Najgłupsze mity jakie usłyszeliście na siłowni

Co do chudego to widać że ma dobre geny ale braki w elementarnej wiedzy spore:] Może i Ci którym radził nie są stratni ale nie wiadomo o ile lepiej by na tym wyszli gdyby poradził ktoś inny:P Bo jak dla mnie wyśmiewanie tego ze trening na małe grupy mięsniowe powinien być mniejszy objętościowo od tego na duże partie jest już herezją..

-żeby na łapy robić max 9 serii(ogólnie że 2x mneij niż na duże)

Widzisz gdzieś tu coś , że trening na małe partie powinien być większy objętościowo niż na duże? Bo ja nie.



Zmieniony przez - dudpis w dniu 2010-04-02 09:49:16

@Herek92

To prawda, że niektóre specyfiki powodują problemy z potencją,
ale to nie znaczy, że każdy paker to impotent i po odżywkach są takie problemy

większy nie ale nie dużo mniejszy poczytaj co lee priest(posiadacz najlepszych łap ever) pisze o treningu ramion, zapewniam was wiedzy to mi na pewno nie brakuje chłopaki, siedze prawie codziennie na forach czytam dużo artów i z nich zaczerpuje nowe wiadomości, jak macie jakieś sprawy do przedyskutowania to wbijajcie na gg:D

skromniacha

"-żeby na łapy robić max 9 serii(ogólnie że 2x mneij niż na duże)

Widzisz gdzieś tu coś , że trening na małe partie powinien być większy objętościowo niż na duże? Bo ja nie"

A widzisz żebym ja coś takiego napisał?Wczytaj sie uważnie w moje słowa:

-wyśmiewanie tego ze trening na małe grupy mięsniowe powinien być mniejszy objętościowo od tego na duże partie jest już herezją

Mówiąc krótko- dla Chudego jak ktoś twierdzi że na małe partie robi sie mniej niż na duże jest jednym z "najgłupszych mitów jakie słyszeliście na siłowni" :] To że można robić wiecej nie kwestionuje ale twierdzenie że to głupota (kiedy to podstawowa zasada-a juz na pewno dla początkujących) jest rażące.

Chudy rozumiem że jesteś w temacie i masz swoją wiedzę ale w każdym razie ja bym Cie nie polecił nikomu jako doradcy :P


A jeżeli chodzi o "trening nie da nic bez diety" to tutaj jest z 95% prawdy a Ty sie z tego wyśmiewasz


Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2010-04-02 16:10:15

hej jak widze ze ktoś ma w planie 20 serii na klate a przy tym 9s na biceps to za duza różnica, Lee Priet pisał w artykule bodajrze w MD że nie rozumie dlaczego ludzie waśnie tak robią, ręce to partia jak każda inna

co do diety to wiadomo odgrywa dużą rolę trenowałem długi okres bez diety i jakoś dawałem rady ale wiadomo dawał mniej niż z dobrym żarciem

https://www.sfd.pl/Sopel_X_[BezKoksu_i_Odzywek]_foty_1/5/6/7/11/13/16-t539450.html

masz przykład ze da się bez diety

http://sensei.pl/forum/topic/1/23401,Lee-Priest---Ramiona-wszechczasow.html

dla tych którzy chcą mieć ramiona a nie patyczki

skurczybyku nie chodziło mi w wszystkich

Oczywiście ze da sie bez diety :) Tylko nigdy sie nie dowiesz o ile lepiej by było gdyby przez te kilka lat była idealna dieta,podejrzewam że 50% lepiej niż jest :]
Jakiś czas temu spotkałem Roberta Kiesza i opowiadał o diecie, stwierdził jednoznacznie że jeżeli treningowi nie towarzyszy odpowiednie odżywianie to efekty będą nieporównywalnie gorsze (szczerze mówiąc to stwierdził raczej że bez diety trening jest bez sensu-ale nie chce Cie pogrążać bo na pewno nie miał na myśli kolesia który chce dobić z 30 do 37 na bicku na byle jakiej jakości tylko o ludzi którzy zajmują się tym w miare poważnie)
A co do treningu ramion to osoby bardzo zaawansowane i kulturyści mają różne techniki treningowe które pasują do ich organizmów i genetyki.To że Lee Priest robi taki trening ramion oznacza że tak dobrze zna swój organizm że wie że to dla niego jest odopwiednie.Jestem pewien że dla przeciętnego kolesia z 2 letnim stażem i 35 na bicku robienie tyle samo serii na plecy co na bicepsa nie bedzie za dobrym rozwiązaniem (bo albo za malo na plecy albo za duzo na bica)- przetrenowanie do niczego nie prowadzi...

spoko luz nie napisałem ze tyle samo tylko zeby nie bali sie ludzie dorzucic tych 3-4 serii na łapki i coś pokombinować z treningiem, prawda jest taka ze każdy z nas jest inny i błędem jest kopiowanie czyjegoś treningu i diety myśląc że da ona porównywalne efekty
najważniejsze w tym sporcie jest poznanie swojego ciała, jak reaguje na różnego typu kombinacje z treningiem, składnikami odżywczymi
chodzi mi o to żeby nie bać sie zmian i łamać różne stereotypy