Szacuny
0
Napisanych postów
70
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
460
Smutna prawda!!! Kumple wracali raz nad ranem z imprezy z buta, i nagle z zarogu wyszlo pietnastu, uslyszeli tylko "zdejmowac okulary". Se mysle co za cholota w tej Polsce sie zrobila, skad to sie bierze?? Wszystkie moje akcje, glownie zaczepki slowne, wiekszosc krzywe spojrzenia (slucham heavy metalu, mam dlugie baty, mam podwojnie prze****ne) zawsze byly udzialem nie mniej jak 2, 3 osob. Przeto to obciach na maxa, napie****** kogos majac wielokrotna przewage!!!
Mam 22 lata, i minely czasy kiedy to byle drechu mogl od tak sie do mnie przypultac! Ale widze co sie dookola dzieje, nie wazne jak wygladasz, mozesz zdechnac za 10 zeta! Ostatnio mialem taki przypadek wsrod znajomych, z*****li kolesia za 10 zeta, i wrzucili go w krzaki, nad wisla w W-wie! To tez sram w majty za kazdym razem jak ide gdzies na rewiry, bo nastala moda na chodzenie grupami i spuszczanie pojedynczym ludziom lanie!
A kazdy szermierz dupa, kiedy wrogow kupa!
Apropo tego kolesia co go zabili. Czytam wasze posty, mowi sie czesto, ze nie nalezy nosic kosy, i innej broni bo to sie moze obrocic przeciwko tobie, ale wyobrazcie sobie sytuacje: napadli cie, dostales, lezysz na glebie w ciemnym parku, napastnicy stoja nad toba i sie naradzaja czy cie zabic. Nie musisz od razu wyciagac kose i nia wymachiwac, ale w sytuacji awaryjnej kiedy nie masz juz nic do stracenia, moze ci ocalic zycie!!
Racja???
Szacuny
22
Napisanych postów
2930
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
13308
Wybroniłem się, ale nie do konca łatwo, poprostu nie dążyłem do konfrontacji siłowej ( ja 1 16 latek, oni 3 ok.18-22 ), po prostu ich wystawiłem, w momencie jak się skapneli że sam nie mam kasy, to zaciągłem ich do kumpli którzy uratowali mi tyłem przekaniając ich po całym osiedlu.
Warzne że się udało, ale jednak chyba psychika RULES.
A ps komurka zczaiłem do skarpetki
Wszystko co liczy się, to to co się liczy... Dla mnie są to dziewczyny, czyli fajne dupcie i pare innych rzeczy. A czym to jest dla ciebie
Szacuny
5
Napisanych postów
366
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2887
Ja w zlosci itd nieswiadomie doprowadzilem napastnika do szpitala i to sadze ze moze nawet na R. Zaluje i nie polecam tego nikomu. Radze kontrolowac swoje emocje to przydatna umiejetnosc w zyciu
Szacuny
15
Napisanych postów
5607
Wiek
46 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
18948
a ja poproszona o komoreczke niewiele myslac kopnelam kolesia razy kilkapobluznil na mnie i poszedl ...
ale moj brat jest w tej chwili w szpitalu ze zlamana koscia jarzmowa takze nie mial farta............
MĄDRY KOMPROMIS JEST WART WIĘCEJ NIŻ TYSIĄC ZWYCIĘSTW!
AF(ocalyps)E Now!!!!
SFD FIGHT CLUB
BOGINI AFE vs KSIĄŻĘ CIEMNOŚI-------------> 8 : 5
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Rożnie bywało, na szczęście więkrzość takich sytuacji dało się załatwić "na huki", kiedyś wieczorową porą na pustym przystanku opadła mnie cała chmara skakańców,tak koło 18-19 lat, no z osiem osób było,wsumie walczyć nie było co,ale jak mnie od razu nie stłukli stwierdziłem że nie są takie kozaki i nerwy mnie wzięły,powiedziałem że jak mi się coś stanie to zgwałce im matki i zabiję ojców...pomogło...poszli sobie. Kiedyś znowu jakieś barany poszedł od razu na ostro,dwóch ich było,jeden zabespieczał,jeden gruchnął mi z lewej,potem ze łba,naszczęście nie uszkodził mnie,potem zrobił karygodny błąd,chciał wysoko na głowę kopnąć bocznym kopnięciem,ale jest ono zbyt powolne żeby tak naprawdę zagrozić,zbiłem mu nogę,stracił równowagę,usiadł...i dostał "karniaka" na szczękę,jego kotleś uciekł,a on leżał niepatomny z otwartymi oczami.... Stres jaki wtedy przeżyłem myśląc że kolesiowi kark skręciłem był ogromny... Po jakiś 5 min. go docucili,okazało się że tylko szczękę miał złamaną... Ale parę siwych włosów mnie cham kosztował...
"lepiej by trzech sądziło, niż czterech niosło..."
Szacuny
14
Napisanych postów
732
Wiek
41 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
15350
Fajny post.Masz soga.U mnie sie zwykle konczy na pyskowce a jak juz dojdzie do bojki to roznie bywa-raz ja jestem gora raz oni.Ostatnio zebralem lomot wiec zaznaczam druga opcje.
Szacuny
7
Napisanych postów
786
Wiek
38 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
8487
a nie ma opcji lekki w******l, kiedys z kumplem bylem w barze a kolesi bylo siedmiu jeden sie przysiad i mi sztuke a pozniej zostawil ale nic nie cwaniakowalem bo juz nie pamietam nawet po ktorym piwie bylem
kilka razy na przepychankach sie skonczylo i kiolka razy mi sie udalo ale oststnio jakos mam szczescie i nikt mnie nie zaczepia