pszczyńska akademia sztuk walki

spoko, ale nie uważasz, że uderzeniem można uszkodzić czaszkę? oczywiste jest, że nie zabijesz gościa jednym ciosem, bo jest to niemożliwe (chyba że w filmie ), ale napewno jakieś ziarenko prawdy w tym jest. Być może akurat uderzenie w te dwa punkty nie zabijają, ale po dostaniu konkretnego buta prosto w mordę na ulicy też może pozbawić przytomności na jakiś czas ;] byłem świadkiem, jak jeden z moich znajomych z byłej siłki wypłacił leszczowi liścia na twarz i koleś zemdlał i nie był to raczej żaden punkt witalny, a efekt był i chyba o to chodzi w mówieniu o takich punktach? wiadomo, że nie będziesz jakimś STREETkillerem, ale są miejsca, które mogą Ci pomóc wygrać w walce jeśli wiesz gdzie są...

Zmieniony przez - -j451u- w dniu 2006-10-29 19:22:10

widzisz vtserafin dlatego mówiłem zeby wypowiadały sie osoby kompetentne i niepotrzebnie pisałeś jak nie masz zielonego pojecia i jeszcze bezpodstawnie zarzucasz naciąganie ludzi. A jasiu troche niedosłyszał i z tego co pamietam nie chodziło o nasade nosa. Pozdro
Chwile mnie nie było a tyle sie wydarzyło

Tofik co do styli jakie trenujecie mam jednoznaczne zdanie: Zesrasz się a nie obronisz. O to sie pytałeś w ankiecie. Takie jest moje zdanie dotyczące Kung Fu i Combatów. Jeśli wiesz lepiej to po co się pytasz?

Zielonego pojęcia nie mam o twoim trenerze ale nie to jest tematem tej dyskusji!



Zmieniony przez - vtserafin w dniu 2006-10-29 20:14:54

ja sie pytam i nie mam żadnego zdania na ten temat a ty nie miałes styczności z pasw a duzo na ten temat masz do powiedzenia

Z pasw nie miałem do czynienia ale na temat Kung Fu i Combatu mogę mieć zdanie bo style te nie pochodzą z pszczyny prawda?? Jeszcze raz odpowiadam na pytanie postawione w temacie: Na Kung Fu nie nauczysz się walczyć, co najwyżej będziesz wygimnastykowany.

a pasw to chyba nie tylko kung fu i combat? a mówimy konkretnie o pasw
koniec offtopu