Ostatnio zainteresowały mnie plany treningowe z cyklu porusz swoje... jeszcze nie wprowadzałem takiego treningu i postanowiłem go zrealizować.
Na początek chce przedstawić mój plan tygodniowy a potem przejdę do pytania.
Poniedziałek - Klata
Środa - Plecy, Biceps
Piątek - Barki, Triceps
(nie będę wypisywać tutaj treningu na resztę partii, gdyż np. teraz nie mogę ćwiczyć na nogi bo skręciłem sobie nogę w kostce ale pomińmy to)
Przejdźmy do rzeczy, właśnie skończyłem 4 tydzień cyklu wytrzymałościowego i trochę nie wiem jak mam się dalej za to zabrać gdyż np. przy plecach 1 cykl trwa 4 tyg. a przy bicepsie 6tyg. i co mam zrobić jak trenuje plecy razem z bicem? zacząć drugi cykl na plecy czyli na siłę a przy bicu dalej zostać przy cyklu wytrzymałościowym i się trzymać wytycznych przy długości danych mezocykli?
Osobiście wolałbym aby te cykle były ze sobą połączone, czyli trwały tyle samo tyg. na daną partie mięśniową niż były tak pomieszane, bo jak to ma wyglądać? połowę partii ćwiczę na wytrzymałość a drugą połowę już na siłę? i jeszcze dojdzie do tego że inną partie w tym samym czasie musiałbym ćwiczyć już na masę, więc to mi się trochę nie podoba i chciałbym się Was spytać o radę jak to powinno wyglądać.
Pozdro
Its All About The Pain