy czasie łykałem przez 3 dnie regularnie po 1000mg wit C i 2 razy po tabsie wapna rano i wieczorem by ciepło było, a teraz to jak sobie przypomnę.
Jeżeli chodzi o antybiotyki to jestem przeciwny ich łykaniu, dlaczego?
A dlatego ze antybiotyki maja za zadanie wyjałowienie organizmu z organizmów chorobotwórczych oraz osłabiają nasz układ odpornościowy. A antybiotyk aby był skuteczny musi być celowany w dana bakterie lub wirusa itp. A na to trzeba czasu by stwierdzić co to nas próbuje obezwładnić i zniweczyć nasze plany życiowe. Należy tez pamiętać o spożywaniu większej ilości wody.
Na koniec chciałem przypomnieć o kulturze osobistej, a mianowicie o higienie. Starać się trenować na siłce w porze gdy nie jest dużo ludu na siłowni, aby nie pozarażać innych i prychać w chusteczki, a nie na lewo i prawo.
P.S.
Sorry za odgrzanie kotleta.
Zmieniony przez - Krokiew w dniu 2012-11-15 21:15:39
Wypadło tak ze pierwszy dzień choroby wypadł na treningu pleców (obecnie mam plan na masę i sile). Jak dla mnie jest to jeden z treningów najbardziej wyczerpujący zaraz po nogach) i biceps. Poszedłem na maksymalnych ciężarach jakie mogłem w stanie chorobowym podnieś. Rezultat: Na drugi dzień mięśnie które intensywnie pracowały tak mnie bolały jak kto by mnie kijem obił po plecach i dodatkowo przemęczyłem m. grzbietu od ciągów rumuńskich w szerokim uchwycie i powiększyły mi się znacznie węzły chłonne, ale temperatura znikła

Drugiego dnia (tak, to ten dzień co mnie plecy bolały) padło na trening barków i tricepsa. Trening został zrobiony na 2/3-2/4 gwizdka, bez ciśnienia na to ze mogę więcej, tylko aby wykonać sumiennie wszystkie ćwiczenia i serie bez pomocy drugiej osoby w ostatnim powtórzeniu.
Rezultat: Następnego dnia choroba znikła. Został tylko ból m. grzbietu w mniejszym stopniu. Węzły chłonne schowały się na swoje miejsce. Trzeciego dnia w ogóle nie pamiętałem ze byłem chory i bóle wszystkie znikły.
Należy pamiętać ze przerwy miedzy powtórzeniami są większe bo oczywiście człowiek się bardziej meczy. Może to wina supli jakie biorę
BCCA
MONO
HMB(na mnie działa razem z MONO a ćwiczę już pół życia jak ktoś by wspomniał ze to shit)
W miedzy czasie łykałem przez 3 dnie regularnie po 1000mg wit C i 2 razy po tabsie wapna rano i wieczorem by ciepło było, a teraz to jak sobie przypomnę.
Jeżeli chodzi o antybiotyki to jestem przeciwny ich łykaniu, dlaczego?
A dlatego ze antybiotyki maja za zadanie wyjałowienie organizmu z organizmów chorobotwórczych oraz osłabiają nasz układ odpornościowy. A antybiotyk aby był skuteczny musi być celowany w dana bakterie lub wirusa itp. A na to trzeba czasu by stwierdzić co to nas próbuje obezwładnić i zniweczyć nasze plany życiowe. Należy tez pamiętać o spożywaniu większej ilości wody.
Na koniec chciałem przypomnieć o kulturze osobistej, a mianowicie o higienie. Starać się trenować na siłce w porze gdy nie jest dużo ludu na siłowni, aby nie pozarażać innych i prychać w chusteczki, a nie na lewo i prawo.
P.S.
Sorry za odgrzanie kotleta.
Zmieniony przez - Krokiew w dniu 2012-11-15 21:15:39
...
Napisał(a)
ja bym radzil odkurowac sie i dopiero wrocic na silke.cwiczenia podczas choroby,lub zaraz po niej bardzo zle wplywaja na serce.poza tym dodatkowo oslabiasz organizm.moim zdaniem nie warto.
...
Napisał(a)
zrob sobie teraz cyk lregneracyjny
nie ćwicz albo cwicz sobie lajcikowo -> 15 powtórzen, mala intensywnosc 


...
Napisał(a)
No to ile trwać może ta choroba ? 3-6 dni ? Chyba przeżyjesz
Chyba że naprawdę że nie możesz bez siłowni żeyć wtedy jak powyżej kolega napisał ;)

Chyba że naprawdę że nie możesz bez siłowni żeyć wtedy jak powyżej kolega napisał ;)
f*** the rulez !!
...
Napisał(a)
Co za pytania... Tak... cwiczenie podczas choroby to jest chyba zaraz po braniu sterydow itp gowniej najwieksza glupota... Lepiej poczekaj te kilka dni... Po pierwsze podczas choroby organizm jest oslabiony i jesli bys cwiczyl z normalna intensywnoscia narazal bys sie na jakas powazniejsza kontuzje... po drugie takie cwiczenie moze tylko przedluzyc czas kuracji... Wiec zastanow sie czy warto.... ??
... znowu polubiłem żelastwo.
...
Napisał(a)
To się nazywa zapał do treningu :) ja gdy bylem chory z łóżka zejsc nie mogłem :)
...
Napisał(a)
ja też jestem chory i to gubo niestety, jestem już w łozku 4 dni i ze 3 jeszcze będę. i moje pytanie jak wydobrzeje to dalej tenowac, mój dotychcasosy plan treningowy czy odpoczać troche? A co z dieta? podczas choroby też ją utrzymywać?
Polecane artykuły