Na początek mogłeś spróbować z czymś słabszym, zresztą jadł byś samą kaszę to i tak początki są zawsze efektowne choćby co się działo. Fajnie jest szybko łapać masę na początku , gorzej potem wypisywać po forum czemu masa stoi. Trzymaj miskę a nie kretę w ryzach. Białko możesz jako uzupełnienie + gainer rano wieczór ale micha najważniejsza. Jak byś to wszystko połączył z kretą to efekty były by piorunujące. Na dodatki zawsze decyduj się wtedy kiedy podstawy są już trzymane jakiś czas.
To że przytyłeś nie znaczy że nabrałeś mięśnia. Kreta doprowadza do gromadzenia się wody w organizmie i ona utrzymuje się przez długi czas. Przestań teraz trenować na 2 tygodnie to zejdzie wszystko z ciebie jak powietrze z balona i załamka.
To takie rady od serca od wujka zaskrona.
pozdro
Pomogłem, wyraź swoją wdzięczność za mój poświęcony czas