Pudzianowski - Kawaguchi na spokojnie po walce

No ja to mam nadzieję że po Sylvi na razie rozważniej podobiera przeciwników.

Little by little, khrok po khroku, a?

Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2010-05-09 13:05:05

Scorpion17 dobrze gadasz, lepiej bym tego nie ujął

Jeśli Mariusz wygra, to stwierdzę, że Pudzian Band kupił Tima!
Jestem w końcu internetowym napinaczem, nie-patriotą i zakompleksionym zazdrośnikiem!

Panowie proponuje wprowadzic troche spokoju do dyskusji. Walka z Silvia bedzie prawdziwym sprawdzianem Pudziana, mysle ze Mariusz o tym doskonale wie, a japoniec byl na rozgrzewke. Moze byc roznie, co jesli Pudzian trafi z forma, zregenruje sie lepiej po calym cyklu przygotowan, lepiej rozlozy sily ( tu uklon w strone Cyborgt2, teoria o wydolnosci Pudziana ma rece i nogi ), a Silvii czasem slabe walki sie zdarzaly. Nic nie jest jeszcze jednoznacznie przesadzone, a jesli Pudzian zaprezentuje lepsza forme niz na Japonca to jakies szanse ma.

"trenuje dopiero kilka miesiecy"

Dlaczego po walce z Najmanem wszyscy zawyżali mu staż a po Isuke mu zaniżają:P Dziwna taktyka obronna

Z tego co mówił Pudzian to trenuje MMA rok- wcześniej wiele lat boksu i karate
Po roku każdy kto nie miał styczności z SW nauczyłby się:
-gardy
-ciosów prostych (nie tylko prostowanie ręki w łokciu-choć lewy nie był najgorszy)
-sierpów (tu były potworne cepy-bez sily i techniki)
-przynajmniej jednej techniki kończącej z pozycji dominującej (Pudzian nie mial pojecia co zrobic w parterze)

Pudzian jak widzieliśmy wykorzystywal TYLKO siłe- która bardzo szybko sie skonczyla i nie jest wcale taka wielka.Biorąc pod uwagę że jest "najsilniejszy na świecie" to po przepychankach w klinczu Kawagushi powinien po tej walce być co najmniej w pierwszej 5 najsilniejszych..
Pudzian walczył tak jakby trenowal kilka miesiecy-ale ma za sobą rok bardzo intensywnych(tak twierdzi) treningów MMA i wiele lat boksu i karate- teoretycznie to nie nowicjusz- a jak widac praktycznie NIC nie umie.Wniosek że wcale sie szybko nie uczy i jak przez taki czas niewiele zalapal to kolejne pół roku,rok - niewiele zmienią..
Jest jeszcze możliwość 2- Pudzian dużo umie i opowieści o jego umiejętnościach i stażu są prawdziwe ALE jest słaby psychicznie i podczas walki nie potrafi nad sobą zapanować i korzysta tylko z siły i agresji bo stres go dominuje..

Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2010-05-09 13:12:55

Ignatus no tak, jak się myślało,że Pudzianowski zgniecie Japońca, że aż mu flaki gębą wyjdą, to teraz jest rozczarowanie

Scorpion

W zasadzie nie wiem do czego pijesz swoją wypowiedzią. Ja napisałem, że nie podoba mi się styl bycia Pudziana, jego sprzedawanie się w rozmaitych show dla gwiazd i niech mnie nikt nie terroryzuje patriotyzmem w jego kontekście bo nie jest moim obywatelskim obowiązkiem mu kibicowanie. Ty za to piszesz, że nikt mi nie każe go wielbić za to co robi. O co chodzi?

Ja mu przecież niczego nie będę zabraniał. Jego życie, jego pieniądze, jego reputacja. Nie wmówisz mi, że występowanie w tych programach i w sumie łapanie kilku srok za ogon jest mu niezbędne do życia. Facet jak sam napisałeś jest urządzony do końca swoich dni. Ma swoją posesję z chałupą, wozi się super brykami, ma swój biznes. Stać go na to, żeby dla zabawy postawić u buków 20tys. na to, że wygra z Kawaguchim. Pewnie na samych zawodach i kasie od sponsorów uzbierał kilka baniek i z głodu nigdy umierał nie będzie.

Poza tym Pudzian jak był tylko strongmanem wcale nie był mniej popularny w kraju niż teraz. A jestem wręcz przekonany, że teraz tym swoim wszędobylstwem zraził do siebie sporo osób.

Pieprzy za to głupoty, że do wszystkiego przykłada się na 100%, a powiedzmy sobie szczerze robiąc tyle rzeczy na raz to nie ma możliwości żeby wszystko robił na 100%

nistaf "Ignatus no tak, jak się myślało,że Pudzianowski zgniecie Japońca, że aż mu flaki gębą wyjdą, to teraz jest rozczarowanie "

A gdzie ja tak napisałem?Oceniłem jego umiejętności-wskaż błąd który w tym opisie popełniłem

Jak już mówiłem, za tą kasę mógłby sobie chociaż zrobić treningi jak Cock Chestnar...

Sparing partenerów z głębi Rosji, wysokich, chudych, grubych, kickboxerów z Holandii, ninja z Tajlandi...

Nawet Fedor dał spokój i na Cro Copa pojechał do Tyrone'a, Overeema do Holandii, nie mówiąc o innych wyprawach.

Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2010-05-09 13:35:56

ja tam mu dopinguje korwa przynajmniej probuje cos zmieniac w swoim zyciu a zawziety jest w swojej dyscyplinie osiagna juz wszystko co mozna bylo znudzil sie przynajmniej ma odwage nikt nie mowi ze jest dobry dopiero zaczyna kazdy jakos zaczynnal a smiesza mie wypowiedzi lesczy po 70 kg w okularach i pryszczach na mordzie ze to cienias przegra itd pokazcie sami co wy umiecie smierdzace zdechalki eheh
ps fajnym przeciwnikiem dla pudziana byl by hong man choin dwa kolosy by sie spotkaly
pozdroo