...
Napisał(a)
Zwrocil ktos uwage na moment w ktorym walka Silva-Sonnen zostala zakonczona? co tam sie dzialo?
...
Napisał(a)
Sonnen odklepał po duszeniu, a potem udawał że nic takiego i w ogóle walczymy dalej, sędzia trochę to zawalił, że w ogóle go słuchał i taka niezręczna sytuacja powstała.
Na szczęście Anderson ciągle trzymał dźwignię, więc się bez dalszych ekscesów odbyło.
Potem Sonnen przyznał, że klepał.
Na szczęście Anderson ciągle trzymał dźwignię, więc się bez dalszych ekscesów odbyło.
Potem Sonnen przyznał, że klepał.
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
...
Napisał(a)
Rakhu1 Były słuchy i gadanie po walce o tym żeby był rewanż odrazu. chyba podobnie jak teraz ma Bj penn o ile sie nie myle.
No ale to zależy od Pana whita i UFC:)
No ale to zależy od Pana whita i UFC:)
"Sky is the limit"
WAR ROGER!CaRwin,Ubereem,JDS,Filipovic!,Barry,Fedor, ARLOVSKI!VITOR!
Pacquiao!
...
Napisał(a)
Nie było żadnych słuchów i nic nie zależy, bo to że będzie z nim (ze zwycięzcą Sonnen/Silva) walczyć Belfort jak sie wyleczy wiadomo od dawna
Z Pennem i Edgarem inna sytuacja, bo było wiadomo że BJ nie był w pełni zdrowy, co było ewidentnie widać, dlatego dali im szybki rewanż. Do tego decyzja nie była w 100% jasna.
Zmieniony przez - raKhu1 w dniu 2010-08-08 19:20:54
Z Pennem i Edgarem inna sytuacja, bo było wiadomo że BJ nie był w pełni zdrowy, co było ewidentnie widać, dlatego dali im szybki rewanż. Do tego decyzja nie była w 100% jasna.
Zmieniony przez - raKhu1 w dniu 2010-08-08 19:20:54
...
Napisał(a)
JDS totalna dominacja, a Nelson to ma chyba łeb z kamienia szkoda, że w połowie drugiej rundy przestał walczyć, bo jakby wszedł jakiś cep mogło by być ciekawie. Dos Santos przypomina trochę dawnego Crocopa, dobra stójka (w sumie tylko ręce, bo kopać za wiele nie kopał) i świetne obrony przed obaleniem, ale nie jestem ciągle jakoś przekonany. Czekam aż trafi na jakiegoś dobrego grapplera, albo kogoś bardziej wszechstronnego, bo jakoś mi wygląda bardzo jednowymiarowo.
...
Napisał(a)
HMmm Wydawało mi sie że komentator pytał sie sonnenowi czy zaakceptuje odrazu remach jesli to bedzie mozliwe. hmm moze juz bylem tak zmeczony o tej 7 rano:P może masz racje zwątpiłem teraz:P
"Sky is the limit"
WAR ROGER!CaRwin,Ubereem,JDS,Filipovic!,Barry,Fedor, ARLOVSKI!VITOR!
Pacquiao!
...
Napisał(a)
Bez przesady, że Dos Santos ma świetne obrony przed obaleniami, bo póki co nie miał przyjemności walczyć z typowym zapaśnikiem. Dos Santos zdominował Nelsona, ale ta walka pokazała, że jednak nie jest takim świetnym zawodnikiem jak go niektórzy malują. W drugiej i trzeciej rundzie uderzał coraz słabiej i coraz ciężej dyszał, coś mi się wydaje, że w klinczu tracił sporo sił. Po samym Nelsonie było widać że im dużej walka trwała tym coraz mniej przeszkadzały mu uderzenia Dos Santosa, tylko przeszkadzał mu czas walki, bo niestety kondycyjnie wysiadł. Nie będę pisał, że Cain czy Brock łatwo poskładają Dos Santosa, gdyż mimo wszystko jest bardzo wymagającym przeciwnikiem, ale styl w którym wykorzystują swoje zapasy i ciągłą presję na przeciwniku, aby sprowadzić go do parteru może Dos Santosowi jako typowemu stójkowiczowi po prostu mocno nie pasować.
...
Napisał(a)
nie rozumiem postawy silvy, czy naprawde ten cios z poczatku pojedynku przyćmił go na prawie cała walke?? a co z tą rzekomą kontuzją żebra silvy?? wiek ktoś cos wiecej?? anderson wyraźnie nie był w optymalnej formie, na kazdym kroku było to widać
Fitch nie lubię gościa, żadna jego walka mi sie nie podobała, moze jedenie z GSP jak dostał oklep, szkoda Alvesa
Dos santos bedzie wygrywał dopoki nie trafi na "złotą trójke" LESNAR CARWIN VELASQUEZ. tyle w temacie :P
Fitch nie lubię gościa, żadna jego walka mi sie nie podobała, moze jedenie z GSP jak dostał oklep, szkoda Alvesa
Dos santos bedzie wygrywał dopoki nie trafi na "złotą trójke" LESNAR CARWIN VELASQUEZ. tyle w temacie :P
...
Napisał(a)
"a co z tą rzekomą kontuzją żebra silvy?? wiek ktoś cos wiecej??"
Po pierwszej rundzie, gdy wracal do naroznika mowil cos klepiac sie po prawym boku, wiec moze rzeczywiscie mial jakas kontuzje.
Zmieniony przez - Eraserhead w dniu 2010-08-08 20:17:58
Po pierwszej rundzie, gdy wracal do naroznika mowil cos klepiac sie po prawym boku, wiec moze rzeczywiscie mial jakas kontuzje.
Zmieniony przez - Eraserhead w dniu 2010-08-08 20:17:58
...
Napisał(a)
Dobra, Sonnen przegrał - zaczynam się z tym powoli godzić Ale Belfort MUSI wygrać. Musi uśpić Andersona. Ma znacznie szybsze łapska niż Sonnen, więc trafić może na bank. O sile uderzenia to nawet nie ma co wspominać - Belfort ma to "coś" w łapie, co sprawia, że prawie każdy odlatuje jeśli dobrze dostanie.
Cały czas podkreślam - Anderson nie jest nr 1 p4p. Jest fenomenalnym jak na MMA stójkowiczem, umie się dobrze bronić na glebie, ale wiele mu brakuje do wszechstronności GSP, zwłaszcza teraz, gdy w MMA pojawia się tylu utalentowanych zapaśników.
Trzymam kciuki za Belforta tak jak trzymałem za Shoguna. Vitor Belfort to niesamowity gość, któy przez życiowe dramaty (zaginięcie siostry) nie mógł się w pełni rozwinąć. Chcę żeby wrócił i zarządził jak Shogun.
Cały czas podkreślam - Anderson nie jest nr 1 p4p. Jest fenomenalnym jak na MMA stójkowiczem, umie się dobrze bronić na glebie, ale wiele mu brakuje do wszechstronności GSP, zwłaszcza teraz, gdy w MMA pojawia się tylu utalentowanych zapaśników.
Trzymam kciuki za Belforta tak jak trzymałem za Shoguna. Vitor Belfort to niesamowity gość, któy przez życiowe dramaty (zaginięcie siostry) nie mógł się w pełni rozwinąć. Chcę żeby wrócił i zarządził jak Shogun.
"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer
Poprzedni temat
UFC 117: Silva vs. Sonnen - LIVE
Następny temat
Iron Fist 3 - 6 listopada 2010
Polecane artykuły