- Płatki owsiane (30g) z mlekiem (200ml)
- Kawa rozpuszczalna
II posiłek (10:00)
- Kanapka (np. chleb razowy, szynka, jajko na twordo, ogórek konserwowy)
III posiłek (12:00)
- Serek wiejski
IV posiłek (14:00)
- Druga kanapka
V posiłek (16:00-17:00)
- Pieczona pierś z kurczaka (200g)
- Ryż biały/brązowy (pół torebki)
- Sałatka (np. pekińska, pomidor, feta, itp...)
VI posiłek (20:00)
- Tuńczyk w sosie własnym (całe opakowanie)
Do tego piję całkiem sporo wody ~2litry/dzień
Wyszło mi chyba nawet za mało - 1850kcal.
Białko: 149g
Węgle: 138g
Tłuszcz: 74g
Gdybym przeszedł na taką dietę, to jadłbym więcej niż teraz na codzień. Np. od rana do 16 - 17 nie jem nic, bo siedze na uczelni i tak się przyzwyczaiłem. Mimo to, że jem naprawdę bardzo mało, waga jest jaka jest, dziwne... To pewnie ten nieregularny tryb odżywiania i średnio przemyślane posiłki.