A więc do rzeczy
Moje pytania wypunktuję.
1. Czy dieta oparta na nabiale sprawdza się? Przykładem jest dieta 160-220 gram białka dziennie. 2 serki wiejskie dziennie, mleko, serki twarożkowe (chude), sery żółte, jajka oczywiście też (co do mięsa to mam 2-3 razy tygodniowo takie jak kurczak, wtedy tak dwa udka 300g+ jem dziennie jeśli są)
2. Z tego co widzę, moja dieta jest uboga raczej w witaminy, ponieważ głównie opieram sie na tym, że patrzę na białko, pomijam reszte (mój błąd). Z owoców jabłka, banan. Warzywa - generalnie mało, czasem papryka (wit C)
3. Mleko w ilościach 1-2l dziennie (2l nie często ) + reszta nabiału może szkodzić? Mocno?
4. Węglowodany! Jem tego białka może i sporo, granice 160g-220g jak napisałem, ale węglowodany to tak poza tymi z mleka to 150g-200g max.
5. Co do żelatyny, na stawy ma dobroczynny wpływ, tak? bo zauważyłem, że jak bolały nadgarstki i zacząłem jeść to, to ból ustał :)
6. Mało węgli, dużo białka, a masa jakoś idzie, co prawda jak żółw, ale idzie, 1kg-2kg/miech (ponad 1kg na miech idzie )
7. Wysypianie się, wiem, że zboczyłem z tematu, ale... Czy jest ogromna różnica pomiędzy 6, a 8 godzinami snu, pod względem przyrostu masy?
8. Co do treningu, mam 3 razy tygodniowo porzadny trening odpowiednio ułożony :) (profil postaram się uzupełnić , wiadomo, że jestem suchar i to wiem ale nie mam zamiaru rezygnować z treningu, chce rosnąć!!!)
PS: Czytałem, że na syntezę 1g białka potrzebne są 4 jednostki glukozy, mógłby ktoś rozjaśnić nieco? Rozumiem, że im wiekszy poziom cukrów we krwi, tym lepsze przyswajanie białka?
Dziękuję z góry za odpowiedzi :) Forum genialne, dużo ciekawych rad
Zmieniony przez - Jawaaa w dniu 2010-11-19 23:16:53