Mam niedowagę, wiele osób mi to już mowiło/pisało( )
Ważę 61kg na 187cm. Mam 18 lat. Bardzo długo śpię, 12h~. Co oznacza że wstaję ok. 13.00 i potrafie jak wstane zjeść śniadanie dopiero nawet o 15.
Jem aż się najem i mam spokój czasem nawet na pół dnia. Ćwiczę mięśnie brzucha (aktualnie abs) i podnosze czasem sztangielki, oraz ćwiczę pompki. Fota brzucha jest moja, brzuch ten wyrobiony w miesiąc.
Jakbym miał stosowac jakąś diete to byłoby to dla mnie opłacalne? skoro już jestem taki chudy? przyznam ze ten efekt miesni brzucha wycwiczylem tylko przeza6w i troche abs, żadnych innych ćwiczeń (aereobywych np). Czy to moja wina że nie mam apetytu? żeby miec wieksza masę? Nie wiem..Nic nie poradze że tak mało ważę. Owszem, chciałbym ważyć więcej, ale nie potrafie. Chociaz nie.. przytyłem 2kg, od ok. roku, wiec jest dobrze (chyba) bo wcześniej ważyłem 59kg.
Dobra ale polałem wode, weźcie mnie tu naprowadzcie jakoś. Pocieszcie mnie, jakie mam plusy a jakie minusy i co moge zrobić na zwiekszenie masy? Oceńcie sytuacje
Jak zły dział, to przenieście ;)
Zmieniony przez - avertos w dniu 2010-08-26 23:54:18