Wiek - 20
wzrost - Na dowodzie osobistym 185, ale znajomi mówią, że urosłem
waga - 73 z rana
staż - Tutaj bedzie maly problem, bo i z odżywianiem i treningami było różnie. Na poważnie ćwiczę jakieś 7 - 8 miesięcy, w tym miałęm dwie przerwy trwające ponad 2 miechy i chorobę.
wymiary - nie mam miarki ale będą zdjęcia
Zaczne może od tego, że nie będzie to typowa dieta jaką można tutaj zobaczyć do sprawdzenia. Mieszkam za granicą - pracuje, gotuje sobie sam, zmywam po sobie, potrzebuje czasu na samo zjedzenie posiłków, ogarniam inne sprawy. Mama nie podstawi mi michy pod nos, nie pozmywa talerzyka i patelni. NIE MAM CZASU NA DIETE. Diete mam tu na myśli właśnie typową, wklejaną tu ta SFD. Ja za to będe jechał na "moim patencie"
Następna kwestia: Wykluczam robienie 6 - 7 różnych posiłków dziennie. Nie będe Gotował ryżyku, makaroniku, i kaszy potem ziemniaków żeby sobie urzmaicić dietę bo na samo zmywanie garów zmarnuje pół dnia. Za to będe gotował sobie więcej jedzenia na cały dzień, czasem też na następny. Np: 600g ryzu, 300 makaronu - jednego dnia zjem 300 ryzu i makaronu, zostanie mi 300 ryzu na jutro i dorobie pol kilo kaszy i tak w kółko. Mięso - kurczak, wieprzowina, wołowina, ryby - wszystlo w roznych formach z dodatkiem przecieru pomidorowego i przeróżnych warzyw. Czasami chleb i dobrej jakości wędlina.
Poza tym często przeglądam diety na forum i jak widze wypowiedź typu:
"śniadanie - płatki 100, mleko, 150, 2 jaja, maliny jabłko" to mnie chu*j strzela przykładowy paker bedzie codziennie do sklepu po maliny za******lał?
Moim celem jest dostarczyć ilosć kalorii mieszczącą sie w granicach 3500
Teraz pewnie ktoś napisze:
Oblicz zapotrzebowanie, bo złapiesz fat, albo nic nie przytyjesz.
Przyznam, że mimo krótkiego stażu już jakiś czas jestem w temacie odżywiania, znam swój organizm i umiem go obserwować, dodatkowo skończyłem Technikum żywienia i zdałem egzamin zawodowy na 90%. Takie podstawy jak i g bialka wegli tluszczu to 4/4/9 nie są mi obce więc lepiej zaplanuje w myślach mój posiłek niż nie jeden świeżak z kalkulatorem w ręku
Pracuje na dwie zmiany
rano - 6.00 - 15.00
popołudnie - 15.00 - 24.00
W pracy mam jedną półgodzinną przerwę dlatego pomyśle nad zakupem gainera (po przerwie mam 5 godzin pracy do końca zmiany)
i tu pytanie czy jeśli przygotuje gainera o 5.00 wleje go do butli, wezme do pracy i wypije o 12stej będzie ok?
Teraz 'zarys' mojej diety:
śniadanie:
śniadaniowy mix Banana
150g platkow owsianych
300ml mleka
bialko sp80 - dwie miarki
Dobie z tego szejka w dzbanku do herbaty potem zapijam lufą oliwy
Do pracy dwa pudełka jedzenia - pierwsze na przerwe, drugie na koniec zmiany ide do kantyny i o******lam drugie
W Ciągu dnia w domu: zawsze mam jakieś warzywa w lodówce, zamrożone mięso i coś z węgli. Gotuje za jednym razem ilosc na 2-3 posiki. Do kazdego oliwa
Jeli nie bede mial czasu zrobic dobrej szamy - zrobie niadaniowego mixa.
przed snem 2 miarki bialka i oliwa
Prosze o jakieś rady i wskazówki
Dziękuwa jak przeczytałeś całe
Zmieniony przez - GGucciMane w dniu 2010-04-27 18:50:18
Jeśli jest noc musi być dzień, jeśli łza - uśmiech