napoje izotoniczne

Czy można pić Powerade, na diecie redukcyjnej, np podczas jazdy na rowerze?

Czy lepiej pozostać przy wodzie niegazowanej?

MOżna. Wlicz w bilans i wszystko ok.

/pozdr

Nie, ponieważ powerade ma w sobie cukier i inne substancje słodzące, lepsze woda niegazowana

No i co z tego? Nie powiesz mi, że zawodowcy jadą na wodzie

/pozdr

EDIT

Zresztą to nie musi być pałerejd. Może być jakiś inny, sprawdzony izotonik.

/pozdr

Zmieniony przez - kieszko89 w dniu 2010-08-20 18:36:09

No tak ale jak się jest na redukcyjnej to węgle proste m.in. cukier lepiej spożywać po treningu niż w trakcie, bo energia będzie z nich szła a nie z tłuszczu

albo samemu zrobić izotonik, widziałem gdzieś przepis nawet...

Nieprawda. Liczy się bilans. Dlaczego kolarze są takimi chuderlakami? Mimo iż faszerują się izotonikami w trakcie? Zastosowanie izotoniku jest jasne i oczywiste - zapobiec odwodnieniu, czego woda zbytnio nie potrafi. Trochę prostych wegli nic nie zrobi.

/pozdr

Moim zdaniem decydujące jest tu ile ty jeździsz i z jaką intensywnością .
Nawet zawodnicy biorą w jeden bidon wodę a w drugi izotoniczny bo tak naprawdę to na początku nic ci on nie da a jeszcze zaszkodzić może w twoim przypadku jak powiedzmy mało jeździsz i wolno .
Myślę ze tak do 1.5 godz możesz osobie odpuścić napój izotoniczny a jeśli jeździsz ostro powyżej 2 godz możesz spokojnie sobie zapodać izotonik ale też z umiarem

aha.

widzę, że kilka opinii, ale chyba wliczać sobie go w dietę nie będę, po prostu będę go pił raz w tygodniu, wtedy kiedy robie 60km.
jadę wtedy ponad 2h, więc myślę że zda egzamin.

Na codzienne przejażdżki (15-20km) będę zabierał wodę.

tak?

Miałem pisać własnie cos w stylu ikarapl. Duzo osób wmawia sobie że potrzebują izotoników do nawadniania czy energetyków do "kopa" energetycznego...a ich trening to zwyczajne, przeciętne 60 minut na siłowni Kowalskiego gdzie woda zdecydowanie wystarcza.

Tak jak mówisz - na dłuższą trase weź izotonika, reszta dni woda.
Z drugiej strony nawet codzienny izotonik Ci nie zaszkodzi jak uwzglednisz go w bilansie, ale po co się przyzwyczajać do jakichs substancji...