SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

walki na miecze

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 16560

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 516 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4727
@arathor, kij-miecz to jeden z etapów egzaminów na stopnie dan (mistrzowskie). Mówię oczywiście o osobach wprawnych we władaniu tego typu bronią. Swoją drogą kij owijano stalową taśmą. Mało który samuraj ryzykował wyszczerbienie miecza przy uderzeniu (miecz to dusza i tego typu mistyczne duperele wchodzą w grę).

Rób, albo nie rób. Nie ma próbowania

Dziennik - http://www.sfd.pl/snorri1_/_Dziennik_osobnika_biurowego-t579616.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1410 Wiek 40 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 13811
Filmik całkiem całkiem, lepszego nie widziałem :)
Próbowałem przypomnieć sobie postawy szermiercze i wyszło że nic nie pamiętam, a szkoda bo trochę życia się straciło na szermierce :)
Miło się was czyta :)

Niebo woła, ziemia przyciąga.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 30 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 169
Mówisz, że "kij-miecz" to element egzaminu na mistrzowskie stopnie. Chodzi Ci o sparring kij kontra miecz czy pokaz możliwości posługiwania się jedną i drugą bronią? Co do obawy o swoje ostrze u szermierzy to również w środowisku fechtunku europejskiego do dziś toczy się na ten temat dość zacięta dyskusja:) Rekonstruktorzy traktatów średniowiecznych (w tym szef ARMY John Clemens) twierdzą, że nikt nie zasłaniał się ostrzem, ze względu na ryzyko wyszczerbienia broni. Służył do tego podobno płaz. Natomiast środowisko szermierzy zajmujących się czynną walką sparringową mieczem jest zupełnie innego zdania. Również według mojej skromnej osoby, należącej do drugiego nurtu, w trakcie walki o życie człowiek nie zastanawiał się czy jego miecz zostanie poszczerbiony czy nie. Chciał się po prostu obronić a prędkość walki nie pozostawia czasu na pamiętanie o nie bronieniu się ostrzem. Nie będę się wypowiadał na temat samurajów - być może bardziej cenili nieskazitelny miecz od swojego życia:) Myślę jednak, że zasłona ostrzem jest intuicyjna, mocna i pozwala na naturalną odpowiedź. Oczywiście w szermierce nie chodzi o trafianie bronią w broń, ale o trafienie przeciwnika - najlepiej bez wymiany. Niestety czasem trzeba się bronić a czasem przeciwnik sam broni się zasłoną. W mieczach europejskich istnieje ponadto coś takiego jak jelec. Jeżeli wykonujemy zasłonę ostrzem swojego miecza a broń przeciwnika ześlizgnie się po nim, nasze dłonie chronione są właśnie jelcem. Gdy tą samą obronę wykonamy płazem, miecz oponenta jeśli ześlizgnie się po nim spadnie dokładnie na naszą dłoń. Nie twierdzą, że nie broniono się płazem, gdyż samemu zdarza mi się takie działanie(np. przy obronie nóg, bo tak jest wygodniej i szybciej). Trzeba po prostu dobierać odpowiednie działanie do zaistniałej sytuacji. Naprawdę zapomniałeś podstawy szermiercze? Myślałem, że to jest jak jazda na rowerze:) Zapraszam do nas na treningi w celu odświeżenia pamięci:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 30 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 169
Ostatnią część wypowiedzi kierowałem oczywiście do "puchatka":)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Podobno Musashi w swojej Księdze Pięciu Kręgów rozpisał się na temat wyższości katan nad europejskimi szablami itd. Muszę zdobyć tą książkę. Ktoś tu może miał z nią doczynienia?

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 30 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 169
Słowo "podobno" na forach internetowych nabiera nowego znaczenia:) Rozumiem, że musiał stoczyć szereg pojedynków z szablistami żeby dojść do takich wniosków i sam trenował fechtunek tą bronią...Jeśli o mnie chodzi to na wynik walki broń ma wpływ drugorzędny. Wszystko rozbija się o umiejętności, ale chciałbym zobaczyć kendokę walczącego z szablistą. Sam zapraszam do takiego sparringu:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 526 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 6494
przede wszystkim to zaden samuraj walczacy mieczem nie uzywal go jak kendoka :P kendo to zabawa :P

po drugie, w czasie walki samurajow, mistrzow a nie miesa armatniego, do kontaktu mieczy dochodzilo duzo zadziej niz sie ludziom wydaje, czesto po prostu wygrywal szybszy, lepiej unikajacy i zlazacy z linii ciosu, lepiej kontrujacy i tyle ...

co do parowania plazem czy ostrzem w europejskiej szermierce, problem jest jeden, taki ,ze rekonstrukcje mieczy filmowe i te dzis uzywane maja malo wspolnego z prawdziwymi mieczami bo:

wiekszosc mieczy nie byla na calej dlugosci ostrza ostra, rejon tuz nad "poprzeczka" byl tepy, szczegolnie meicze dwureczne, musialy wrecz takie byc i umozliwialy zlapanie w tym miejscu miecza .. uchwyt za sama rekojesc byl niemzliwy bo masa miecza powodowala ze zostalby on wyrwany z rak rycerza w momencie uderzenia w jakakolwiek przeszkode ...

poza tym niech ktokolwiek walczacy mieczem stalowym sprobuje walczyc tak jak mieczem treningowym albo na odwrot, osoby przyzwyczajone do machania ciezkim mieczem zglupiaja biorac w rece drewniany lub jeszcze szybciej zglupiaja uzywajac dzisiejszych treningowych patykow z pianka :P

po prostu ruchy beda za szybkie ... sam sie na tym zlapalem i o ile zabawa prawdziwym i ciezkim mieczem dawala satysfakcje o tyle zabawe lekka, otoczona pianka atrapa byla bezsensowna, walczacy (gdyby owa atrapa byla ostra) stanowilby zagrozenie dla samego siebie ...

czesto ruchy takim udawanym mieczem sa z szybkie, blokuje sie i kontruje zanim przeciwnik zada cios :P <lol> wystawiajac sie wlasciwie na dobicie :P

dlatego miedzy innymi miecze treningowe oklejalo sie tasmami metalowymi czesto :P albo w srodku jakos dociazalo ...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1410 Wiek 40 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 13811
Kilka pamiętam :) Gorzej z nazwami :)
Jak życie pozwoli to może kiedyś do tego wrócę :)

Niebo woła, ziemia przyciąga.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 30 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 169
O ile wiem kendo jest jedynym rodzajem (konwencją)japońskiego fechtunku w którym walczy się mieczem na trafienia (niezależnie od tego czy to tylko broń treningowa). Nie będziemy przecież walczyli na ostre metalowe miecze. Trzeba więc znaleźć sposób na umożliwienie sparringu i konfrontację a nie słowne przechwałki czyja broń jest lepsza, które nigdzie nas nie zaprowadzą. Przepraszam, że będę złośliwy, ale rzadziej pisze się przez "rz". Co do walki mieczami europejskimi i ich budowy, chyba jednak nie masz za dużej wiedzy (przepraszam jeżeli poczujesz się urażony tymi słowami). Rozumiem, że mówiąc o "poprzeczce" masz na myśli jelec... Nie wiem jakiej wagi mieczem walczyłeś. Ja mówię cały czas o mieczu długim, ważącym 1250-1500g.
Cytat: "uchwyt za sama rekojesc byl niemzliwy bo masa miecza powodowala ze zostalby on wyrwany z rak rycerza w momencie uderzenia w jakakolwiek przeszkode ..." - To zdanie niestety tylko potwierdza moje wcześniejsze spostrzeżenie. Uchwyt za samą rękojeść był niemożliwy? Jestem zdumiony tymi słowami...Pomijam fakt, że mówimy o fechtunku i nie wiązałbym go tylko z rycerzami a nawet raczej nie z nimi(szkoły fechtunku służyły raczej mieszkańcom miast). Czy możesz zdradzić gdzie trenowałeś lub trenujesz szermierkę? Współczesne miecze treningowe to świetny wynalazek pozwalający ćwiczyć fechtunek na trafienia szerszej grupie miłośników szermierki, przy minimalnych ochraniaczach. Wielokrotne przyjmowanie na maskę szermierczą treningowych cięć metalowym mieczem wiązałoby się ze zbyt dużym ryzykiem utraty zdrowia. Niektórzy szermierze, w tym ja używają stalowych mieczy sparringowych lub federów - również metalowych, ale "odchudzonych" mieczy ćwiczebnych. Co do rudisa rs (domyślam się, że o niego ci chodzi, gdy mówisz o "otoczonej pianką atrapie") to jest to sparringowa broń, która może znokautować lub połamać palce(czego świadkiem niestety byłem). Techniki wykonywane rudisem nie różnią się niczym od technik walki mieczem stalowym. Jak już wspomniałem szermierka to umiejętności walczącego, który jeżeli je posiada poradzi sobie przy każdej broni. No, ale o tym nie każdy musi wiedzieć. Domyślam się, że nigdy nie walczyłeś naszym rudisem i naszym mieczem długim, co jak widzę nie przeszkadza Ci w wypowiadaniu się na ten temat...Ja trenuję szermierkę zarówno jedną jak i drugą bronią. Różnica polega na zwiększonej liczbie ochraniaczy jakie trzeba założyć do walki mieczem stalowym, na które nie każdy może sobie pozwolić. Wraz z innymi członkami Abr walczymy mieczami stalowymi tak samo jak rudisami i w niczym nam to nie przeszkadza. Mało tego treningi prowadzone rudisami pozwalają dłużej ćwiczyć techniki( bez zbędnych kontuzji) przydatne potem w walce mieczem stalowym. Jeżeli ktoś "głupieje" po wzięciu do ręki broni sparringowej po wcześniejszym "machaniu ciężkim mieczem" lub na odwrót to nie najlepiej świadczy to o jego umiejętnościach kontroli broni. W jakich ochraniaczach walczyłeś "prawdziwym ciężkim mieczem" i ile on ważył? Na koniec - wspominając o owijaniu metalowymi taśmami mieczy treningowych mówisz o mieczach treningowych europejskich czy azjatyckich? Nasza teoretyczna wymiana zdań jest właśnie "urokiem" internetowych dyskusji o fechtunku, które bez możliwości sprawdzenia różnicy poglądów w praktyce pozwalają na formułowanie tego typu postów...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281

wiekszosc mieczy nie byla na calej dlugosci ostrza ostra, rejon tuz nad "poprzeczka" byl tepy, szczegolnie meicze dwureczne, musialy wrecz takie byc i umozliwialy zlapanie w tym miejscu miecza .. uchwyt za sama rekojesc byl niemzliwy bo masa miecza powodowala ze zostalby on wyrwany z rak rycerza w momencie uderzenia w jakakolwiek przeszkode ...


Ale *******enie...wracaj do Tibii Bucccek.

Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-04-24 21:58:45

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

co teraz--> siła czy wytrzymałość?

Następny temat

Co robic w wakacje?!

WHEY premium