Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Siema!
Ćwiczę od pół roku na siłce i zastanawiam się czy warto ćwiczyć bez diety? Do tej pory starałem się jeść w miarę zdrowo mniej ale częściej itd. i muszę powiedzieć, że nie jest źle, nabrałem trochę na masie. Nie dostarczam swojemu organizmowi tyle białka ile powinienem a mimo to mięśnie rosną. Czy jest wogóle możliwy rozrost mięśni na deficycie białka?
Jeszcze jedno pytanie: czy przy stosowaniu się do 10 wskazówek dietetycznych muszę także pilnować ilości BTW?
Szacuny
0
Napisanych postów
144
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
953
Napewno można unikając smieciowego jedzenia..
Pamietaj o węglowodanach rano i około treningu, pamiętaj także o białkach. Wywal białe pieczywo, słodycze i myślę, że będzie dobrze. Dieta to pewien psychiczny sprawdzian.
Szacuny
22
Napisanych postów
4383
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
43252
Dla każdego organizmu optymalna ilość białka jest inna, Wyznacznikiem niech będzie lustro. Otłuszcza Cię zmniejszasz ilość produktów, masa nie idzie, zwiększasz porcj - nie nie musisz się kurczowo trzymać BTW
Szacuny
1951
Napisanych postów
13710
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
249865
mysle ze na poczatku przygody z silownia 10 wskazowek wystarczy,jednak mysle ze powinienes jednak przejsc na diete z odpowiednia iloscia kcal i rozkladem b/t/w
Szacuny
431
Napisanych postów
56364
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
184874
lb50 a jeśli Twoje zapotrzebowanie ma 2800 a dostarczysz mu 2000 będziesz rósł nie.
Co do białka przydałoby się ok 1,8 pełnowartościowego żego się nie martwić.