Od października będą studiował w Gdańsku i mieszkał w akademiku. W akademiku na moje szczęście jest taka minisiłownia. Są różne przyrządy do podnoszenia, większość ciężkiego sprzętu.
Prawdę mówiąc to nie mam zielonego pojęcia jak się do tego zabrać.
Stwierdziłem, że chyba każdy facet powinien chodzić na siłownię.
Mam 175cm i ważę około 85kg. Nie należę do szczupłych osób, ale przeszkadza mi to zbytnio, bo bardzo gruby też nie jestem.
Ale słyszałem, że podobno facet, który ma troszkę sadełka szybciej nabierze mięśni, niż osoba chuda.
Chciałem w miarę możliwości chodzić codziennie na około godzinkę na siłownię. Jednak nie mam pojęcia jam można się odżywiać? Czy alkohol bardzo będzie mi przeszkadzał ??
Poza tym jak to student nie grzeszę funduszami, dlatego moja dieta nie może być zbytnio egzotyczna.
Jaki styl życia byście zaproponowali.
Żeby się pochwalić, to siłownia na cały semestr, czyli na kilka miesięcy kosztuje u nas 15zł Także warto.
:PPP