Filmik widzial?
o nie! jedz fasolkę i szalej i nie patrz co dalej!!!
I otoz to, carpe diem - fasole do posrania i cider do rozpuchu
ja przeglądam co mi mój bank oferuje i myślę czy ISA nie otworzyć, przez 3 lata wyjdzie jakieś 7%, ale lepsze to niż tak jak robię teraz że kasa siedzi na debit card
a miałem wtedy jakieś 5 tys na koncie
- jezlei uwazasz ze aby inwestowac potrzeba niewaidomo jaka wiedze polecam ksiazki jednego z najwikszych i najlepszych zarzadzajacych funduszem w historii Peter Lynch, moze to ci moze co nieco uswiadomi, generlanie byly eksperymenty w ktorych malpom dawano losowe przyciski do naciskania ktore kupowaly lub sprzedawaly akcje. Malpy walily sobie w to co im ladnie swiecilo i osiagaly wyniki zblizone do wspolczesnych maklerow.
Po pierwsze to porownales oszczedzanie (bo tym wlasnie jest to co opsialem niczym wiecej) do SPEKULACJI, bo nie da sie wziecia kredytu i wladowania w fundusze nazwac inaczej. Ja mowie o:
- kwotach ktore sa zbedne i tak bys wydal je na cidera, czyli raptem 6 funtow miesiecznie (30 zl), a nie kwotach tkroe pozycyzles
- jezeli porownujesz inwestycje na 3-4 lata = inwestycja na 40 lat to to jest zart. -I jezeli porownujesz fundusze inwestycyjne (gdzie jakis nadety maklerek, bierze 3-5% rocznie za zarzadzanie twoja kasa, jak i tak malpa ma lepsze wyniki niz on) z trakerami indeksu (w ktorych prowizja jest 0,25% i nikt tym nie zarzadza bo jak kupsiz FTSE all shares index tracker to tak jakbys w portfelu mial odwzorowanie CALEGO rynku UK) to to tez jest zart
- indeksy przewyzszaja wyniki 80% funduszy jak dobrze pamietam, a jaka maszgwarancje ze za 40 lat ten fundusz inwestycyjny ktory wybrales nadal bedzie najlepszy a jakis spekulant nie doprowadzi do jego bankructwa (jak juz bylo wiele razy w historii)? natomiast jak masz indeks (czyli caly rynek) to co zakladasz ze w ciagu 40 lat bedzie ciagla recesja czy ze za 40 lat socjalistyczna przepowiednia sie spelni ze nastapi "ostateczny krach systemu korporacji"
I wogole cala ta dyskusja swiadczy ZE ANI JEDEN Z WAS nie przeczytal pierwszego NAJWAZNIEJSZEGO LINKA ktory dalem. Bo inaczej cala dyskusja byla by zbedna. Sa tam zasady rynku i zasady inwestorow opsiane perfekcyjnie, nie wiem po co to pisze wszystko, bo napewno nie jestem ws tanie tka ujac i zobrazowac tego przykladami tak jak to oni tam zrobiliw eic tez nie zamierzam.
MAriusz - do Ciebie to tylko jedno: Jest fasolka za 20 p tylko jak ty jakeis ksiazki kupujesz i kursy robisz to czasu nie masz poszukac, i ja ci nie pwoiem gdzie bo wykupia cala! Jak chcesz sowj czas marnowac na emigracji dalej to marnuj i plac 25 p za fasolke ale ci od razu powiem ze w ten sposob to ty sie stary nigdy niczego nie dorobisz jak bedziesz za fasolke przeplacal 5 p, to wlasnie dzieki tmeu na 4 puszkach fasoli dziennie oszczedzam na tej piatej i mam na moje megawypasne inwestycje, wybacz za ostre slowa, ale znalem juz tkaich co tu na studia chodzili a nie wiedzieli gdzie najtansza fasolke kupic i wiesz jak skonczyli? No ja tez nie wiem bo ostatnio nie dzwonia.....
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
patrz pod ten link: http://groceries.asda.com/asda-estore/search/searchcontainer.jsp;jsessionid=XAk8tKmqW752THAtLnTdoA**.oses4005-atg03?trailSize=1&searchString=beans and sausage&domainName=Products&headerVersion=v1&_requestid=247999 - ja się zdrowo odżywiam i mięso muszę też jeść, a fasolka za 20 p jest bez mięsa
a co do mojej nauki to: w PL byłem na tzw stanowisku i myślałem że jak tu przyjadę to będę fachowiec i raz dwa znajdę pracę w zawodzie - przeliczyłem się, minęło parę lat, moje doświadczenie już się nie liczy bo parę lat robiłem w gastronomii, i mimo że nadal mam wiedzę to nikt na moje cv nawet patrzyć nie chce bo tu się liczy bardziej ich nvq lvl2 niż Polskie kilkuletnie doświadczenie - dlatego kupuję swoje książki itp
także mit rozchwytywanego fachowca jaki tu Tworzysz nie ma nic wsólnego z realnym życiem - dopóki masz wysoko postawioną pracę jesteś fachura, a jak odejdziesz to będziesz się pałętał po pośredniakach i weźmiesz cokolwiek co Ci dadzą
przykład to mój manager z fabryki, chłop robił za 30 tys rocznie jak nie lepiej, zwolnił się i teraz robi za mniej niż połowę tego co miał na jakimś magazynie warzyw, bez perspektyw żeby iść wyżej, a w tej samej firmie robią w biurze chłopaki którzy fuksem są teraz wyżej od swojego managera z fabryki
Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2010-07-15 10:59:06
Jak juz chcesz cos z tego miec UCZCIWIE i bez ryzyka i byc pewnym ze ci tego recejsa nie zje a przewiduejsz dalsza, to nie wiem czy wiesz ale w PL na zloto musisz sie zapisac do mennicy a w UK idziesz do supermarketu i kupujesz zloto, z gwarancja ze odkupia od ciebei po cenie rynkowej. Chyba nie musze mowic ze zloto w trakcie hossy rosnie powoli, podobnie do kont inwestycyjnych a w trakcie recsji i wojny szybuje w gore. Teraz pytanie rokefelery w ktorym supermarkecie mozna kupic zloto (dodam ze chyba najbardizje znany, podpowiedz nie chodzi o LIDL-a) :D
Do wszystkich: wasze iobawy co do rynku akcji sa bueheheheheh dla mnie. Po Marianowskiemu powiem, jak w ASDIE jest promocja na fasolke to co robisz jak masz nadal miejsce miedzy spiworkiem a kaloryferem? Kupujesz ZAPAS. Z przycyzn nieznanych, jak akcje sa drogie (hossa) kazdy kupuje i sra sie ze zarobi. Jak jest bessa (ja bym to nazwal promocja) czyli akcje sa tnaie i nie da sie na nich na przestrznei powiedzmy 10 lat dla sceptykow, moim zdaniem 2-3 nie zarobic to kazdy sprzedaje i trzyma sie z dala od rynku. Logiczne? Jak tak to polecam dalej siedziec w spiworku, jak nie polecam ksiazki Kiyosakiego (Bogaty ojciec, beidny ojciec jest dobra na poczatek).
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
Co Na PRYSZCZE?
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- ...
- 75