Wracam po 2 latach przerwy do treningów, myślałem o rozpoczęciu tego taką obiegówką z regresją przez pierwszy miesiąc, ale Hubert81 mi to odradził podając proste argumenty których kurde nie widziałem (a powinienem)
Chłopak miał rację, a więc złożyłem coś innego.
I teraz pytanie co Wy na to:
Poniedziałek:
1. Wyciskanie ławka płaska 10x10x8
2. Unoszenie boczne barki 14x12x10
3. Ściąganie wyciągu górnego 12x10x8
4. Szrugsy sztangą 12x10x10
5. Francuskie wyciskanie sztangielką 10x10x10
6. Ugięcia ze sztangą stojąc biceps 10x10x8
7. Wspięcia na palce 16x14x12
Środa:
1. Wyciskanie skośne na maszynie 12x10x10
2. Rozpiętki 12x10x8
3. Wyciskanie na barki sztangielek siedząc 12x10x10
4. Wiosłowanie sztangą w opadzie 10x10x8
5. Ściąganie wyciągu górnego triceps 12x10x8
6. Ugięcia ze sztangielkami na przemian stojąc 12x10x8
7. Suwnica 20x16x12
Piątek:
1. Wyciskanie skośne sztangielek 12x10x8
2. Podciąganie sztangi do brody 12x10x10
3. Wznosy z przodu na przemian ze sztangielkami 12x10x8
4. Podciąganie do klatki na szeroko 12x10x8
5. Przyciąganie wyciągu siedząc 10x10x8
6. Prostowanie ręki z linką wyciągu 10x10x8
7. Młotki lub modlitewnik 12x10x8
8. "21" - jeden raz
Nie zamieściłem tutaj ćwiczeń na brzuch i przedramię, ale nie znaczy to że o nich zapomniałem
Ogólnie jestem zwolennikiem wolnych ciężarów + wyciągi, a nie maszyn, dlatego jest ich tam minimum. Dodam tylko jeszcze dwie rzeczy, nogi są tutaj mało ruszane ale chcę aby to akurat tak pozostało. No i jeszcze jedna rzecz, moja siłownia ma naprawdę kupę sprzętu, ale właściciel jest idiotą i nie ma żadnych nawet samych stojaków do sztangi aby zrobić wyciskanie sztangą na barki. Nie ma też żadnyego szmita czy czegoś innego z maszyn na tę partię, a więc pole mam ograniczone... To tak z grubsza.
No a teraz do oceny i ewentualnej poprawy
Jeeee*ac to sex! Je*ac!