faf: Moja dieta dochodzi do 5000kcal, więc te 200g nie jest porażające, jak to się może niektórym wydawać. 150g z tego często idzie do 2-2,5L wody, które w siebie wlewam na treningu. Ale czasami piję też w nocy, budząc się. Jestem zwolennikiem ww na noc i przy mojej wadze nie zalewa, a utrzymuje właśnie pękate mięśnie. Energia to jest to, co uważam za ważne. Ba - czasami bardziej niż białko. Nie dostrzegam różnic zwiększając białko z 2,2-2,5g/kg na 3-3,5g, a podbicie ww jak najbardziej. Raczej mam problem z utrzymaniem masy (szczególnie teraz, w upały) niż z jej zbyt dużą ilością. Właśnie - upały. Można czystą wodę, wolę carbo w roztworze hipotonicznym, choć przy spożyciu rzędu 8L dziennie i tak się robi sporo tych ww z carbo. Tyle z grubsza o dawce i dlaczego taka.
Bagietka może jest i OK, ale w upały łatwiej pić niż jeść.
Trenuje kulturystykę, siła to efekt uboczny. Mięśnie i sylwetka mnie interesują.
Przed treningiem BCAA, po glutamina.
Zależy mi generalnie na carbo uznawanym przez doświadczonych i tych, co nieco więcej biorą niż standard za optymalne pod kątem ceny/jakości. Patrząc na cenę Bx, ale być może trec, którego nigdy nie próbowałem jeszcze ma takie właściwości, że wart jest 30% wyższej ceny. O to właśnie pytam. Sam mam też teraz Fitmaksa. Trochę razi mnie intensywny smak/zapach i to duży minus (ciężko te 200g wrzucić), ale znowu ma naturalne aromaty zamiast sztucznych w Bx. Minus - zawiera cukier, chociaż Nutrifarm mi wyjaśnił, że to całkiem dobra opcja i jeszcze by soli nawet dodał. Dlatego pytam właśnie o Wasze odczucia. I dzięki za sugestie.