***Słowny slam, czyli grappling SPAM!!!%)***

Fajne, ale z balachą było już

Słaby, l-karnityne weź albo treca, albo activlaba 1000. Pamiętaj, że porcje które działają są rzędu 2-4g czystej l-karnityny.

Vitaminy multiple olimpu z kolei są ok. Je śmiało bierz.

Omega 3 jw.

Spróbuj sobie żeń-szeń albo tribulusa, albo jedno i drugie
Jak będziesz miał już witaminy, to weź żeń-szeń przykładowo treca, bo jest czysty(bez vitamin), ew olimpu z vitaminami już(małe porcje są tych vit i jest bez minerałów).

Tribulus albo activlaba, albo treca - cenowo najkorzystniej.

ps. jak chcesz ciekawsze zabawki, to usa

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2010-07-13 12:13:59

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2010-07-13 12:15:41

Gilotyna z rana lepsza niz śmietana?


EDIT: mam dobrego dżołka


Przychodzi królik do apteki.
- 200 prezerwatyw proszę!
Pani magister wydaje towar i mówi:
- E... przepraszam, ale mamy tylko 199 sztuk...
Królik się zmarszczył. Spojrzał na Panią magister z wyrzutem i
mówi:
- No dobra... biorę... ale oświadczam, że mi pani z lekka spyerdolila wieczór!



Zmieniony przez - Lady M w dniu 2010-07-13 13:24:16

Lady, skąd Ty bierzesz te swoje kawały?

Co to nazwy tematu, to... yyy... postaraj się proszę trochę bardziej

to może: aaaaa kotki dwa, jeden ćwiczy grappling, drugi MMA

Robi się ciekawiej

Może zrobimy konkurs na najlepszy temat. Wygrany zgarnie kilo cyny i lutownice ufundowaną przez moderatorów działu, o!

Zima.
Alpy.
Stok narciarski.
Facet rusza z góry, odbija się kijkami i jedzie na bombę.
Nagle podskakuje na muldzie,
obraca go,
leci,
koziołkuje,
w tumanie śniegu wali w drzewo...
Kijki w jedna,
narty w druga,
gość rozwalony,
zęby wybite,
krew z nosa,
nogi poskręcane w dziwny sposób.
Otwiera nieprzytomne oczy,
wciąga górskie powietrze i mówi:
- I ch*j, i tak lepiej niż w pracy

To może bara bara riki tiki tak, jeśli chcesz się ze mna pokulać daj mi jakiś znak

Lady, je-szcze, je-szcze!!!

Neith, hm... w ustach kobiety brzmi to słodko, ale weź pod uwagę, że to ja jestem oficjalnie autorem tematu

I jeszcze jeden i jeszcze raz, najpierw wejście w nogi potem wejście w pas

Wymagający Rafał jesteś

a proszszszsz

Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi:
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu.
- Spoko, kup jej samochód, teraz jest dużo samochodów, wypadki, zabije się gdzieś.
- Ok.
Spotykają się po dwóch tygodniach:
- Chryste, aleś mi doradził.
- Co się stało?
- Posłuchaj, nie dość, ze strąciłem kasę na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
- A jaki jej samochód kupiłeś????
- No, syrenkę.
- Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła.
- Ok. Teraz kupię jaguara.
Spotykają się po dwóch tygodniach:
- Rany Julek, jaki jestem szczęśliwy!
- Co, nie żyje? A nie mówiłem?
- Ufff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał.

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2010-07-13 15:03:57