Szacuny
2360
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270714
a ja bym taki pewien nie był. Zdania na ten temat są podzielone.
Jedni uważają jak powyzej a inni są zdania ze skoro ciężar rozkłada się na "dłuższą drogę",bo przecież jeszcze stoimy na nogach, to na każdy pojedyńczy odcinek ciężar ten bedzie miał mniejszy nacisk niż podczas siadu gdzie nogi są "bezrobotne". Przez co jest mniejsze ryzyko kontuzji
a odpowiadajac na pytanie,od każdego wyciskania nad głowę można uszkodzić kręgosłup jeśli się szaleje z ciężarem przy absolutnym braku techniki. Jeśli jednak ćwiczysz rozsądnie i wiesz ze najpierw trzeba się ruchu nauczyć a potem dać do pieca z ciężarem to nic Ci nie grozi
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2010-12-22 13:52:44
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
51
Napisanych postów
3745
Wiek
40 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
13799
Zalezy jacy inni?
Puki co opieram sie na wiedzy praktycznej i teoretycznej
przekazanej mi na studiach i specjalizacjach i osobiście popieram tą teorię.
Zbyt duży ciężar tak ale przy założeniu takiego samego ciężaru
kręgosłup narażony jest o wiele bardziej w staniu zwłaszcza, że pogłebiamy wtedy wyraźnie lordozę lędźwiowa.
Tu korektywa wyraźnie poprze założenie siadu.
Tyle ode mnie
Pozdrawiam
Szacuny
2360
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270714
kręgosłup narażony jest o wiele bardziej w staniu zwłaszcza, że pogłebiamy wtedy wyraźnie lordozę lędźwiowa
w jaki sposób? skoro stojac nogi "przejmują" nieco z obciażenia kręgosłupa to w jaki sposób siadząc mozemy mniej podłębić lordozę lędźwiową?
Nie wiem czy jesteś medykiem/fizjoterapeutą/masażystą czy kimś z tego pokroju,jeśli tak to prosiłbym o jakieś dobre argumenty(które obaliły by moje logiczne myślenie)
Dla mnie jako dla inżyniera sprawa nacisku w stosunku do długości odcinka na jaki się on odbywa wygląda tak jak przedstawiłem wyzej.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
51
Napisanych postów
3745
Wiek
40 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
13799
Jutro uzasadnie gdyż nie bardzo mam teraz czas.
Narazie krótko w staniu kiedy nie masz dostatecznie siły pierwsze co kompensujesz braki wygięciem kręgosłupa mocniejszym gdyż pracę próbują przejąć w mocniejszym stopniu akton przedni mm. naramiennych plus mięsień piersiowy.
Widać to wyraźnie u osób ćwiczących, nie ma zbytniej możliwości korygowania tego stojąc. Oparcie jest w stanie pomóc.
To tak na szybko + Polecam książki odnośnie Korektywy i kompensacji
tam powinno być też odpowiednio opisane wpływ na poszczególne odcinki kręgosłupa.
Nie jestem masażystą i nie staram się tu wymądrzać po prostu
tak mnie uczono i szkolono i również się z tym zgodzę.
Co do kwalifikacji mam w opisie ale to nie jest istotne.
Szacuny
2360
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270714
no to tu z kolei z praktycznej strony chyba się różnimy,bo ja wielokrotnie gdy szarżowałem w tych ćwiczeniach i mi sił brakło to łatwiej mi było o korekcję postawy gdy stałem. W staniu mamy większą "naturalność" ruchu niźli siedząc.
A co do Twoich kwalifikacji. Nie chodziło mi oto że jak nie jesteś medykiem to nie będe z Toba dyskutowac bo coś tam. Zresztą było by to skrajną głupotą biorąc pod uwagę fakt ze ja z medycyną sam nie mam nic wspólnego.
Chodziło mi o to że jeśli jestes medykiem,to po prostu podrzuciłbyś jakieś argumenty które pozwoliły by mi skonfrontować jez moim(i założe się ze nie tylko moim) logicznym myśleniem.
Szacuny
2
Napisanych postów
211
Wiek
37 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3888
Ja osobiście wolę na siedząco wtedy mam większą stabilność, ale uważam, że zarówno w jednej jak i w drugiej pozycji można to wykonywać bezpiecznie kwestia doświadczenia.
Abstra***ąc od tematu:
kręgosłup narażony jest o wiele bardziej w staniu zwłaszcza, że pogłebiamy wtedy wyraźnie lordozę lędźwiowa
w jaki sposób? skoro stojac nogi "przejmują" nieco z obciążenia kręgosłupa to w jaki sposób siadząc mozemy mniej podłębić lordozę lędźwiową?
Z tego co mi wiadomo naprężenie to siła dzielona przez przekrój(no jeszcze dochodzi moment ale to już lordoza) tak więc wg mnie nogi raczej na pewno nie przejmują części obciażenia
Szacuny
51
Napisanych postów
3745
Wiek
40 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
13799
Ten artykuł mówi wszystko o to mi chodziło pod kątem technicznym itp itd.
Więc zgadzam się oczywiście co do stania też jest ok tylko zależy jak na to spojrzymy w tym artykule pokazano oba spojrzenia na problem i oba wyjaśnienia.
Dokładnie tak
Dzieki za linka.
pozdr
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6512
Napisanych postów
62312
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777798
osobiście wtrącę tylko że wolę wersję stojącą
ale poza tym w wyciskaniu stojąc jeśli pogłębiamy lordozę lędźwiową to nie wykonujemy wyciskania stojąc bo to poważny błąd techniczny , który może doprowadzić do kontuzji odcinka lędźwiowego , a tym samym dyskwalifikuje ćwiczenie z efektywności i skuteczności , sęk w tym że w ćwiczeniach stojąc mięśnie brzucha równoważą mięśnie prostowniki grzbietu co wespół powoduje że pozycja jest stabilna i chroni "rdzeń"
ja bym zlecił poczatkującym technikę siedząc ewentualnie od początku pilnowanie pozycji techniczne w wyciskaniu stojąc
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!