Dziennik Cokty - HOME WORKOUT

TRENING 07.04.2010
czas trwania treningu: 1h 45 min

nogi, plecy, bicepsy (+ przedramię)

Przysiady ze sztangą na barkach 42kg 3s x12 12/12/13
Wykroki ze sztangą 23kg 2s x 12 11/12
Wspięcia na palce na jednej nodze z hantlem 5kg x 23, 9kg x 25

Wiosłowanie sztangielką 17 kg 3s x 12 12/12/12
MC na prostych nogach 19 kg 3s x 12 12/12/12

Uginanie ramion ze sztangą 23kg 3s x 12 12/12/12

Uginanie nadgarstków podchwytem ze sztangą w staniu 23 kg 4s x 20 20/20/20/20

Trening ogólnie dał sie moim mięśniom we znaki. Siady ładnie poturbowały nogi, a wykroki dopełniły dzieła. Przy wspięciach będę teraz stosował 2 dłuższe serie z różnym ciężarem. Wiosło robię hantlem, i to są tego same plusy - technika wyuczona podczas ACT, większy ciężar, bardziej czuć pracę mięśni, gdy robiłem sztangą jakoś nie czułem. MC to już poprawne rzemiosło. Na bica dodałem 2 powtórzenia więcej, które idę cholernie ciężko. Odpuszczam podciąganie, będę się podciągał 3-4 razy przed każdym treningiem - średnia wyjdzie większa niż przy dwóch treningach w tygodniu.

Cokta a nie lepiej robić coś takiego :

Przysiady 3s
Wykroki 2s
RDL 3s
Wspięcia 3s

Wiosło sztangą albo hantlą 3s
Drążek podchwytem 2s

Uginanie ze sztangą 3s

RDL bardziej angażuje dwugłowy , a drążek jednak naprawde warto ćwiczyć na treningu nawet po te 4 powtórzenia w seri.

MC na prostych nogach, to RDL

Niekoniecznie sie z tym zgodze. Przy rdl sztange prowadzimy bardzo blisko ciała , prawie dotykając go więc jest różnica.

"Przy rdl sztange prowadzimy bardzo blisko ciała"

przez cała drogę

w mc na prostych nogach też tak jest, ale tylko przez pewien moment (pod kolanem jak schodzimy)

generalnie, dużej różnicy nie ma, ale i tak się zgodzę, żę dałbym rdl

Zmieniony przez - skl15 w dniu 2010-04-08 19:08:06

Ja robiłem tak i tak i przy rdl bardziej czuć tył ud i tyłek.

mhm, ale nie możemy olewać pleców

Nie mówie że olewa plecy , wiadomo że czuć plecy , albo równie mocno uda i tyłek. Jak ma w planie siady i rdl to napewno pleców nie oleje , a nawet jeszcze wykroki toche angażują.

wiem wiem, ale w miejsce ćwiczenia bezpośrednio na plecy wstawiamy mu ćwiczenie na uda (wiadomo, że plecy też, ale mam nadzieję, że wiesz, o co mi chodzi). Ja byłbym za zatrzymaniem mc na prostych nogach - dawanie klasyka lekko minie się z celem, ponieważ uda nie będą dotyrane (choć angażuje on dwugłowe, tak samo jak reszta wspomnianych ciągów).

Tyłek dostaje w szczególności od wykroków (choć są one kierowane bezpośrednio na czworogłowe)

Zmieniony przez - skl15 w dniu 2010-04-08 19:33:02

Zawsze można jeszcze powiedzieć że prostowniki robi sie razem z nogami a potem najszersze i reszta pleców.