trening na rzeźbe do oceny

zmodyfikowałam sobie trening Michaila z KiF ostatniego pod kątem ramion,bo tam były dwa razy w tygodbniu uda i posladki,a na te akurat nie narzekam. trening wygląda tak:
DZIEŃ I (wtorek)
klatka
ściąganie w bramie 4x20
barki
wyciskanie siedzac 4x15
unoszenie bokiem 3x15
bic/tric
unoszenie przedramion siedzac/prostowanie w opadzie tułowia 4x15
ściąganie drązka stojąc 4x15
brzuch
unoszenie na poręczach 4x20
spiecia podwójne 4x25

DZIEŃ II (piatek)
nogi
prostowanie na maszynie siedząc/uginanie leżąc 5x15
wypychanie na suwnicy 3x20
pośladki
odwodzenie nogi do tyłu 5x15
łydki
wspięcia stojąc 4x20
plecy
ściagaie górnego doklatki 4x15
brzuch
unosznie nóg na poręczach4x20

DZIEŃ III (sobota lub niedziela.,jak mi wyjdzie)
posladki
odwodzenie nog na boki 3x15
bic/tric
unoszenie hantli siedząc/wyciskanie francuskie jednorącz 3x15
ściąganie raczek 2 wyciągów w bramie(jak w ost.kif)3x15
plecy
ściąganie górnego do klatki 4x15
klatka
wyciskanie na skośnej na maszynie 4x15
brzuch
unoszenie na poręczach 4x20
spiecia podwójne 4x25

napiszcie co sądzicie o takim treningu,czy dodać po nim aeroby? czy jest to dobry trening na definicję z naciskiem na górną częsc ciała?