Wczoraj przeczytałem cztery niezwykle inspirujące artykuły o aerobach oraz ćwiczeniach interwałowych.
Jednakże, chyba nie jestem jedyny, ale muszę spytać - które z nich wykonywać, łącząc z treningiem na masę, aby spalić nadmiar tłuszczu z brzucha i pośladków? Niewiele tego, ale trzeba dopiłować, bo na przykład mięśni brzucha nie widać, głównie ze względu na fat.
Od dłuższego czasu biegam 1-2 razy w tygodniu intensywnie, przeplatając ze sprintami, jeżdżę codziennie na rowerze (szkoła i z powrotem) oraz wykonuję treningi SPLIT pon-śr-pią.
Jednakże chyba wszystko leży w mojej diecie - jem, myślę, nieregularnie. O 8.00 śniadanie, bułka i jajko/jajka na twardo, potem o 11.00 kolejna bułka, a dopiero o 16.00 - 16.30 obiad!! Muszę w tym wypadku jeździć do domu i zjeść jakąś przekąskę, ewentualnie przynieść proteinowego koktajla do szkoły, który i tak pijam?
Mam 16 lat, 183cm, 73 waga. Wszystko może wydawać się piękne, ale denerwuje mnie dolna partia brzucha. Bo resztą już się zająłem i jestem zadowolony.
Proszę o wskazówki, co do jakiego treningu powinienem się trzymać. :)