UFC 116 - Lesnar vs Carwin, 03.07.10

Oj mocno się z tym nie zgadzam, wszyscy walczą dla kasy. Carwin nie walczy dla jakiś idei tylko dlatego, że to lubi i jeszcze mu za to płacą. Lesnar tak samo

Imo Lesnar wygra, ale kibicuję Carwinowi

Tak, ale jednak Lesnar w większym stopniu. Wiecie o co mi chodzi. Poza tym jest typowym amerykańskim burakiem i go nie lubie dlatego wróćmy do tematu czyli rozpiski gali i szans obu zawodników w main evencie a nie kto kogo lubi

A to że jest sztucznie wypromowany i wcale nie taki dobry to już inna sprawa i do tematu pasuje. Ludzie, z kim on walczył? Z nic nie znaczącym skosem, dziadkiem Randym i 2x z Mirem. Co takiego wielkiego pokazał w tych walkach? Ano właśnie nic

Wg mnie wogóle bardzo duża szanse na fight of the night ma pojedynek Sotiropuolosa z Pellegrino

Zmieniony przez - raKhu1 w dniu 2010-05-06 18:24:00

raKhu1 nie przemawiają do mnie Twoje argumenty, emocjonalnie wyrażasz swoje urojenia powstałe w wyniku niezrozumiałej dla mnie nienawiści do Brocka co jest przynajmniej imo nietrafione całkowicie.

po drugiej walce z mirem został wygwizdany podczas powalkowego miniwywiadu , z tego co widziałem szczerze się tym nie przejmował a wręcz to go nakręcało, szanuje go za to że robi swoje nie patrząc na hejterów. dodam że imo mylisz się twierdząc że brok kreuje się na potwora, on po prostu jest taki, charakterystyczny. na treningu to "myśląca maszyna" a w walce "myślące zwierzę". zobacz na urywki z treningów - p.izga w te worki z całej siły w maksymalnym skupieniu, w walce jest jak wspomniana lokomotywa. co pokazał w swoich walkach? imo przede wszystkim postęp! czy ktoś z obecnych nie zgadza się z moim ostatnim stwierdzeniem o progresie umiejętności broka?

podzielam obawy kruszka, nie wiem jak długo był chory, jeśli krótko to okej ale jeśli długo to stracił sporo czasu, aczkolwiek daleko mi do przedwczesnego usprawiedliwiania lesnara bo w takim przypadku ewentualny rewanż prawdę powie

Nie nie, głównie nie lubie go za to bo jest najsztuczniej wypromowanym zawodnikiem UFC. I tak naprawde nie jest taki dobry, mówie o umiejętnościach, zachowanie swoja drogą.

Tak naprawde kto ma racje okaże sie 3 lipca Brock miał chorobe ale też mnóstwo czasu na treningi - może zobaczymy nowego, lepszego Lesnara. Jednak jak do tej pory trzymam sie swojego zdania że jest sztucznie wypromowany i nic nie pokazał takiego, by wszędzie trąbić jaki to on dobry nie jest i stawiać go wysoko w rankingach HW

było to omawiane 1000 razy, brok zasłużenie został mistrzem ufc, fakty że kiedyś być może będzie miał swojego następce i że szybko dostał titelszota tego nie zmieniają.

imo w lipcu nie okaże się kto ma rację w Twoim znaczeniu, bo jeśli nawet brok przegra nie zmieni to faktu że zasługiwał na pas w swoim czasie. pisząc "zasługiwał" mam na myśli umiejętności w stosunku do aktualnie walczących zawodników bo faktycznie titelszot został przyznany mu szybko

To czy dostał zasłużenie czy nie to neverending story tzn dostał zasłużenie w teorii bo walke o pas wygrał. Tylko z kim on wygrywał tak naprawde? Ano właśnie. Mam swoje zdanie i go nie zmienie, pozdro

"bo jeśli nawet brok przegra nie zmieni to faktu że zasługiwał na pas w swoim czasie. pisząc "zasługiwał" mam na myśli umiejętności w stosunku do aktualnie walczących zawodników"

Twoje słowa napisane przeze mnie potwierdziły by moje zdanie