...
Napisał(a)
Mówią mi te nazwiska dużo. Tylko rozwalił Coutura w podstarzałym wieku, różnica wag tez duza była. Z Herringiem który ma czasy świetności za sobą przez decyzje. Z Mirem owszem wygrał też, jest on porządnym zawodnikiem, jednak psychike ma jaką ma i to mu nic dobrego nie wróży. Nie próbuj mi jednak wmówić że te 4 zwycięstwa Lesnara co ma za sobą powodują że jest tak zayebisty i wogóle najlepszy jak go promuja jego miejsce w rangingach p4p to jakiś żart. Dobra nie chce mi sie już po raz dziesiaty pisać że Lesnar jest sztucznie wypromowany, dlatego na próby przekonania mnie że jest inaczej nie będe odpisywał jak tak faktycznie jest jak mówicie to Brock to udowodni w najbliższych kilku walkach, powalczy i wtedy będziemy mówić co tak naprawde z niego jest.
...
Napisał(a)
Lesnar wygrał przez decyzję 3x30–26 z Herringiem. Zdominował swojego przeciwnika, Heath nie miał nic do powiedzenia w tej walce, i ten sam Herring wygrał wcześniej walkę z Kongo i przegrał też przez decyzję z Nogiem, tyle że 3x29–28!!! Chyba widac różnicę jak były mistrz pride i w owym czasie przyszły pretendent do tymczasowego pasa ufc radzil sobie z heringiem a jak z nim radził sobie Lesnar, dość spora przewaga po stronie Brocka.
Lesnar wygrał przez KO w drugiej rundzie z Couturem, który jeszcze rok wcześniej zniszczył Gonzage i wygrał z Timem Sylvią przez decyzje 50–45.
Lesnar wygrał z Mirem broniąc pas mistrza HW UFC. W owym czasie zdecydowana większość osób oglądających mma uważała, że mir wygra tą walkę bo zasłużył na ten pas w przeciwieństwie do Lesnara i że od mira prawdopodobnie nie było nikogo lepszego w owym czasie w stawce hw ufc. Lesnar wygrał, wiec zamiast przyznać rację że udowodnił swoja pozycję w mma i ze zasługuje na pas to dalej znajdzie się grupa za przeproszeniem głupich krzykaczy, która nie potrafi tego zrozumieć.
Ja nie chce nikogo urazić, ale jak ktoś pisze jaki to Carwin jest wspaniały choć tylko wygrał z Gonzagą i Mirem konsekwentnie będzie widział Lesnara jako dużo gorszego zawodnika jest po prostu... ech nie ważne. Dlaczego napisałem, że Carwin wygrał „tylko”? Po pierwsze pokonał Gonzagę, który chyba ostatnio cos zebrał również spory oklep od kogos innego i przegrał z Couturem (z którym wygrał Lesnar). Po drugie reszta walk carwina odbyła się z gościami, którzy spoza zaściankowych organizacji nie wyszli, niejednokrotnie tam przegrywając. Przed Gonzagą, w ufc walczył z zawodnikami, których trudno skwalifikować, może gdzieś są w okolicach 30 miejsca hw w ufc. Wygrał z Mirem i tu nie mam zastrzeżeń, no może jedynie co do jego zapasów, bo chyba ten świetny zapaśnik próbował ze trzy razy sprowadzić Mira do parteru i nie udało mu się.
Ja nie twierdze, że carwin nie jest dobrym zawodnikiem, wręcz przeciwnie, ale przy okazji twierdze, że Lesnar jest też dobry a może nawet i lepszy, po prostu niektórzy będą oczerniać Lesnara za jego rekord i przeciwników, a wychwalać Carwina który nikogo lepszego niż przeciwnicy Brocka nie ma na swoim rozkładzie, takie wypowiedzi są po prostu żenujące.
Pamietajmy, że Shane ma dziurawą gardę, sporo oberwał od Gonzagi, nawet dużo niższy Neil Wain radził sobie z nim w stójce, Carwin musiał sprowadzić go do parteru bo ewidentnie nie radził sobie u góry. W wymianach poza tych pod siatką również przegrywał z Mirem.
Nie wiem czemu ktoś kto pisze że Shane będzie miał przewagę w boksie od Lesnara, nie zauważył już takiej sytuacji, która powtarza się w każdej następnej walce. Lesnar też ma mocne uderzenie i kto wie może Carwinowi w końcu pęknie szczęka, gdy będzie ją tak samo odsłaniał Lesnarowi jak w swoich poprzednich walkach.
Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2010-05-07 22:57:24
Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2010-05-07 23:45:28
Lesnar wygrał przez KO w drugiej rundzie z Couturem, który jeszcze rok wcześniej zniszczył Gonzage i wygrał z Timem Sylvią przez decyzje 50–45.
Lesnar wygrał z Mirem broniąc pas mistrza HW UFC. W owym czasie zdecydowana większość osób oglądających mma uważała, że mir wygra tą walkę bo zasłużył na ten pas w przeciwieństwie do Lesnara i że od mira prawdopodobnie nie było nikogo lepszego w owym czasie w stawce hw ufc. Lesnar wygrał, wiec zamiast przyznać rację że udowodnił swoja pozycję w mma i ze zasługuje na pas to dalej znajdzie się grupa za przeproszeniem głupich krzykaczy, która nie potrafi tego zrozumieć.
Ja nie chce nikogo urazić, ale jak ktoś pisze jaki to Carwin jest wspaniały choć tylko wygrał z Gonzagą i Mirem konsekwentnie będzie widział Lesnara jako dużo gorszego zawodnika jest po prostu... ech nie ważne. Dlaczego napisałem, że Carwin wygrał „tylko”? Po pierwsze pokonał Gonzagę, który chyba ostatnio cos zebrał również spory oklep od kogos innego i przegrał z Couturem (z którym wygrał Lesnar). Po drugie reszta walk carwina odbyła się z gościami, którzy spoza zaściankowych organizacji nie wyszli, niejednokrotnie tam przegrywając. Przed Gonzagą, w ufc walczył z zawodnikami, których trudno skwalifikować, może gdzieś są w okolicach 30 miejsca hw w ufc. Wygrał z Mirem i tu nie mam zastrzeżeń, no może jedynie co do jego zapasów, bo chyba ten świetny zapaśnik próbował ze trzy razy sprowadzić Mira do parteru i nie udało mu się.
Ja nie twierdze, że carwin nie jest dobrym zawodnikiem, wręcz przeciwnie, ale przy okazji twierdze, że Lesnar jest też dobry a może nawet i lepszy, po prostu niektórzy będą oczerniać Lesnara za jego rekord i przeciwników, a wychwalać Carwina który nikogo lepszego niż przeciwnicy Brocka nie ma na swoim rozkładzie, takie wypowiedzi są po prostu żenujące.
Pamietajmy, że Shane ma dziurawą gardę, sporo oberwał od Gonzagi, nawet dużo niższy Neil Wain radził sobie z nim w stójce, Carwin musiał sprowadzić go do parteru bo ewidentnie nie radził sobie u góry. W wymianach poza tych pod siatką również przegrywał z Mirem.
Nie wiem czemu ktoś kto pisze że Shane będzie miał przewagę w boksie od Lesnara, nie zauważył już takiej sytuacji, która powtarza się w każdej następnej walce. Lesnar też ma mocne uderzenie i kto wie może Carwinowi w końcu pęknie szczęka, gdy będzie ją tak samo odsłaniał Lesnarowi jak w swoich poprzednich walkach.
Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2010-05-07 22:57:24
Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2010-05-07 23:45:28
...
Napisał(a)
vcamaro, szacun.
Nie rozumiem ludzi, którzy nie potrafią docenić faceta z rekordem 106-5 w najmocniejszej dywizji zapasów. Faceta z obłędnymi warunkami fizycznymi, fenomenalną motoryką, kondycją i podejściem do treningów, które po prostu gwarantuje sukces.
Tak jak Marian B. sądzę, że Carwin poleci na glebę, gdy Lesnar w niego uderzy. Potem będzie masakra.
Wierzę, że po tej walce nikt już nie zwątpi w Lesnara, hehe.
Nie rozumiem ludzi, którzy nie potrafią docenić faceta z rekordem 106-5 w najmocniejszej dywizji zapasów. Faceta z obłędnymi warunkami fizycznymi, fenomenalną motoryką, kondycją i podejściem do treningów, które po prostu gwarantuje sukces.
Tak jak Marian B. sądzę, że Carwin poleci na glebę, gdy Lesnar w niego uderzy. Potem będzie masakra.
Wierzę, że po tej walce nikt już nie zwątpi w Lesnara, hehe.
"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer
...
Napisał(a)
vcamaro wbijam soga dobrze prawisz! jak magister mma
raKhu1 bez urazy ale imo Twoje argumenty to zwykłe plucie żeby sobie pokrzyczeć
przyznałeś że słusznie został mistrzem ufc bo wtedy był najlepszy. skoro ufc ma swojego mistrza i to kogoś z nietuzinkową osobowością, wielkiego silnego i do tego szybkiego i sprawnego potwora to dlaczego nie mają go promować? promuję go , promują carwina jak i siebie i całą federację. IMO LOGICZNE
kilka stron wcześniej jest fajny filmik promo, nie widzę tam żeby brock był pokazywany w innym świetle niż szejn
jeśli nawet szejn wygra to nie będzie to dowód na niesłuszność mistrzostwa brocka i brak jego umiejętności. po prostu będziemy mieli nowego mistrza, nowego najlepszego i tyle
a co do carwina, k.o. mira było mocne i szybkie. carwin pokazał się jako faktyczny kandydat na pogromcę broka. obawiam się go trochę. jak wiadomo stawiam na lesnara
raKhu1 bez urazy ale imo Twoje argumenty to zwykłe plucie żeby sobie pokrzyczeć
przyznałeś że słusznie został mistrzem ufc bo wtedy był najlepszy. skoro ufc ma swojego mistrza i to kogoś z nietuzinkową osobowością, wielkiego silnego i do tego szybkiego i sprawnego potwora to dlaczego nie mają go promować? promuję go , promują carwina jak i siebie i całą federację. IMO LOGICZNE
kilka stron wcześniej jest fajny filmik promo, nie widzę tam żeby brock był pokazywany w innym świetle niż szejn
jeśli nawet szejn wygra to nie będzie to dowód na niesłuszność mistrzostwa brocka i brak jego umiejętności. po prostu będziemy mieli nowego mistrza, nowego najlepszego i tyle
a co do carwina, k.o. mira było mocne i szybkie. carwin pokazał się jako faktyczny kandydat na pogromcę broka. obawiam się go trochę. jak wiadomo stawiam na lesnara
...
Napisał(a)
Gonzagę, który chyba ostatnio cos zebrał również spory oklep od kogos innego
Ten ktoś to Dos Santos ...Który może okazać się najlepszy z wielkiej czwórki thrash me... UFC.
Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-05-08 02:27:55
Ten ktoś to Dos Santos ...Który może okazać się najlepszy z wielkiej czwórki thrash me... UFC.
Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-05-08 02:27:55
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Ja wiem kim jest ten ktoś, chodzi tylko o to ze Gonzaga nie należy do czołówki hw ufc i nie jest wcale lepszy od przeciwników Lesnara. Carwin wygrywając z Gonzagą stał się w oczach wielu wielkim mistrzem, jednocześnie dyskredytują Lesnara, że on wygrał tylko z Herringiem, Couturem(który rok wcześnie zlał Gonzage) i z Mirem, trochę nie logiczny ich tok rozumowania. Może lepiej wypadł bo szybko wygrał tą walke i to przez ko, ale do czasu tego ko, ten super bokser(jak go określa się) przyjął sporo uderzeń, dał sobie złamać nos i ten świetny zapaśnik dal się przewrócić na plecy, czemu tego krzykacze nie zauważyli.
Lesnar jest większy, cięższy, ma większy zasięg, silniejszy, śmiem twierdzić, że jest bardziej dynamiczny i ma dużo lepsze zapasy. Wydaje się że siła uderzenia po stronie carwina, ale może nie koniecznie bo Lesnar nie raz potwierdzał, że bije mocno, jego każde mocniejsze uderzenie przy nie trzymanej gardzie u Carwina tez może zakończyć walke. Zapasy Crawina wydają się bardzo siłowe, a mniej techniczne co w końcu spowoduje, że przy wymagającym zapaśniku tej siły mu nie starczy na długo. Do tej pory Lesnar kondycyjnie nie wysiadał.
Chcecie zobaczyć ten świetny boks Carwina zobaczcie sobie jego walkę z dużo niższym Neilem Wainem
http://www.mma-core.com/videos/_Shane_Carwin_vs_Neil_Wain_UFC_89?vid=10001930&tid=100
Kiedyś modne w śród krzykaczy było zarzucanie Lesnarowi, że jest tylko duży i silny i nie ma żadnej techniki. Wczoraj mieliśmy okazję zobaczyć jak walczy ktoś tylko duży i silny.
odbijam
Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2010-05-08 09:42:33
Lesnar jest większy, cięższy, ma większy zasięg, silniejszy, śmiem twierdzić, że jest bardziej dynamiczny i ma dużo lepsze zapasy. Wydaje się że siła uderzenia po stronie carwina, ale może nie koniecznie bo Lesnar nie raz potwierdzał, że bije mocno, jego każde mocniejsze uderzenie przy nie trzymanej gardzie u Carwina tez może zakończyć walke. Zapasy Crawina wydają się bardzo siłowe, a mniej techniczne co w końcu spowoduje, że przy wymagającym zapaśniku tej siły mu nie starczy na długo. Do tej pory Lesnar kondycyjnie nie wysiadał.
Chcecie zobaczyć ten świetny boks Carwina zobaczcie sobie jego walkę z dużo niższym Neilem Wainem
http://www.mma-core.com/videos/_Shane_Carwin_vs_Neil_Wain_UFC_89?vid=10001930&tid=100
Kiedyś modne w śród krzykaczy było zarzucanie Lesnarowi, że jest tylko duży i silny i nie ma żadnej techniki. Wczoraj mieliśmy okazję zobaczyć jak walczy ktoś tylko duży i silny.
odbijam
Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2010-05-08 09:42:33
...
Napisał(a)
"Lesnar jest większy, cięższy, ma większy zasięg, silniejszy, śmiem twierdzić, że jest bardziej dynamiczny i ma dużo lepsze zapasy."
Dokładnie
Tylko ja dodam że na 100% ma dużo lepsze zapasy i jest szybszy
Dokładnie
Tylko ja dodam że na 100% ma dużo lepsze zapasy i jest szybszy
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
...
Napisał(a)
Argumenty mi sie skończyły
vcamaro przeczytałem to co piszesz, przeanalizowałem jego walki jeszcze raz. Przyznaje sie do błedu, że za mocno wynikało z moich wypowiedzi że "Lesnar to cienias". Możliwe że to tak brzmi bo faktycznie go nie lubie, a wiecie sami jak to jest jak sie kogoś nie lubi a wszyscy sie nim zachwycają
To że ma umiejętności, wiem i nigdy temu nie zaprzeczyłem. Jednak głównie mi chodzi o to, że zaledwie po paru walkach jest wymieniany wśród najlepszych wogóle, ma wysokie pozycje w rankingach p4p. Jest dobry, ale należy poczekać jeszcze pare walk.
Fakt w zapasach ma bardzo dobry rekord, jest silny, masywny a przy tym szybki i zwinny! Jednak wg mnie nie należy go tak wychwalać zanim nie udowodni swoich umiejętnosci w większej ilości walk.
Przyznaje wam racje że z walki na walke sie rozwija. Jak 3 lipca wyjdzie w dobrej formie, i pokaże że sie nauczył jeszcze więcej i pokona Carwina w wielkim stylu, obroni jeszcze raz potem pas mistrzowski - wtedy dojdzie do mnie że jest naprawde dobrym fighterem, i zasługuje na tak wysoką pozycje w świecie mma. A łatwo mu nie będzie, bo po pas w drodze jest Cain Velasquez, a przede wszystkim młody, rozwijający sie i świetnie utalentowany Junior Dos Santos - to mój ulubieniec z tzw "czwórki HW" w UFC, i mam nadzieje że ta dywizja będzie należeć do niego. Jesli jednak Lesnar do swojej zwinności i siły faktycznie dołoży umiejętnosci techniczne i i pokaże że jest wszechstronnym zawodnikiem walczącym z najlepszymi to cóż - brazylijczyk bedzie miał bardzo ciężkie zadanie pokonania najlepszego.
Mam nadzieje ze chciało wam sie to przeczytać i nie będziecie mnie męczyć i rozumiecie mój punkt widzenia
vcamaro przeczytałem to co piszesz, przeanalizowałem jego walki jeszcze raz. Przyznaje sie do błedu, że za mocno wynikało z moich wypowiedzi że "Lesnar to cienias". Możliwe że to tak brzmi bo faktycznie go nie lubie, a wiecie sami jak to jest jak sie kogoś nie lubi a wszyscy sie nim zachwycają
To że ma umiejętności, wiem i nigdy temu nie zaprzeczyłem. Jednak głównie mi chodzi o to, że zaledwie po paru walkach jest wymieniany wśród najlepszych wogóle, ma wysokie pozycje w rankingach p4p. Jest dobry, ale należy poczekać jeszcze pare walk.
Fakt w zapasach ma bardzo dobry rekord, jest silny, masywny a przy tym szybki i zwinny! Jednak wg mnie nie należy go tak wychwalać zanim nie udowodni swoich umiejętnosci w większej ilości walk.
Przyznaje wam racje że z walki na walke sie rozwija. Jak 3 lipca wyjdzie w dobrej formie, i pokaże że sie nauczył jeszcze więcej i pokona Carwina w wielkim stylu, obroni jeszcze raz potem pas mistrzowski - wtedy dojdzie do mnie że jest naprawde dobrym fighterem, i zasługuje na tak wysoką pozycje w świecie mma. A łatwo mu nie będzie, bo po pas w drodze jest Cain Velasquez, a przede wszystkim młody, rozwijający sie i świetnie utalentowany Junior Dos Santos - to mój ulubieniec z tzw "czwórki HW" w UFC, i mam nadzieje że ta dywizja będzie należeć do niego. Jesli jednak Lesnar do swojej zwinności i siły faktycznie dołoży umiejętnosci techniczne i i pokaże że jest wszechstronnym zawodnikiem walczącym z najlepszymi to cóż - brazylijczyk bedzie miał bardzo ciężkie zadanie pokonania najlepszego.
Mam nadzieje ze chciało wam sie to przeczytać i nie będziecie mnie męczyć i rozumiecie mój punkt widzenia
...
Napisał(a)
raKhu1 właśnie, wspomniana 'czwórka' zrobi niezłe szoł , nieważne kto wygra będzie się działo!
co racja to racja, rekord 4-1 mistrza to wyjątkowa sytuacja ale na szczęście brock nie idzie na emeryturę i swoje odwalczy
co racja to racja, rekord 4-1 mistrza to wyjątkowa sytuacja ale na szczęście brock nie idzie na emeryturę i swoje odwalczy
Poprzedni temat
IRONFIST 2 - Szczecin
Polecane artykuły