Sky is the limit!
http://www.sfd.pl/Indywidualne_Sporty_Ogólnorozwojowe-f101.html zapraszam
...
Napisał(a)
ogolnie sam martwy ciag nie jest jakis super, lepsze sam jego odmiany takie jak romanian deadlift i snatch deadlift on podium...zastanow sie nad tym. Albo daj good morning najlepiej. Ogolnie martwego ciagu nie trzeba robic zeby poprawiac nim wynik...przysiady to podstawa
...
Napisał(a)
Staram się nie ukierunkowywać treningu tylko na nogi, pracuję nad siłą i dynamiką całego ciała. Co mi z tego, że będę skakać jak czarnuch , a podciągać się nie będę mógł.
Swoją drogą oglądałem filmiki ze snatch deadliftem i w zasadzie nie wiem czym on się różni, tylko uchwytem? Romanian to inaczej na prostych? Mało spostrzegawczy chyba jestem
Swoją drogą oglądałem filmiki ze snatch deadliftem i w zasadzie nie wiem czym on się różni, tylko uchwytem? Romanian to inaczej na prostych? Mało spostrzegawczy chyba jestem
...
Napisał(a)
im wiekszy wyskok tym wieksza dynamika i sila. Patrz na zawodnikow NFL, tam glownym testem okreslajacym sprawnosc zawodnika jest wyskok dosiezny (przeciez oni nie skacza na meczach w ogole).
Snatch tak szeroki uchwyt i dodatkowo stoisz na podwyzszeniu, mega bodziec dla dwuglowych i dupy. Top 3 w cwiczeniach na wyskok.
Romanian jest podobny do tego na prostych nogach, chodzi o ruch bioder.
Snatch tak szeroki uchwyt i dodatkowo stoisz na podwyzszeniu, mega bodziec dla dwuglowych i dupy. Top 3 w cwiczeniach na wyskok.
Romanian jest podobny do tego na prostych nogach, chodzi o ruch bioder.
Sky is the limit!
http://www.sfd.pl/Indywidualne_Sporty_Ogólnorozwojowe-f101.html zapraszam
...
Napisał(a)
Mi się wydaje, że jeżeli ćwiczę na dużych ciężarach, np. przysiady, to wydaje mi się, że mam w nich moc, ale uwalnia się bardzo powoli, tzn. jestem ociężały. I tak muszę robić przerwę między treningami siłowym, a trening dynamiczny (FBW, 2-3 serie na partie, 3x w tyg. po 15 powtórzeń) będzie w sam raz tę przerwę. Generalnie do lipca/sierpnia chcę utrzymać:
MC - 150% MC
SQ - 150%+ MC
WL - 100% MC
Podciąganie - 10x
Dipsy - 10x
Mam testy na AWF i muszę się jakoś przygotować.
MC - 150% MC
SQ - 150%+ MC
WL - 100% MC
Podciąganie - 10x
Dipsy - 10x
Mam testy na AWF i muszę się jakoś przygotować.
...
Napisał(a)
46 dzień treningu siłowego, czwartek.
Czas trwania treningu: ok. 45 minut
Dzień siadów.
5x100kg
Pomylił mi się ciężar bo powinno być 105kg, a jest 100kg. Poszło łatwo.
4x115kg
Po tym, jak zorientowałem się, że w pierwszej serii nałożyłem za mały ciężar, musiałem zrobić przeskok aż o 15kg. Trochę mnie to zaskoczyło i już teraz zaczęły się schody.
3x125kg
Poszło porównywalnie do poprzedniej serii, stałe tempo, bez żadnych wiatrów
2x135kg
Mam problem z chodzeniem z tak ciężką sztangą. Muszę dać te dwa kroki żeby wyjść przed stojaki, do tego ustawienie pozycji - czuję duży nacisk na kręgosłup, a sylwetkę mam na bank wyprostowaną. Poszło ciężko, ale dałem radę.
1x145kg
Jak wyżej - całkiem ciężko, nadal czułem duży nacisk, ale dałem radę.
Podsumowując: 145kg jest poniekąd moim rekordem, ponieważ nigdy więcej nie podnosiłem, ale mimo wszystko czułem delikatny zapas. W większości serii schodziłem poniżej kąta 90 stopni między łydkami a udami, przynajmniej tak mi się wydaje bo po skończonej serii z samą sztangą oglądałem się bokiem w lustrze Jeżeli chodzi o przysiad, to na tym cyklu siłowym podniosłem więcej niż zamierzałem .
Najbliższy trening: 21.01. (piątek) albo 23.01. (niedziela).
Zmieniony przez - Santiago92 w dniu 2011-01-20 13:07:19
...
Napisał(a)
Zrób film następnym razem z rekordem
To tylko hobby.
Uwaga, nakurvviam! http://www.sfd.pl/volvo93_/_Sizon_Trajning_/_Kebab,_drinki_i_dziewczynki_%_-t731361.html
...
Napisał(a)
49 dzień treningu siłowego, niedziela.
Czas trwania treningu: ok 35 minut..
Dzień wyciskania.
5x60kg
Poszło lekko, bez mostkowania, dość wysokie tempo.
4x65kg
Podobnie jak w serii pierwszej, nadal bez mostkowania.
3x70kg
Poszło już ciężej, ale mimo wszystko dałem radę, tempo w miarę równo, bez żadnych wiatrów.
2x75kg
Dość ciężko, ale mimo wszystko lepiej niż 1x tydzień temu, wtedy robiłem też z asekuracją.
1x80kg
Ciężko, musiałem trochę powalczyć z ciężarem, ale jestem z siebie zadowolony, ponadto bez asekuracji.
Podsumowanie: wyciskanie to moja pięta achillesowa. Dzisiejszy trening był bez asekuracji bo nikogo poza mną na siłowni nie było. Podczas robienia wszystkiego 4x4 zawsze miałem asekurację partnera, teraz jest inaczej, staram się podnosić bez dotykania przez niego sztangi. Nagrałem film z moją techniką martwego ciągu na prostych i klasycznego, wykonałem tylko po 5 ruchów na małym ciężarze bo chodziło tylko o technikę. Postaram się go wstawić później albo jutro, muszę znaleźć jakiś program do obróbki bo aparat stał na głośniku i jest hałas Estetyka przede wszystkim
Następny trening: 24.01. (poniedziałek).
Jeszcze fotka zimnych nóg
Słaba jakoś, ponieważ światło się odbijało od śniegu z dachu budynku za oknem
...
Napisał(a)
ale power w nogach:< 1x 145:< człowieku:D ja wczoraj 1x 98kg i to chyba mój maks był :)
za to z klatką lepiej:P
a i tak na marginesie to fajny ten trening:) może kiedyś bd nim jechał:)
za to z klatką lepiej:P
a i tak na marginesie to fajny ten trening:) może kiedyś bd nim jechał:)
...
Napisał(a)
Nogi nie służą mi tylko do chodzenia dlatego o nie dbam. Co do klaty, to wiem, że mimo wszystko jest słabo, ale nie mam wygórowanych celów. Trening wymyślałem sam, podchwyciłem oddzielny trening na każde ćwiczenie z planu Wendler'a, a rozkład powt. i progresji w swoim zakresie. Jeden cykl, może dwa, zrobię w marcu/kwietniu.
Zmieniony przez - Santiago92 w dniu 2011-01-23 19:11:57
Zmieniony przez - Santiago92 w dniu 2011-01-23 19:11:57
...
Napisał(a)
50 dzień treningu siłowego, poniedziałek.
Czas trwania treningu: 60 minut.
Dzień ciągów.
5x95kg
Pierwsza seria, powiedzmy adaptacyjna, poszła całkiem sprawnie, z zastosowaniem nachwytu.
4x105kg
Ucząc się na wcześniejszych błędach już teraz zastosowałem chwyt zamkowy. Poszło całkiem lekko i płynnie.
3x115kg
Już zaczęły się schody. Trochę za mocno zapiąłem pas i przycisnął mi brzuch
2x125kg
Ciężko, ciężko, długo zbierałem się do tej serii, ale dałem radę, zastanawiam się tylko czy kota nie robiłem, ale jak robiłem potem na sucho bokiem do lustra to nie wydawało mi się.
1x135kg
Bardzo ciężko, kota nie powinno być, ale ciężko ocenić mi samemu. Nie mam w nawyku nagrywać się podczas bojów.
Podsumowanie: znowu padł rekord - 135kg w martwym ciągu, co jest 150% masy mojego ciała. Kolejny z celi w tym cyklu osiągnięty. Bolą mnie trochę plecy, ciężko mi ocenić, czy to są mięśnie, czy coś w środku. Zastanawiam się cały czas czy nie robię kociego grzbietu, ale na co dzień nie mam tego w nawyku, więc chyba nie. Starałem się robić ciąg, tak, jak pokazywane jest to na tutroialach na youtube
Następny trening: 26.01. (środa).
Poprzedni temat
trening na mase do oceny, drugi w zyciu !
Następny temat
Bardzo dziwny problem
Polecane artykuły