SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Testudos - powoli do przodu, masa

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 10433

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
Chudy twaróg jest paskudny. Kwaśny jakiś taki.

Micha dziś!

1. 6 jaj, 25g oliwy
2. Mięcho, orzechy.
3. Mięcho, 50g makaronu, 50g oliwy
Trening
4. 30g wpc, 20g czekolady, pół banana
5. 40g makaronu + trochę kaszy jaglanej (10-15g?), 100g piersi z kurczaka, 25g oliwy

Kasza jaglana jest do d***. Ugotowałem, fajne, mięciutkie, jem, jedna łyżka, druga, nagle, trzask, ból zęba jak cholera. ***** mać. Część tych cholernych ziarenek się nie rozgotowuje i efekt podobny, jak jedzenia tłuczonych ziemniaczków ze żwirem. Prawa dolna szóstka ranna. Błe.
Wypierniczyłem całość, dogotowałem makaronu i wszamałem.
Kolano trochę mniej boli, niż bolało wczoraj. Załatwiłem je pewnie wchodzeniem na schody (2-3 stopnie naraz) wczoraj... Ale luzik, to minie. Nie ma problemu.

Wypiska treningowa:
serie x powtórzenia x kilogramy

1. Przysiad 1 x 5 x 50kg, 1 x 5 x 70kg, 3 x 5 x 87,5kg
2. Podciąganie się nachwytem 3 x 5 x +2,5kg
3. Wyciskanie na ławce poziomej 1 x 5 x 40kg, 1 x 5 x 50 kg, 1 x 5 x 62,5 kg
4. Uginanie nadgarstków stojąc 2 x 15 x 21kg
5. Spięcia brzucha leżąc 3 x 20 x 31kg

1. Pierwsza seria z roboczym ciężarem jakaś ciężka była, reszta poszła spokojnie. Dokładam 2,5kg. Uda, prostowniki dostały łomot. Dobrze jest.
2. Głównym problemem w tym ćwiczeniu jest siła chwytu, ale poszło ładnie. Nie spadałem ;) Durny drążek Dorzucam 2,5kg.
3. Bez najmniejszych problemów. Dokładam 2,5kg.
4. Spokojnie. Najmocniej to czuć w środkowym odcinku przedramion... Dorzucam kilogram.
5. Lubię ćwiczenia na proste brzucha. Bez problemów. Dokładam kilogram.

Ogólnie treningiem jestem zadowolony. Z dnia i tego jak się czuję, hm... No, też, ale mogłoby być lepiej. I będzie.
Męczy mnie, że ciągle nie podoba mi się mój brzuch jak diabli. Mam gdzieś zakodowane, że jak jest miękkie i jest na nim smalec, to jest cholernie źle i niedobrze. Ale, cóż, lubię jeść. A mój organizm lubi tyć. Dlatego muszę się pogodzić, że super wyrzeźbionej sylwetki nie będę miał bez śmiercionośnej, dobijającej psychiczne harówy...
Jednak myślę, że sylwetka, jaką ma Wuchta34 jest przeze mnie do osiągnięcia. Podobna na pewno. A Jego sylwetka podoba mi się, to co ja będę się przejmował? Muszę przestać przejmować się tym cholernym brzuchem i tyle. Cel jest. Dowalić masy, nie marudzić.

Pozdrawiam i trzymam za siebie kciuki. Wypiska z reszty michy będzie raczej późnym wieczorem. Dzisiaj się pozbędę irytacji oglądając do późnej godziny jakieś ciekawe anime. Ot co.

Zmieniony przez - Testudos w dniu 2010-09-03 17:41:22

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1257 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 12695
musiasz isc na kurs gotowania
jaglana dobra i ja jak ugotuje to nic w srodku niema, moze jakas slabsza kupiles i sie trafily jakies kamyki

ser chudy kwasny? to musuial byc juz staty, i tez najlepszy jest z piatnicy, ja tylko taki kupuje i jest zawsze dobry, ale sprawdzam i date, kwasnego nielubie

jak sie zawezmiesz to osiagniesz cel, tez tak niedawno myslalem, ale w 4 mies mozna duzo zdzialac, chodz fakt faktem sporo wyzeczen to kosztuje, grunt to pozytywne myslenie
jak niechcesz sie zalac to krec aero tak chociaz 3*30min
i powoli zwiekszaj kal i obserwoj w lustrze jak podlewa to mniej ww
tak jak masz w temacie, powoli do przodu

Pozdr.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
jaglana dobra i ja jak ugotuje to nic w srodku niema, moze jakas slabsza kupiles i sie trafily jakies kamyki
No na to właśnie wygląda, że jakaś felerną mam ;P


ser chudy kwasny? to musuial byc juz staty, i tez najlepszy jest z piatnicy, ja tylko taki kupuje i jest zawsze dobry, ale sprawdzam i date, kwasnego nielubie

Każdy chudy jaki jadłem, był kwaśny xP A sporo ich jadłem... ;P A zresztą, po co mam się przejmować? Tłusty, półtłusty dobre są ^.^

jak sie zawezmiesz to osiagniesz cel, tez tak niedawno myslalem, ale w 4 mies mozna duzo zdzialac, chodz fakt faktem sporo wyzeczen to kosztuje, grunt to pozytywne myslenie
Ja myślę pozytywnie. Będę miał plecy jak szafa i tyle, co się będę przejmował ;P

i powoli zwiekszaj kal i obserwoj w lustrze jak podlewa to mniej ww
Ale ja na low carbie jestem. A bez warzyw to skonałbym z głodu.

jak niechcesz sie zalac to krec aero tak chociaz 3*30min
Aero odpada. Męczą mnie psychicznie strasznie. Odechciewa się jak jasna cholera, ubierać się i iść pobiegać. E-e, nie dla mnie ;)


tak jak masz w temacie, powoli do przodu

Przecież wiem, nie spieszę się ;)

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1257 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 12695
aero to akurat bieganie najmniej odpowiednie, rowern badz sybki spacer
z aero ja ci tylko podpowiadam ,a czy ty zechcesz je robic to juz twoja sprawa, ja przeciez niezmuszam

jak na low carb to tluszczami trzeba manipulowac jak podlewa

to masz jakies felerne miejsca do zakupow ja od x czasu na kwasny nienatrafilem a mam do tego wyjatkowo wyczulony smak, PIATNICA TWAROG WIEJSKI lekki 0% na nim nigdy sie niezawiodlem jak data ma tydz do przodu, ale jak lubisz tamte to niemusisz se glowy tym zprzatac

Pozdr.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
"jak na low carb to tluszczami trzeba manipulowac jak podlewa "
Ale ja nie mówię, że mnie podlewa, tylko, że mi się ciągle mój cholerny brzuch nie podoba ;) A nie podobał się NIGDY, więc... :P

Pomierzę się jutro, jak nie zapomnę, to może będę miał jakiś sensowny punkt odniesienia... ^.^

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1257 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 12695
hahaha mi tez sie moj zawsze niepodoba, zawsze bym chcial lepiej, ale to chyba dobrze bo sie na laurach niespoczywa

miarka niezawsze jest najlepszym punktem odniesienia [ale lepszy rydz niz nic], najlepsza forma to zdjecia w tej samej pozie w takim samym swietle lub pomiar faldu ale to juz ...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
Za dużo myśli w głowie mam dzisiaj. Zastanawianie się nad kilkunastoma tematami naraz nie jest fajne. Nie lubię takich dni. Po prostu, cholera, nie lubię.
Się zresetuję zaraz. Pooglądam jakieś anime, osuszę butelkę coli zero, posłucham czegoś fajnego i będzie git. Ot co.

Micha:

6. Karkówka/łopatka (już nie wiem nawet, co to było), 60g siemienia lnianego.
7. Twaróg tłusty (250g), 8g orzechów :P

Z warzyw dzisiaj... Ho-ho. 300g sałatek, 20dkg szpinaku do jajecznicy, cztery pomidory, dwa ogórki (były trzy, ale się porozchodziły po ludziach w szkole...), tylko jedna papryka. Powstrzymałem się od wrąbania reszty, jeszcze trzy leżą. I spory brokuł. I połówka czerwonej kapusty. Cholera, zjadłbym to wszystko naraz, no, ale w jakimś stopniu się muszę pilnować, nie ma co. Tragedii nie ma, maksymalnie ze dwa kilo warzyw było.

Do śniadania witaminy i 5g kreatyny, po treningu wpc i kolejna porcja krety, po twarogu łyknę magnez i cynk. Ot co.





Swoją drogą, brat mi podesłał link do diablo fajnego utworu. Może się komuś spodoba.





A co!

Pozdrawiam.

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
Człowiek chce się wyspać, a i tak, budzi się o siódmej. Phe.

Kolano dziś nie boli, ale je czuć. Upierdliwe to jest, ale tylko upierdliwe.

Z obolałych mięśni to tylko klata.

Rano się pomierzyłem w miejscach, gdzie miałem jakieś odniesienia... Pas 77,5, łapka 34,5 (koło 20 lipca było 33,5), udo 56 (przed wakacjami było 54). Przez wakacje raczej nie ćwiczyłem, więc jakiś postęp jest. I dobrze.

Micha:

1. 6 jaj M, 25g oliwy
Do śniadania poszła kreatyna i witaminy. A teraz wrąbię te papryki, których wczoraj nie tknąłem...
Pozdrawiam i życzę miłego dnia! Pozytywnie.

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
Dobra. Z kolanem lepiej. Micha trzymana. Gardło sobie czymś zajechałem, ała, boli. Czuję, że zbyt duże ilości coli mają z tym coś wspólnego. Raczej nic poważnego, przejdzie, ale possałem kilka tablet cholinexu (bez cukru!) i zapijam herbatką.

Co dziwne - rano bolała mnie tylko klatka piersiowa, a w ciągu dnia odnotowałem jeszcze ból pleców i ud, i przedramion... Dziwne. No, widocznie tak ma być.

Micha:

2. Kurak, łopatka/karkówka + orzechy
3. Kurak, łopatka/karkówka + oliwa
4. Kurak, łopatka/karkówka + siemię
5. Twaróg pełnotłusty + oliwa

Dzisiaj dłużej dusiłem mięso pod pokrywką. Jeju, ale się fajnie mięciutkie robi, nie ma co.

Z warzyw trzy papryki, pomidor, pół niedużej kapusty (30 deko może), trochę przepłukanej sałatki z Biedronki (a bo tak leżała, to wrąbałem, ale najpierw przemyłem z soli, majonezu i oleju...).

Idę po czwartą herbatę. Pozdrawiam!

Every f***ing thing is possible.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 937 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17411
Dobra... Garło jeszcze ździebko boli, kolano prawie w ogóle... Zmierzyłem temperaturę rano, coby być pewnym - 36,7. Po prostu sobie zdarłem gardło widocznie. Dzisiaj robię kurację szałwią, herbatą i jakimiś tabletami na ból gardła... Szkoda, że tylko słodzone cukrem znalazłem, ale co ja tam będę? 30-40 kcal z węgli mnie nie zabije...

Micha:
6 jaj + 2-3 białka, oliwa
Tato wczoraj robił ciasto i białka zostały, a że szkoda wyrzucać, to dolałem do jajecznicy...
Do śniadania poszły witaminy (w tym zaporowa dawka wit. C) i 5g kreatyny.

I, niestety, muszę odstawić colę bez cukru, bo pewnie tym diabelstwem to gardło załatwiłem. Szkoda.

Every f***ing thing is possible.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening-ocena i korekta

Następny temat

Początek, wybieram split

WHEY premium