Pudzianowski - Kawaguchi na spokojnie po walce

Obejrzyjcie sobie drugi raz walke już bez emocji!!
Widać DOMINACJĘ pudziana w pierwszej rondzie, pierwsze 40sekund to wogole sieka na maksa, 2 razy obalił przeciwnika, naprawdę MAŁO zabrakło zeby był nokaut...
Pózniej pudzian racja opadł z sił, ale w 2 rundzie równiez obalił przeciwnika i było widać ze to on ma przewage, wiec wygrana ZASŁUŻONA, nie wiem jak tu niektórzy piszą ze powinien być REMIS :/:/

Obejrzycie sobie jeszcze raz tą walkę, gdzie wy tu widzicie remis? ...

Ignatus,
wypociny

ważne że prawdziwe

enediktal, widzę, że się rozumiemy. Ignatus, 100% prawda.

Co to prawda, to prawda. Z silwią nie ma szans, ale tak jak wcześniej pisałem-cokolwiek by nie mówić o wczorajszej walce[i jakkolwiek by nie krytykowac braku techniki i kondycji Mariusza] -Pudzian wygrał. Dogrywki nie było, z tych dwóch rund jednak zdecydowanie Mariusz trochę bardziej wypunktował Japońca. Wystarczyło na nich spojrzeć po walce.

nistaf nie trawię Cię, człowieku. Serio, zagrzewa mnie Twoja bezdenna głupota, znawco od siedmiu boleści.

Ignatus ma w 100% rację. Pudzian nie ma prawa wygrać z Sylvią, chyba że ten drugi zrobić coś wyjątkowo głupiego, albo wyjdzie na ring z wysoką gorączką albo naćpany jak świnia

A i jeszcze jedno co do nuty co śpiewał brat pudziana, była o wiele lepsza dla mnie niż ta "dawaj na ring". Posłuchajcie sobie jej jeszcze raz, zreszta fajna sprawa ze przed walką brat go wspierał i spiewał(w sumie jest pudzian band). Więc te komentarze ze to obciach itd to IMO w tym występie są nie ma miejscu.

http://lookr.tv/player.php?id=1687


Gdyby ktoś miał watpliwości co do wygranej Pudziana-proszę, obejrzyjcie sobie buźke Japońca niedługo po walce. Po Pudzianie nie było już w tym czasie widać, ze stoczył jakąkolwiek walke.

Ps.Ale tłumacz "genialny".

"nistaf nie trawię Cię, człowieku"
mam to w dupie czy mnie trawisz czy nie frajerzyno

Ciekawe czy brat Pudziana "zaśpiewa" w USA

Idea, żeby przed każdą walką śpiewać stworzony specjalnie na tę okazję kawałek, to dla mnie absurd i groteska jak skecze Monty Pythona, hehehehehe.