mały skos duzo lepszy od plaskiej na klatke?

ostatnio zauwazylem, ze robiac wyciskanie hantlami na malym skosie (w granicach 20-30 stopni) duzo bardziej jestem w stanie wczuc sie w prace klatki i duzo bardziej ja czuje niz wyciskajac plasko.

wiec jak dla mnie

mały skos > płaska
hantle > sztanga

wyciskanie hantlami na skosie najbardziej izoluje u mnie klatke.

co o tym sadzicie, tez tak macie?

ooglnie sztanga na poziomie nie sprawdza sie u wiekszosci cwiczacych.

Prace przejmuja barki i tricepsy.

Skos-tak,nawet ze sztanga.Na poziomie mozesz cw. z hantlami-wiekszy zakres i modyfikacja ruchu sprawia ze bardizej angazujesz klate,mniej barki.

Sa jeszcze pompki na poreczach-cwiczenie bije chyba wsyzstkie wymienione wczesniej.Jakby co mozesz przeczytaj art. w moim podpisie.

tu sie zgadzam.

IMO 2 najalepsze cwiczenia na klatke to:

1) pompki na poreczach (dipsy)
2) wyciskanie hantli na malym skosie (lokcie skeirowane troche bardziej w kierunku tulowia)


ale czekam na opinie innych jeszcze

no i masz rację ;)

zgadza się. Wycisk sztangi płaski nie jest aż tak skuteczny jak się utarło. Osobiście wyzej cenię zarówno wycisk na skosie jak i dipsy co zresztą potwierdziło laboratorium Dextera

do budowania potężnej klaty i owszem

ale już przy budowaniu siły postawił bym na wycisk płaski



dlatego wszystko jest względne i zależne od priorytetów