Witam,
zaczynam swoją przygodę z dziennikiem treningowym ;)Odchudzam się od roku, na początku zeszłych wakacji ważyłam 88 kg. Teraz ważę 64,7, ale moim celem jest waga w okolicach 57 kg.
Niestety spalanie tłuszczu nie idzie już tak łatwo jak na początku, od czerwca nie zrzuciłam więcej niż 1kg i to tylko dlatego, że w akcie desperacji postanowiłam przejść na kilka dni na dukana. Porzuciłam jednak tą dietę szybko, bo trafiłam na to forum i dowiedziałam, ze ta dieta to głupota. Od tej pory staram się być na diecie redukcyjnej. "Staram się", bo chyba nie miałam takiego dnia, kiedy wszystko co powinnam zrobić, tu zjeść, zostało spełnione. Albo jest za mało kalorii, albo za mało białka cały cały jest czegoś mało...A ja wciąż liczę i liczę co pochłania dużo za dużo czasu. Zaczynam więc być tym zniechęcona. Nie wiem też czy tak naprawdę jest to takie ważne żeby wszystkiego ściśle przestrzegać i przejmować się tym.
Co do mojego planu treningowego to ćwiczę 5 razy w tygodniu , w dwa pozostałe dni ćwiczę jogę lub się rozciągam, albo sobie daruję i nie robię nic. Nie wliczam tych dni do treningowych więc zależy to od moich chęci i stopnia zmęczenia. W pozostałe dni plan treningowy rozkłada się tak:
pon:
1. spin hitt, 55 min - rano po godz 8
2. trening siłowy z P90X na barki, ramiona i brzuch (ok 75 min)
środa:
1. trening siłowy z P90X - nogi, plecy i brzuchy (ok 75 min) - wieczór
czwartek:
1. spin hitt, 55 min - rano
2. ćwiczenia areobowe z Insanity (ok 40 min) - wieczorem
sobota:
1.trening siłowy na klatkę piersiową i plecy z P90X i brzuchy z tego samego programu(zajmuje to ok 75 min)- wieczór
niedziela:
1. spin hitt, 55 min
Moje dane:
płeć: kobieta
wiek:24 lata
wzrost: 168
waga:64,7
Szyja: 33 cm
Biceps: 28 cm
Piersi: 90 cm
Talia: 73 cm
Brzuch: 79 cm
Biodra: 89 cm
Udo: 54 cm
Łydka: 38 cm
Dieta:
1800kcal
białko ~ 160g
tłuszcze ~ 70g
węglowodany ~ 135g