Dieta Mawashi'ego - jemy tylko po 16.00

Tutaj opis diety => https://www.sfd.pl/JEM/NIE_JEM__moje_zmagania-t657352.html

W uproszczeniu pościmy od rana do 16-17, kiedy to przystępujemy do treningu. Później zaczyna się najmilsza część dnia i wieczoru. Jemy.

Rano: kawa + witaminy + tran

15:30
-mieso z piersi kurczaka 150g
-ryz bialy 100g

30gB / 3gT / 77gW / 493 kcal

16:15-17.45
trening

17:50

Bialko Ostrowia WPC 80 - 40g
Banan - 150g

34gB / 4gT / 35gW / 313 kcal

18:20

-Jajka kurze cale (4 sztuki) 240g
-Platki owsiane 150g
-Jogurt naturalny 60g

47gB / 37gT / 99gW / 921 kcal

20:00
-Platki owsiane - 100g
-Mleko - 250ml

20gB / 12gT / 75gW / 494 kcal

21:00
-twarog - 100g

19gB / 5gT / 4gW / 133 kcal

Lacznie:

158gB / 60gT / 288gW / 2353 kcal

Zapotrzebowanie wb dziennika Vitalmax:
124gB / 146gT / 389gW / 3365 kcal

Prosze o:
1) Sprawdzenie skladnikow diety
2) Pomoc przy doborze brakujacych tluszczy oraz weglowodanow

Zmieniony przez - krisking12 w dniu 2010-11-25 15:40:20

Założenia są takie że nie zbyt sie przejmujemy tym co jemy byle kcal się zgadzały
Jak czegoś brakuje to uzupełniaj tłuszczami
załóż temat z dziale firmy Olimp tam szybko dostaniesz odpowiedz :)

Dokładnie wklej do Binia on się tym zajmie

Ok, dzieki Panowie :)

smpa co Ty sadzisz nt. takiego sposobu odzywiania? Ja lece teraz 3ci tydzien i nie czuje zadnych negatywnych skutków, a jem napewno smaczniej.

heheheczky nie będę wyrażał swoich opinii nie próbując go. Nie chce także próbować wole jeść standardowo i regularnie. Faktem jest również że żaden kulturysta sie tak nie odzywia nie zrobisz na tym monsturalnej masy mieśniowej. A należałoby zrobić dłofalowe badania jak sytem działa na zdrowie i sylwetkę,

a ja chcialbym zapytac jaki jest cel takiego podejscia do diety?

KOnkretnie?

Nie masz czasu na zarcie rano, brak regularnych przerw w czasie pracy. Wtedy jeszcze dopiero po poludniu kiedy jestes w domu i masz wyj3bane na wszystko.

Tyle ze to raczej tylko na redukcje bo na mase nie da sie upchnac 3300 kcal w 3-4 godziny :F

Da się nawet 5 ;)
Zakładając że węgle ok 150 i białko 2,5g/kmc reszta tłuszcze 0 problemu !:)
A założenia sa takie że podczas tego wieczornego ładowania organizm najpierw uzupełnia braki w mięśniach potem w tłuszczu ;) wniosek ? Teoretycznie dość znaczne poprawienie proporcji ciała. Praktycznie chyba już potwierdzone !

generalnie sięgając daleko wstecz - jedzenie w trybie regularnym, z dokładnym rozkładem b/w/t, o stałych porach, scisle okreslone potrawy - to z ewolucyjnego punktu widzenia coś nowego dla orgaznizmu ludzkiego. Mozna rownież zaryzykować tezę iż z tegoż samego ewolucyjnego punktu widzenia jestesmy dobrze przystosowani do spożywania wiekszych racji pokarmowych raczej w drugiej połowie dnia )trzeba było upolować/zebrać/znaleźć - potem mozna było zjeść). Tak więc mozna byłoby stworzyć dodatkową nadbudowę teoretyczną uzasadniającą takie podejście do kwestii zwiazanych z zywieniem.

Z drugiej strony - jesli jakaś dieta faktycznie w swych założeniach nie róznicuje "jakości" pokarmów (badź czyni to pobieżnie), a jedynie nacisk kładzie na odpowiednią ilośc - to trudno ją jednoznacznie ocenic na wybranych przykładach, każdy jadłospis charakteryzuje sie bowiem jakąs "jakością", nie mozna tego aspektu pominiąc w ocenie. I tak dieta w wykonaniu osoby X która preferuje okreslone pokarmy moze przyniesc zupełnie inny efekt niż "ta sama dieta" w wykonaniu osoby Y ktora preferuje inne pokarmy. Nie mniej istotny jest również punkt wyjscia, czyli dieta którą stosowało sie do tej pory. Mozna tez przyznac sarkastycznie, ze jesli dieta w której nie zwraca sie specjalnej uwagi na jakość pokarmów przynosi efekty niż tzw dieta zbilansowana - top nalezy się dokładnie zastanowić nad załozeniami owej szbilansowanej diety, czy nie były one niewłsciwe...

swoją drogą, tak przeglądając mody, eksperymenty, trendy itp - wydaje mi się iż pewnie dojdzie niebawem do pewnego przewartościowania jesli chodzi o odólne załozenia żywieniowe obowiązujące w zywieniu ludzi aktywnych, zwłaszcza iż na pierwszy rzut oka widać - że pewne pospoilcie panujące trendy - sa po prostu bez sensu