Szacuny
0
Napisanych postów
8617
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
80644
Żeby to było takie proste...
Była ostatnio gala 116 i tak, Brock zbierał ciosy jak głupi, nie miał innego wyjścia.
A mimo że nie widzieliśmu na dobrą sprawę jeszcze JDS'a na glebie, to dzisiaj widzieliśmy jak zwykle świetną mobilność, a w dodatku dobry klincz, sprawl, i ogólnie ucieczki od obaleń i zwarcia.
Więc o ile nikt nie przeczy, że Brock każdego może wyglebić i wykończyć, to skreślanie szans Juniora jest IMO bez sensu.
EDIT: No i rzecz jasna jest jeszcze Cain, ale i on jest IMO w zasięgu Juniora, jeśli to on będzie mistrzem po pojedynku z Lesnarem.
Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2010-08-08 11:28:18
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
Szacuny
21
Napisanych postów
554
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7924
Dobry klincz Santosa w walce z Nelsonem? W którym momencie? Chyba na początku walki, gdy miał jeszcze siły, bo w chociażby w 2 i na pewno w 3 rundzie już tego klinczu nie było. Do tego mało kopnięć, sprowadzenia do parteru ( a raczej próby) bardziej na szukanie czasu i na odpoczynek.
Mówisz o UFC116? Zobacz ile faktycznie Lesnar zebrał ciosów i co zrobił w tej walce. Twardy i wytrzymały. Do tego kondycja. Czekam cały czas jak Santos dostanie czysty cios i pójdzie spać - a pójdzie prędzej czy później. BTW. Kogo widzicie za nastepnego jego przeciwnika? Carwina? I do Andrzeja, nie chcę się spierać, ale każdy ma swoje zdanie ;)
Szacuny
109
Napisanych postów
312
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
24555
Adambs2, zgadzam się z Tobą w 110%! Bardzo dobrze mówisz, bo taka prawda, nic nie ma do JDS, ale walki należy oceniać obiektywnie, a ocena obiekttywna jest taka że narazie na mistrza JDS nie ma szans! Nie wierze że dałby rade Brockowi w parterze, nie wierze że dałby rade przetrwać np, taka lawine ciosów jaką Carwin zafundował Lasnarowi, i nie wierze że dałby rade Cainowi w stójce...
Szacuny
0
Napisanych postów
8617
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
80644
JDS zmasakrowałby Carwina w stójce...
Nie rozpędzajmy się ludzie, Carwin bije potężnie, ale to naprawdę jedyne co się da dobrego powiedzieć o jego stójce...
Chyba że przyciśnie do siatki, ale to inna sprawa.
Co do pytania o JDS w klinczu, to od połowy 2 rundy, zupełnie zniwelował wszelkie zapędy Grubego Roya, z tego obalenia na dwie nogi efektownie wyszedł.
Cały czas liczyłem że Roy jednak go ściągnie w dół i coś założy, ale...
Nie zdziałał nic, a sam został raz czy dwa obalony. Więc JDS ocenił bym w tym aspekcie pozytywnie, bez szału ale in plus.
Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2010-08-08 12:31:22
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
Szacuny
0
Napisanych postów
134
Wiek
36 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1402
Adambs2 - następnym przeciwnikiem JDS będzie zwycięzca walki Lesnar vs Cain, tak kiedyś zapowiedział Dana; dzisiejsza walka z Nelsonem była o title shota.
Nie wiem na jakiej podstawie uważacie że JDS przegrał by w stójce z Cainem. Junior boks ma jakiego jeszcze w mma nie widziałem, demoluje przeciwników w stójce, a Cain posadził starego już Minotauro i na tej podstawie mam uwierzyć że Cain ma lepszą stójkę?
Swoją drogą zdziwiło mnie kiedy Junior zaczął obalać Nelsona. Może jest całkiem niezły na glebie tylko nikt jeszcze go tam nie sprawdził po za facetem z którym jeden raz przegrał.
Dzisiaj walka nie ułożyła mu się ale ja w niego wierzę, chociaż przyznaje że gdyby walczył z Lesnarem i Cainem to ci na pewno by go obalili, a wtedy mogło by być różnie.
Mam nadzieję że teraz walkę o pas dostanie w średniej Belfort, a nie jeszcze raz Sonnen.
niezadowolenie z siebie jest podstawą każdego talentu