Bruce Lee słowami świadków, jego uczniów, innych mistrzów, swoich przyjaciół i żony.

https://www.sfd.pl/Różne_podejścia_do_promocji_SW_w_Internecie-t591102.html 

Michale nie ja zacząłem dyskusje i nie ja forsuję swe teorie/wiadomości i fakty, więc nie ja muszę coś udowadniać a raczej Ty. Dyskusja z Tobą jest bezsensowna /gdyż jest to przerzucanie się tekstami ja to napisałem a ty to i tak wkoło macieju. Serdecznie pozdrawiam.

Tak czy inaczej, swiadczy to o tym ze Bruce miał rację w swoim stwierdzeniu. Co wiecej, dacheng to co napisałeś zdaje się łudząco podobne do tego co można znaleźć ne tej stronie. ;)

http://en.wikipedia.org/wiki/Kung_fu_(term)


;)


Gung Fu i Wu shu to były słowa określające to co ćwiczyli- nie tylko sztuki walki ale także ćwiczeni siłowe itd.Chińczycy z tym że określenie Gung Fu funkcjonowało w Kantonie i okolicach dialektu kantońskiego, o tym również mówił Bruce Lee. ;)

Ale określenie Kung Fu to raczej od XX wieku zaczęło funkcjonować. ;)


"Michale nie ja zacząłem dyskusje i nie ja forsuję swe teorie/wiadomości i fakty, więc nie ja muszę coś udowadniać a raczej Ty. Dyskusja z Tobą jest bezsensowna /gdyż jest to przerzucanie się tekstami ja to napisałem a ty to i tak wkoło macieju. Serdecznie pozdrawiam."

Czy frustruje Cie ten fakt ze chce abys argumentował swoje wypowedzi, napisałeś---> " Mam źródło z Hong Kongu z pierwszej reki,." I piszesz jakies opowiastki nie poparte niczym, to chyba naturalne że pytam się o "konkretne argumenty" na jakiej podstawie tak sądzisz. Bo skoro nie potrafisz ich podac mogę stwierdzić ze to co napisałeś dotychczas jest jedynie Twoim domysłem albo "bajeczką" którą gdzies, kiedyś usłyszałeś.

Ja w przeciwieństwie do Ciebie w każdej dyskusji podawałem konkretne argumenty, nawet juz w pewnej dyskusji wypisałem te techniki o ktorych mowilem z Jun Fan Gung Fu Institue z Seattle, Oakland i L.A. I nie ma tam sladow technik z Tai chi, bjj, fma itd. ;)

Dlatego w przeciwienstwie do pewnych osob na tym forum,;) pisze fakty a nie wlasne domysly. ;) Dlatego oczekuje tego samego od osoby ktora podejmuje dyskusje.

Poza tym ja nie forsuje swoich teorii, bo Jeet Kune Do jest tylko jedno, to ktore stworzyl Bruce Lee. ;) A Bruce nigdy i nigdzie nie powiedzial ze JKD to koncepcja.

Dlatego zadałem proste pytanie na jakiej podstawie zostala wysnuta ta teoria. Czy pytanie o argumenty a nie o domysly to zbyt trudne pytanie?


"Dyskusja z Tobą jest bezsensowna /gdyż jest to przerzucanie się tekstami ja to napisałem a ty to i tak wkoło macieju"

To ze cytuje czyjes wypowiedzi i konfrontuje je z faktami to zaleta a nie wada, bo czesto te wlasne domniemania ktore pisza co niektore osoby w skonfrontowaniu z faktami brzmia nawet nie jak ABSURD.

Rowniez pozdrawiam, ;)

Michał

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2010-04-30 10:14:12

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2010-04-30 10:15:45

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2010-04-30 10:16:19

Obrazek w piekny i dobitny sposob odzwierciedla zachowanie co niektorych osob na tym forum. ;)
Co niektore osoby z powodu braku arguemntow, braku wiedzy i umiejetenosci argumentowania swoich wypowiedzi FAKTAMI a nie domyslami, daja na tym forum bana a konkrtenie Olokk. ;)

Od kiedy mowienie prawdy to bezczelnosc. Olokk, do teraz nie odp. czy cwiczysz jakakolwiek ze sztuk walk. ;)

Inne osoby hmmmm wystarczy przejrzec poprzednie strony i zobaczyc kto pisal informacyjnie na temat, a kto zajmowal sie darciem mordy i przyeczepianiem sie do wszystkiego byle nie pisac na temat. ;)

Z tego wniosek ze nie warto tu pisac. Bo i tak wszystko jakby rzucac grochem o sciane poniewaz pewne osoby wola wierzyc we wlasne domysly i zadne fakty do nich nie przemowia bo tak jest im wygodniej, oczywiscie nie u wszystkich, poniewaz pewne osoby czytajace forum ale nie biorace udzialu w dyskusji, jasno i wyraznie potrafia stwierdzic kto pisze na temat.

np. Taki uzytkownik "Dude." ;)


Michal

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2010-04-30 10:31:01

Wątpię Michał byś kiedykolwiek chociaż zbliżył się do poziomu Dachenga jeśli chodzi o wiedzę w zakresie wushu. Spokojnie możesz brać jego słowa za pewnik, szczególnie w tak podstawowych kwestiach.

pisze fakty a nie wlasne domysly. ;) Dlatego oczekuje tego samego od osoby ktora podejmuje dyskusje.
Czy ja wiem? Wywiad z Chuckiem Norrisem olałeś na podstawie domysłów

"Wątpię Michał byś kiedykolwiek chociaż zbliżył się do poziomu Dachenga jeśli chodzi o wiedzę w zakresie wushu. Spokojnie możesz brać jego słowa za pewnik, szczególnie w tak podstawowych kwestiach.

pisze fakty a nie wlasne domysly. ;) Dlatego oczekuje tego samego od osoby ktora podejmuje dyskusje.
Czy ja wiem? Wywiad z Chuckiem Norrisem olałeś na podstawie domysłów"

A kto powiedzial ze ja chce sie popisywac wiedza na temat Wu shu? Ja pisze na temat Jeet Kune Do o ktorym Ty i zapewne dacheng macie male pojecie. Na 100% wiem ze Ty Olokk, nie masz zadnego, to moge brac za pewnik. ;)

Tak czy inaczej, na tej stronie:

http://www.hungkuen.pl/polish/kfhistory.html

Znajdziesz dokladnie to samo a nawet wiecej co napisal dacheng.... wkleilem link z wikipedii bo moze sie opieral na tych stronach internetowych piszac swoja wypowiedz. ;)

Co do wywiadu z Chuckiem, poprostu Twoj idol Chuck Norris przez wiele lat co wywiad podawal wiele innych wersji wydarzen--> co sprawia ze wiarygodnosc Jego slow malała. Tak naprawde nie ma zadnych wiarygodnych zrodel na to by BRuce sparrowal z Bruce'em. Aczkolwiek sa wiarygodne zrodla ze Norris uczyl sie od Bruce'a Lee. ;) Bo jest to zapisane chociazby w dziennikach Bruce'a. Mozna jednakze wywnioskowac z "podejscia Bruce'a to sparringow to takie zdarzenie moglo miec miejsce. Aczkolwiek nie ma to znaczenia bo to Bruce uczyl Norrisa a nie na odwrot. ;)

"Czy ja wiem? Wywiad z Chuckiem Norrisem olałeś na podstawie domysłów"

Wywiad z Chuckiem hmmmm a wroc sobie na poprzednie strony do wywiadow ktore wkleilem. ;) Ja potrafie uzasadnic dlaczego Chuck nie jest na 100% wiarygodny. A Twoje argumenty na temat James'a Demile'a? Gdy krytykowales z Nim wywiad? Czy tez zaprzeczanie jakoby istnial film z walki na dachu gdy Bruce mial 18 lat? Jak i przez reszty dyskusji nie podajesz nic poza wlasnymi domyslami, a gdy juz z braku wiedzy i argumentow nie masz co pisac, bo boisz sie skompromitowac to dajesz mi bana. ;) Jednym z Twoich argumentow byly slowa ze pokonalbys Bruce'a Lee.
:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

Biografia Bruce'a i tego czy byl dobry w sztukach walki dzieki Bogu nie kreci sie wokol slow Norrisa, Jego kariera podupada wiec bierze udzial w wywiadach, gdzie pytaja sie go i tak o Bruce'a Lee a nie o niego. ;)

Nadale nie odp. na moje pytania. :) Prosze o konkrety. ;)

Michal

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2010-04-30 11:23:16

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2010-04-30 11:30:56

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2010-04-30 11:33:06

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2010-04-30 11:33:52

Zmieniony przez - MichalJF w dniu 2010-04-30 11:35:30

Bo mnie pytasz o koncepcję, prawda?

...Norris uczyl sie od Bruce'a Lee. ;) Bo jest to zapisane chociazby w dziennikach Bruce'a.

Czyli słowa Lee są wiarygodne - bo tak, słowa innych nie - bo nie. Rozumiem ze pamiętniki Lee to Twoja wersja Biblii i tu chyba jest podstawa, która różni nas i Ciebie.
Prośba mała, sadzasz ";)" jak 13latek, który odkrył blogowanie i ciężko się Ciebie czyta. Dla dobra dyskusji czy dało by się to ograniczyć ?

Jakiej dyskusji? Ja tu się czuję jak na kazaniu

Jedyne co mnie frustruje to to że dałem się wciągnąć w tę dyskusję. Eeeeee.