Przemyślana i spora redukcja.

zjesz 200g ryzu naraz? o ja *******e
100g to jest pelna torebka a ty chcesz 2x tyle? nie no pozdro :P

lyszka? no blagam :D

200 KCAL + 200 KCAL :P
A nie 200 gram + 200 gram :P
Chodziło oczywiście o 100 gram :P

witam kolego ,zapraszam do mnie na dziennik link na dole
pozdrawiam

Witam ;)
Żeby nie było to sie nie poddałem, były okresy gdzie sie obijałem ale ciągle walcze.
Dzisiaj waga po siłowni pokazała 113,5 kg więc 23,5kg mniej niż na starcie, ostatni miesiąc brałem meridie z ciekawości ale nie polecam, wpadłem w jakąś depresje przez to.
Później wrzuce mój aktualny trening i diete ;)

Swoją drogą fajnie że sie znów ciepło robi to można zacząć biegać zamiast jeździć na rowerku :P

Obecnie wygląda to tak:

Rano 7:00

4 jajka smażone na oliwie z oliwek + płatki owsiane na wodzie - 100 gram.

10:30

Pije odżywke białkową około 30 gram + ciemna bułka z wędliną.

13:40 Jakieś jabłko lub inny owoc.

15:30 Przed treningiem pije 50 gram białka.

18:00 Po treningu jem 100 gram ryżu brązowego z piersią z kurczaka.

21:00 200 gram twarogu pół tłustego z 2 łyżkami oliwi z oliwek.

Razem wychodzi około 2300 KCAL.

Białko- 200
Tłuszcze-115
Węglowodany-211

W przeliczeniu na kilogram masy to wygląda tak: 1,75-1-1,80



Zmieniony przez - tehaen w dniu 2010-03-29 19:28:32

witam.
gratuluje! wyszlo ci prawie 5kg na miesiac, niezle. a jak teraz z "estetyka"?
podejrzewam, ze nie traciles wagi rownym tempem bo wspominales juz na poczatku cos o 7kg w 2tyg. nie straciles duzej ilosci miecha? jak to sie prezentuje?
2300kcal na 113kg to troszke malo
robiles jakis reset czy cos? 5m-cy to juz sporo.

pozdro

Powiem tak, jak się chce to można na prawdę dużo schudnąć!

Żebym przestrzegał tego wszystkiego idealnie to już był bym po redukcji ale zdarzyło się kilka razy popić i inne takie wyskoki.
Co do resetu to typowego nie było ale miałem przerwe w lutym w ferie...
Wszystkiego mi się odechciało przez 2 tygodnie nie byłem na żadnym treningu i nie jadłem nic bo nie byłem głodny a jak zgłodniałem to jadłem jakąś pizze albo co innego ale na szczęście to mineło i już ponad miesiąc jest dobrze.

Co do estetyki to każda osoba której troche nie widziałem jak mnie spotka to mówi że dużo schudłem, skóry obwisłej nie ma więc nie jest źle co do miecha to sam nie wiem czy spadło ale mimo 5 miesięcy treningu to osiągi np w wyciskaniu znacząco się nie zwiększyły no może 10kg i ciągle sie takie utrzymują.

Do spalenia zostalo jeszcze tak z 20 kilo, teraz tak ładnie codziennie słońce świeci że postanowiłem że bede biegał codziennie rano godzine i chce to zgubić do wakacji.

To że zgubiłem tyle kg to zawdzięczam w bardzo dużej mierze aktywności fizycznej:
-siłka 4 razy w tygodniu-trening siłowy + aeroby 45 a w porywach nawet 120 minut

-3 godziny wfu tygodniowo

-piłka nożna na hali 2 godziny co Niedziele

Jak by tego było mało to mam też rowerek stacjonarny w domu to czasami wieczorem włanczałem sobie film i przez 90 minut sobie na nim jeździłem oraz codziennie chodzę z psem do lasu w takie góry żeby sie wybiegał to też taki 1.5 godzinny spacer jest.

to, ze 2tyg ferii spedziles na pizzy, bez ruchu i nic nie robiac to nic. odpoczales psychicznie i wrociles juz do formy, a i kilka imprez nie zaszkodzi jak masz tak zayebisty ogolny wynik-prawie 5kg na miesiac

imo jesli przy takiej utracie wagi skora nie wisi to podstawa, miecho zawsze da sie odrobic, wazne, ze ogolny wyglad na spory plus.

tak czytam to co piszesz i jestem pelen podziwu. wlasnie w aktywnosci fizycznej lezy sukces i kazdy uzytkownik myslacy o redukcji powinien to zrozumiec, a najbardziej ja
wiem o tym doskonale bo sam zabieralem sie juz pare razy za redukowanie na powaznie, ale zawsze cos zyebalem, a nawet jesli nie to wlasnie przez mala (w porownaniu z twoja) aktywnosc szlo mi o wiele wolniej.
czlowiek jednak uczy sie na beldach i wiem, ze po swietach jak zaczne to bedzie jeszcze szal w dziennikach dla poczatkujacych

powodzenia w dalszej walce i pozdro

Też myślę aby założyć dziennik ;)
5kg na miesiąc to dużo?
Według mnie jeżeli na prawdę się przykładasz i chcesz to można i spokojnie 10kg ale jak ktoś idzie odwali trening i tyle jego roboty to nie ma co liczyć na jakieś super wyniki.
Dzisiaj jestem już po 2 godzinach wfu a po południu idę jak zawsze przejść się z psem w góry więc kolejne 1000 KCAL będzie spalone ;)

po treningu jadłbym ryż biały, gdyż szybciej się wchłania. przed treningiem może zostać brązowy.

ogólnie gratuluje wyników, do ilu chcesz zredukować? i planujesz potem masówke/siłe lub coś innego?