Na Mistrzostwach Polski ogromny sukces odnotował sensei Artur Chalatjan 1 dan z Erewania w Armenii. Ormiański mistrz przygotowywał się do nich przez kilka miesięcy na indywidualnych treningach w Honbu Dojo w Warszawie pod bezpośrednim kierownictwem soke Ryszarda *****a 10 dan.
Na Mistrzostwach Polski zdobył dwa medale: złoty w konkurencji Full-contact kumite w kategorii mistrzów, srebrny w konkurencji Makiwara-kumite w kategorii mistrzów oraz specjalny medal i puchar w konkurencji Full-contact kumite w Turnieju specjalnym (walkowerem - wskutek niepojawienia się na nim jego przeciwnika pseudonim "MarKos" z wioski pod Końskowolą). Ten jego przeciwnik "MarKos" od dawna wiedział o tym Turnieju i w dniu jego rozgrywania przebywał w Warszawie w pobliżu miejsca Mistrzostw, jak ujawnił publicznie.
Na Mistrzostwa Polski Karate Tsunami, w celu oglądania pojedynków sensei Artura Chalatjana 1 dan, przybyło kilkunastu jego kolegów - specjalistów od ochrony dyskotek w Warszawie. Wyróżniali się nie tylko potężną budową ciała, ale też aktywnym kibicowaniem swemu przyjacielowi.
Ponadto w tym samym celu specjalnie przybyli na Mistrzostwa Polski najbliżsi krewni sensei Artura Chalatjana 1 dan: jego ojciec z Erewania w Armenii, a ponadto dziadek Kamo Chalatjan z Moskwy w Rosji, który jest również prawdziwym weteranem sportowym, ponieważ przed 50-laty reprezentował cały ZSRR na Igrzyskach Olimpjskich w podnoszeniu ciężarów.
Sensei Artur Chalatjan 1 dan nie zawiódł ich oczekiwań i udowodnił, że jest prawdziwym mistrzem Karate Tsunami.
ze strony wcześniej cytowanej..
Ty, SBek, słuchaj, tzn. czytaj no ze zrozumieniem - faktycznie byłem w Wa-wie, w pracy. Ale nie zamierzam brać urlopu na twoje śmieszne szopki, praca dla mnie jest ważniejsza niż ty, powiem więcej - w tym czasie był zlot, wolałbym być z mądrymi i sympatycznymi ludźmi niż patrzeć na twoją buzie, a nawet, gdyby nie było zlotu, wolałbym spędzić z moją rodziną...
Jednak nie podał mojego imienia i nazwiska - stchórzył
No a teraz próbujemy wyrwać kolejny klub ze szponów sokego
- ciekawe czy mi się uda ....
A SBek - jeszcze coś, nie bądź śmieszny, jasnowidz to ty jeszcze nie jesteś, nie wiesz czy wiedziałem, czy nie wiedziałem (choć, prawdą jest, że twoi ludzie przekazują mi informacje z honbu).
Zmieniony przez - MarKosTSD w dniu 2010-10-27 23:17:31