dziennik aktywnej mamy aktywne 9 miesięcy:)

Haha
Ja i maraton - niestety zdrowie mi na to nie pozwoli

Wieczorem z jedzenia była jeszcze wątróbka z surówką, później godzinka na basenie i jabłko i banan przed snem:)
Chciałam edytować ale chyba jak ktoś już odpowidział to się nie da eeeeeee człowiek się całe życie uczy

Zmieniony przez - terco w dniu 2010-04-28 10:07:48

tak jak ktos odpowie to sie nie da
Nie bój sie, tak tylko napisałem. Dzieki temu tez bedzie wiekszy porzadek

Owoce na noc to ja bym odpuścił
A tymbardziej banany.

Terco to musisz czuc sama, wiesz ja w ciąży nie jadłam żadnych witamin, mimo, ze oczywiście pierwszy lekarz mi zapisal bo "wszystkim daje" ale w czasie karmienia w pewnym momencie stwierdziłam ze chce brać i się przydały. Te rzeczy musisz sama wyczuc, tego nie da sie doradzić. IMO jak sie dobrze czyjesz, , diete masz urozmaicona i ok, tylko unikaj cukru, jak juz to domowe ciasto, albo co sama poslodzisz, ale nie to gdzie cukier jest ukryty przez producenta, bo sie nawet nie zorientujesz jak waga poleci w gore.

Widze ze Adzik przygotowuje sie do zajscia w ciaze

Ja twierdzę, że wiedzę na ten temat musi posiadać zarówno facet jak i kobieta

tak tak, jakie to idealistyczne, - bardzo ładnie

Po pierwsze: terco sie nie odchudza

Po drugie: jesli jej sie chce owocow, to niech je je. W koncu zdrowe zachcianki ciazowe czemus sluza

Po trzecie: w ciazy poziom gluzkozy spada tak drastycznie, ze czesto dochodzi do omdlen, wiec owoce sa ok, o kazdej porze dnia

Po czwarte: wysoki poziom bialka u ciezarnych nie jest wskazany, o czym pisalysmy juz kiedys w moim poscie o odzywianiu w czasie ciazy

Jedz, jak jesz, ale trzymaj sie z dala od slodyczy i wysoko przetworzonej zywnosci, a wszystko bedzie dobrze

Mój chłopak swoją wiedzę codziennie pogłębia i później mi serwuje nowinki , 2 dni temu było z tym rowerem (że niby uciskam dziecko) na to ja spytałam czy jak siedzę 8 godzin przy niewygodnym biurku to nie uciskam?? Nauczyłam się słuchać co mi inni radzą....i robic po swojemu
Jak mnie w drugim miesiącu ciąży ukochany zobaczył na zajęciach stepu to myślałam, że padnie na zawał "przecież Ty tu skaczesz cały czas??" a później jak ćwiczyłam w domu to stwierdził, że mogłabym sobie lepiej do muzyki poważnej poćwiczyć bo ponoć dzieci lubią takiej muzyki słuchać a co do stepu to pamiętam że u Obli wyczytałam, ze w drugim trymestrze odpada ze względu na przesunięcie środka ciężkości...jak w 4 miesiącu poszłam i instruktorka zrobiła nam układ z kilkoma obrotami to wymiękłam...ale do 3 miesiąca było ok:)
Marta z tym cukrem to bym nie uwierzyła gdybym sama nie doświadyczyła na sobie:) spada na maksa nawet po 30 minutach ćwiczeń czasem się muszę jakiegoś soku napic:) a wcześniej myślałam, że to tylko taka wymówka ciężarnych żeby batoniki wcinać a te owoce to zjadłam bo wróciałam o 22 z basenu (basen na mnie zawsze tak działał - dlatego jak się odchudzałam to wolałam inne treningi)

Zmieniony przez - terco w dniu 2010-04-28 12:04:18

terco ja twierdze, ze nie ma co doradzac ciezarnej, jesli sie nie bylo w ciazy i/lub nie mieszkalo sie z ciezarna od poczatku do konca ciazy

Ja tam w 8-ym miesiacu skakalam skoki szpagatowe i machalam nogami na wszystkie strony i tylko mi to na zdrowie wyszlo

Ale tak jak mowisz: trzeba samemu wyczuc, co jest dobre, a co nie

no widzicie

znowu sie czegos dowiedzialem