mavika / redukcja i kształtowanie

To rób jeszcze 4 tygodnie; 8 tygodni na cykl treningowy to tak akurat

Wiem, miałam się dziś mierzyć. Ale zrobię to po "okresie" czyli za 1,5 tygodnia.Wiem, jestem dziwna i mam PMS mimo brania tabletek. Po spodniach czuję że nie tylko nie ubyło mi cm ale chyba nawet przybyło. Może to puchnięcie, nie wiem...W ogóle czuję się jakaś taka...napakowana...Może jeszcze jem za dużo węglowodanów i tyję?
Przykładowo dziś b/t/w 155/53/150 1682kcal

Hmmm ja tez miałam tak jak brałam tabletki, więc chyba reguły nie ma, nie mówiąc już o tym jaka nerwowa byłam....także trzymaj się mała i nie daj temu PMSowi i czekamy na wymiary za 1,5 tyg

No i dostałam robotę w tym reserved. Niby spoko, ale z treningami będzie problem. O ile jak będę szła na 13.30 to jestem w stanie wstać o 8 wyszykować się, wyjść z psem, pójść na siłkę na 10 do 12 szybko wrócić do domu żeby zjeść (ani na siłowni ani nigdzie indziej niezbyt jest taka możliwość), wyjść z psem i pojechać do pracy, o tyle jak zmiana będzie o 11.30 to już gorzej...Zostanie mi tylko jakiś szybki trening w domu...

No to gratulacje i trzymam kciuki żeby zmiany podpasowały jakoś to pogodzisz

Słuchajcie a czy dobrym pomysłem jest żebym ćwiczyła na siłowni 2 razy w tygodniu a raz w domu tylko rowerek? Albo na siłowni 3 razy tylko siłowy a w dni bez siłowni w domu 30 min rowerek. Boję się, że nie podołam takiej nagłej zmianie trybu życia. Dotąd długo spałam, nie pracowałam, a teraz nagle stawanie o 7-8, 1,5 godz treningu, praca 8 godzin do 21.30 i to też nie siedząca...Poradźcie coś bo mnie to trochę przeraża...

Mavika cokolwiek nie będziesz ćwiczyła będzie dobrze, Przesada jest niezdrowa . Cwicz teraz kiedy masz czas, wiadomo ze pierwsze dni z nowa praca zawsze sa stresujace, wejdziesz w rytm będzie ci łatwiej

Czyli taki trening będzie efektywny? Zamierzam robić tak jednak: jak będę szła na 13.30 to na siłownię na 10 a jak jednak na 11.30 to pon i sroda rowerek 30-40 min w domu a w wolny piątek i niedzielę siłowe i aeroby ale też w domu bo mi się nie opłaca wykupować karnetu na 1 wejście tygodniowo.

Mavika bedzie do pewnego stopnia, efektywne sa nawet biegi po lesie.
Tylko ustal sobei plan szczegolowy i sie go trzymaj

PS.
Chcialam tylko powiedziec ze nadal martwie sie stanem twoich kosci i uwazam ze wybralas zly kierunek lekceważąc go, jestes za mloda by miec zdrowie kobiety po przekwitaniu, masz szanse to naprawic. Ale twoj wybor

Mavika a nie wolałabyś ćwiczyć sobie w domu? Potrzebna byłaby ci piłka i trochę obciążeń (hantelki)?

Byłoby Ci wygodniej, bo nie musiałabyś gnać na siłownię, a i taki trening byłby dla ciebie bardziej korzystny ze względu na układ kostny niż trening na maszynach na siłowni

A ułożenie planu na piłkę i hantelki nie jest żaden problem