SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

snorri1 / Dziennik osobnika biurowego

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 21663

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 516 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4727
Waga rano: 82.0kg
Samopoczucie: Bardzo dobre
Motywacja: bardzo wysoka

We wtorek miał być trening skończyło się na ABSie. Nie sądziłem, że montaż żyrandola może być taki morderczy. Wczoraj mata i masakrycznie obite uda. Siniaki na pół nogi

Dziś plan był trochę inny, ale jeszcze karnisz montowałem więc trochę lżej.

Papu: Całkiem, całkiem. Niestety zżarłem dziś w pracy g**** z cateringu i mnie przegoniło. Nie wiem tylko czy to kasza czy ciastko. Obstawiam to drugie. Poza tym przyszła paka ze sklepu, ale o tym na koniec.

Ćwiczenia:
Pompki 5s15 - trzy pierwsze lekko weszły i dopiero przy 4 serii miałem kryzys.
Wiosła hantlem 15kg - 3s10 - siła powoli się wyrównuje.
Szrugsy "sztangą" 15kg- 3s15 - tu muszę coś zmienić, albo kupić dodatkowe obciążenie.
ABS II - poziom 1 zmodyfikowany. Do każdego ćwiczenia dołożyłem po 5 powtórzeń co w sumie daje 55 na dół i 45 na górę brzucha. Bez drążka na razie zatem tylko dokładanie ilości mi zostaje.
Biceps hantlem 15kg - 7/5/5 ostatnia to już nawet na prawej ręce szła ciężko.
Triceps - wyciskanie francuskie jednorącz 5kg 2s + francuskie oburącz 15kg 1s - lubię te ćwiczenia, bo są w pewnym sensie relaksujące.

Jak wspomniałem przyszła paczka ze sklepu, a w niej białeczko (SFD - waniliowe i bananowe), thermo stim, l-kartyna i przyrząd do mierzenia %BF. Oczywiście nie oparłem się pokusie i od razu dokonałem pomiarów. Wynik jest pomiędzy 13 a 14 % BF jestem nieźle pozytywnie zaskoczony, bo obstawiałem około 18%. No, ale tu pojawił się problem. Fat poszedł gdzieś, ale w zamian niewiele mięśni się zbudowało (w sensie wielkości, bo siła poszła do góry). Muszą z powrotem policzyć dietę i dać na 0 lub na niewielki plus i zacząć powoli budować masę.

Rób, albo nie rób. Nie ma próbowania

Dziennik - http://www.sfd.pl/snorri1_/_Dziennik_osobnika_biurowego-t579616.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 516 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4727
Waga rano: 81.7kg
Samopoczucie: Bardzo dobre
Motywacja: bardzo wysoka

Papu: Koktajle lubię i szanuję, a przy takiej pogodzie są one świetnym rozwiązaniem, które poza BWT dostarcza też dużej ilości wody. Niestety nie zapychają mnie tak jak by m chciał. Zatem na obiad była kura z kuskusem i górą warzyw. Na śniadanie jajecznica z 8 jajek do podziału z żoną ;)

Ćwiczenia: lekko, bo w sumie dzisiaj dzień lenia i innych czynności. Na początek 11km rowerem w ramach rozgrzewki, a potem:

Pompki - 4s10 1s15 - pierwsza seria rozgrzewkowo. Reszta w superserii z
Wiosła - Hantel 15kg - 3s10 1s15
Szrugsy - Hantel 15kg - 3s10 1s15

Biceps - Hantel 15kg 2s5 + Hantel 12,5kg 1s10 Superseria
Triceps - Wyciskanie Francuskie - 1s10x5kg jednorącz, 1s10x15kg oburącz, 1s15x12,5kg oburącz

Brzuch - ABS II -poziom 1.

Generalnie poszło dobrze. Pompki i wiosła starałem się robić bardzo powoli tak by jeden obwód zajął około 2 minut. Jest to bardzo ciężkie ćwiczenie ponieważ wymaga koncentracji oraz dużo samozaparcia przy ostatnich powtórzeniach.
Biceps standardowo, ale przy ostatniej serii zmniejszyłem ciężar, bo wiedziałem, że nie zrobię pełnej 5tki. Trochę to oszukane, ale...
Triceps - wyciskanie francuskie to fajna sprawa. Ostatnia seria na mniejszym ciężarze, bo mi się już nie chciało rozkręcać hantli
Brzuch poszedł jakoś dziwnie. Ćwiczenia na górną partię były jakieś takie zmulone i bez wyrazu. W dodatku szybko mięśnie wysiadły.
Co po za tym. W południe użerałem się z rowerem żony. Kilka godzin pracy na świeżym powietrzu i od razu człowieka jakby mniej. Wlałem w siebie litr wody, a i tak czułem się nie napojony. Uważać na odwodnienie.

Z dobrych wiadomości to mam pozwolenie na montaż drążka rozporowego. Zakupię też jeszcze krótki łamany gryf + obciążenie, bo hantlem ciężko robi się francuskie oburącz :)

Zmieniony przez - snorri1 w dniu 2010-07-11 22:02:55

Rób, albo nie rób. Nie ma próbowania

Dziennik - http://www.sfd.pl/snorri1_/_Dziennik_osobnika_biurowego-t579616.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 516 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4727
Waga rano: 82.3kg

Papu: kurak, warzywa, kuskus. Jakieś kanapki, dużo chłodnego mleka i jeszcze więcej zimnej wody.

Ćwiczenia
Pompki - 5s10 - pierwsza seria rozgrzewkowo. Reszta w superserii z
Wiosła - Hantel 12.5kg - 4s10
Szrugsy - Hantel 12.5kg - 4s10

Biceps - 2s10 + Hantel 12,5kg
Triceps - 2s10x12.5kg francuskie oburącz

Brzuch - ABS II -poziom 1.
Grzbiet - 2s15 wymach Kettleballem to znaczy hantlem go udającym.

Coś mi się dzisiaj lewy bark nie wyspał i udaje, że boli od rana. Niby nic, ale wkurza. Chciałem kupić drążek do nowego planu, ale nie ma :( pozostaje zamówienie na allegro.

Nowa dieta:
https://www.sfd.pl/Dieta_na_masę_dla_endo_proszę_o_ocenę_i_korektę-t621977.html
Nowy plan (zanim dojedzie drążek będą wiosła):
https://www.sfd.pl/Trening_masowo_ogólnorozwojowy_proszę_o_ocenę_i_korektę-t621947.html

I jak myślicie uda się na wrzesień zrobić formę?

Rób, albo nie rób. Nie ma próbowania

Dziennik - http://www.sfd.pl/snorri1_/_Dziennik_osobnika_biurowego-t579616.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955
to zależy od aktualnej formy i od tego co konkretnie chcesz osiągnąć

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 516 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4727


Na koniec września chciałbym mieć dobrą - zdrowo wyglądającą sylwetkę, ale jeszcze bez wielkich mięśni. Taki "młody yuppie". Co do aktualnej formy to aktualna fota. Na brzuchu nadal mam "fałdę", ale chciałbym ją teraz trochę wypełnić mięsem i zredukować do końca września tak by pojawił się zarys "kaloryfera", czyli jakieś 78kg w szczycie. Potem masa gdzieś do listopada, co w moim przypadku będzie idealne, bo i tak zawsze na zimę obrastam niech wiec ma to sens. Potem utrzymam sylwetkę i po nowym roku zacznę redukować tak by na przyszłe wakacje mieć jakieś 83kg i BF na poziomie 12%. Jak mi się syn urodzi w przyszłym roku to niech ma na powitanie porządnie wyglądającego tatusia

Rób, albo nie rób. Nie ma próbowania

Dziennik - http://www.sfd.pl/snorri1_/_Dziennik_osobnika_biurowego-t579616.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955
ciśnij, zobaczymy co z tego wyjdzie

wątpie czy krata będzie, ale jakieś maółe zarysy możliwe

--== GAINER TEAM ==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 516 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4727
Ano zobaczymy. Mam nadzieję, że nie trafi mi się tfu kontuzja. W najgorszym wypadku po "mini masie" docisnę aeroby, bo jeszcze będzie można pośmigać rowerem. W najgorszym wypadku tajna broń pływalnia + sauna.

Rób, albo nie rób. Nie ma próbowania

Dziennik - http://www.sfd.pl/snorri1_/_Dziennik_osobnika_biurowego-t579616.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 516 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4727
Waga rano: 82.2kg

Papu: Sezon na owoce. I co z tego, że węgle? Zjem trochę mniej...

Ćwiczenia:
Klata - pompki 1/3/5/7/9/11/13/15/13
Plecy - wiosło hantlem 15kg 1/3/5/7/9/11/13/15/13
barki - szrugsy hantlem 15kg 1/3/5/7/9/11/13/15/13

Brzuch - ABS II poziom I
Grzbiet - wymachy KB (hantel 15) 10/10

Biceps - Hantel 12,5kg 10/10
Triceps - Francuskie oburącz Hantel 12,5kg 10/10

Rower - 24km w godzinę

Przy pompkach się wstrzymałem jak się zorientowałem, że jutro lecę na badania i nie mogę się zajechać. Reszta normalnie. Aeroby długi, bo chcę w końcu na stałe przeskoczyć te 82kg.

Rób, albo nie rób. Nie ma próbowania

Dziennik - http://www.sfd.pl/snorri1_/_Dziennik_osobnika_biurowego-t579616.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 516 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4727
Wizyta u teściów i możliwość poćwiczenia ze szwagrem na jego siłowni zaowocowała przeprowadzeniem testów siłowych.

Trening nie był jakiś specjalnie przekombinowany i raczej ustawiony pod sprawdzenie możliwości siłowych.
Zatem:
Przysiad - 50kg x 8 - masakryczny, ogromny, nieskończenie dobijający brak techniki. Do tego jestem całkowicie nie rozciągnięty w "trójbojowych miejscach". Normalnie masakra
WL - 60kg x 2 + 1 - ostatnie z pomocą asekuracji. Cóż... jak pamiętam ostatnio jak testowałem WL na studiach to było 30kg... raz. Pompki dobre ćwiczenie, ale widać, że pozwalają na zrobienie siły tylko do pewnego poziomu. Pożyjemy zobaczymy. Będę robił pompki z obciążeniem.
MC - 100kg x2 - o i tu mi się podoba. Technikę załapałem dość szybko, a zatem było ładnie. Nogi wąsko, w sumo by wyszło pewno ze 110kg, ale wcześniej robiłem na 50kg i trochę się zmachałem i nie starczyło już pary na jeszcze jeden test.

Podsumowanie.
Jestem zadowolony z osiągniętych wyników ponieważ spodziewałem się że nie mając do czynienia z normalną siłownią będą słabsze. Szczególnie dobrze na mnie wpłynął fakt, że udało zrobić się takie wyniki mając poważne braki techniczne. Nie należę do ryzykantów i wiedząc, że technika słaba nie rzucałem się na duże ciężary.

Rób, albo nie rób. Nie ma próbowania

Dziennik - http://www.sfd.pl/snorri1_/_Dziennik_osobnika_biurowego-t579616.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 7337 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 45955
ładnie MC

WL nie ma tragedii

ale przysiad słabo trochę

ważne ze do przodu wszystko idzie

--== GAINER TEAM ==--

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Wzrost 14 lat ważne

Następny temat

Ważne POMOC

WHEY premium