Micha!
4. Mięcho, siemię. Z pieprzem, czosnkiem i rozmarynem. Smaczne.
5. (tu lekki poślizg czasowy, z pół godziny), mięso, orzechy. Bez przypraw, niesztety. Spóźniłem się, a głodny byłem, to rzuciłem na patelnię, usmażyłem i zjadłem, o.
6. Będzie 250g twarogu tłustego i z 5g oliwy.
Do tego trzy papryki, talerz kapusty u babci i miseczka kapusty zasmażanej. I dwa ogórki (ale takie szklarniowe, te większe. Też ze skórką jem, nie chce mi się obierać). Chyba zjem trzeciego.
No i wpadło mi niewielkie jabłuszko jak wracałem, bo miałem ochotę. Z 60 kalorii dodatkowych. Ale przeszedłem się trochę, to mi wolno. Zresztą, co to jest, jedno jabłko?
Pozdrawiam!
Every f***ing thing is possible.