SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Klub bjj-chwila zwatpienia. Jak u Was sa traktowani poczatkujacy?

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 5734

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Wiek 38 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 3313
Witam wszystkich ponownie. Mam kilka watpliwosc, ktore chcialbym poruszyc z doswiadczonymi parterowcami:) Dzisiaj wrocilem cholernie podlamany i podqr***ny po kolejnym bezowocnym treningu i chcialbym to jakos sobie poukladac.
W lutym zaczalem trenowac bjj. Wybralem sobie klub, ktory wg mnie i dla mnie wydawal sie najlepszy. Glowny instruktor jest dla mnie wielkim autorytetem itd. itp. i jest rowniez kolejny intruktor, ktory tez ma niezle osiagniecia.
Chcialbym zapytac Was o sposob prowadzenia treningow z poczatkujacymi w Waszych klubach.
Na pierwszym treningu lekko zaniepokoilo mnie rzucenie mnie na sparingi (ktore zajmuja zawsze z 15 - 20 min treningu). Kompletnie nie wiedzialem jak sie bronic, co robic, do czego w ogole zmierzac (nigdy nic nie trenowalem) no totalne nic.
Pozniej stwierdzilem ze moze jak kilka razy oberwe to sam sie naucze unikania itp i nawet cos z tego zaczelo wychodzic, ALE!
Za kazdym razem jak jest demonstrowana jakas technika (tak z 2, 3 razy) na samej demonstracji sie akcja konczy. Pozniej wszyscy leżą, wydziwiają, kombinują, jednym wychodzi, innym nie itd itp a trener sobie gdzies z niebieskimi paskami na boczku jakies bajerki pokazuje. Czasami opcjonalnie zerknie na mate i jakiejs parce cos wyjasni, ale raczej bez weryfikacji czy na pewno wszystko jest jasne. Nie zauwazylem zeby ktos biegal i dopytywal kolegow o technike wiec sam staram sie tego nie robic, ale zaczynam juz byc tym wszystkim podlamany. Generalnie przejechalem juz kilka technik, a zadnej tak naprawde nie potrafie wykonac. W defensywnie tez nic mi nie wychodzi. Wiecznie mam siniaki i wszystko mnie nap****dala. Ostatnio przyszedlem nawet z limem pod okiem bo wsadzilem lep prosto pod kolano kolegi ktory akurat sie kurczył :> co chyba (limo pod okiem) raczej na bjj sie nie trafia.
Nie moge wygrac zadnego sparingu, w ogole po samej rozgrzewce jestem tak wykonczony ze nie mam sily sie nawet skupic na obserwacji techniki. Dzisiaj cudem zalozylem koledze trojkat ale i tak nie wiem czy dobrze - klepnal bo mocno trzymalem i pewnie stwierdzil ze nie ma sensu wydziwiac.
Nawet balacha mi nie wychodzi tak jak powinna, bo z boku niby wszystko chwytam, a jak mam zrobic to sam to zawsze czegos nie wiem i nie ma mi kto wytlumaczyc. Zazwyczaj koles z korym cwicze tez wie niewiele wiecej i kombinuje, wykreca mi ta reke we wszystkie strony, lamie mi ją gdzieś pod pachą, boli jak sk***wysyn, no szok po prostu.
Tak samo rzuty. Nie potrafie nawet upasc konkretnie na mate - bo to trzasniecie reka w mate niewiele mi pomaga a mam sie po niej rzucac. Na pierwszym treningu tez sie mialem rzucac w ramach rozgrzewki, oczywiscie bez weryfikacji czy rzucam sie dobrze i jak w pewnym momencie p***gnalem w ta mate to myslalem ze mi sie nerki z barkiem skleily.
Moje pytanie brzmi - u Was tez tak jest?
Czy to jest generalnie pewna norma ze doswiadczenie przychodzi samo czy jednak ktos Wam pomaga w nabraniu go? Czy powinienem pomyslec nad zmiana klubu? Nie chcialbym pewnego dnia np skrecic sobie karku :/
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Saida MMA Coach
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 28242 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 125433
Podzielam zdanie Avica - z dużo lepszymi dobrze się ćwiczy pod warunkiem, że chcą nas czegoś nauczyć i trochę pomóc, a nie traktować jak worek treningowy.

Feel the pain and do it anyway...

Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
zmień klub
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 142 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 3016
Moja rada ,trochę cierpliwości nie od razu Kraków zbudowano -najważnijsze to się nie poddawać -jak jakaś technika nie wychodzi poproś trenera ,po to tam jest -a jak cię wtedy zignoruje zmień klub-pozd.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 10091 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53086
Limo na BJJ się trafia jak najbardziej. To jest tak bardzo kontaktowy sport, że można nawet zęby stracić przez nieuwagę (celowo przejaskrawiam ), więc takie wypadki jak siniaki też się trafiają.
Sparingi miałem od pierwszego treningu, o ile trenują normalni ludzie to nic złego się nie dzieje.
Jeżeli chodzi o dopytywanie się o techniki- to miałbym gdzieś, czy sobie ktoś pomyśli że jestem niekumaty. Lepiej pytać niż uczyć się błędnego wykonywania technik. Płacisz za czas trenera i masz prawo wymagać.
Jezeli chodzi o samo prowadzenie treningu to jeżeli jest tak jak mówisz- to moim zdaniem trener powinien więcej uwagi poświęcać osobom szlifującym daną technikę, nie robić w tym czasie inne rzeczy. Ale jak napisałem- dopytałbym w razie czego, a nie unosił się dziwną ambicją o potem narzekał. To leży w Twoim interesie więc o to zadbaj. Reakcja trenera powinna być oczywista- powinien dokładnie wytłumaczyć.
A reszta to już wady samego klubu, metodyki trenera- brak przywiązywania wagi do padów na przykład. I na to wpływu nie masz, więc przejdź się do innego klubu i porównaj.



Zmieniony przez - PITTT w dniu 2010-03-23 00:38:57

Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1560 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 32580
Nie masz jeszcze kondycji więc sie nie dziwie, że potem i technika opornie przychodzi. To raz.
Dwa, że jak się rzucali na mate, mogłes tego po prostu nie robic. Na macie było x osób a przecież tobie nie będzie poświęcał całej uwagi i uczył podstaw ukemi, więc sie nie dziw. Nikt cie tam nie zmusza do robienia tego co wszyscy. To dwa.

Trzy: pytaj, pytaj, pytaj. Może klub ma jakis okres przedturniejowy i trener coś tłumaczy niebieskim? Tak czy inaczej - jak nie ma kto ci wytłumaczyć to sam niewiele załapiesz albo z błedami sie nauczysz. Dobrze by było też ćwiczyć z kimś bardziej ogarniętym.

Po czwarte: zacząłeś w lutym. Mamy koniec marca- zakładając 2 lub 3 treningi w tygodniu miałes 16 lub 24 treningi dopiero. Myślałeś, że bedziesz wymiatał po takim czasie? Ja się przez pierwsze pół roku obron uczyłem zanim kogoś przypadkową dźwignią skończyłem

Po piąte: jak przeszkadza ci limo pod okiem i to, ze cie wszystko boli- idź na szachy. Tam ci krzywdy nie zrobią. Chyba, że jakiś szachista się wkurzy i zacznie figurami rzucać

"Jeśli wrogowie cię chwalą, musiałeś popełnić błąd"
August Bebel

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 400 Napisanych postów 15594 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 91830
rok czasu jestes miesem armatnim chyba ze masz do tego dryg
jesli nie masz to pracuj, pracuj, pracuj
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 706 Napisanych postów 4378 Wiek 48 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 75792
Phi.
Ja robię bjj/sf 5,5 roku, a na wczorajszym treningu pietnastolatek, który był pierwszy raz sieknął mi tak wyczesanego sweepa z półgardy, że kopara mi opadła.


Wprawdzie nie był to efekt jego przemyślanej techniki, ale totalnego chaosu jaki wprowadził robiąc dziwacznene ruchy każdą częścią ciała, ale sweep był.

Czy to powód by się załamać i stwierdzić, że przez 5,5 roku niczego się nie nauczyłem?

Zmieniony przez - cynik75 w dniu 2010-03-23 08:16:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Wiek 38 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 3313
Dzieki wszytskim za odpowiedzi. Wlasnie takiej drobnej motywacji szczerze mowiac oczekiwalem:> Nie chcialbym zmieniac klubu. Widze jakimi umiejetnosciami dysponuja zawodnicy starsi stazem i tlumacze sobie to tak, ze jesli oni w tym wlasnie klubie sie tego nauczyli to i ja jakos powinienem.
Chcialem tylko zapytac, czy Wy tez przechodziliscie przez takie wielkie łał czy raczej ktos Wami kierowal w pewnym stopniu i czy zdobywanie doswiadczenia jest poprzedzone zdobywaniem "zlych" umiejetnosci.
Co do pytan pod adresem trenera to jest to rowniez opcja niepraktykowana przez biale paski. Pytan jest mnostwo i owszem, ale ze strony doswiadczonych, gdzies na boku maty. Reszta tak jak wspominalem kombinuje jak potrafi i lezy cicho, dlatego nie chcialem robic z siebie pojedynczego egzemplarza, zeby ktos nie pomyslal ze czuje sie wyjatkowo:)
Moj kolejny plan to zagryzc zeby i nadal przykladac sie do wszystkiego tak jak potrafie najlepiej. Mam nadzieje ze reszta przyjdzie sama.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 706 Napisanych postów 4378 Wiek 48 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 75792
Co do pytan pod adresem trenera to jest to rowniez opcja niepraktykowana przez biale paski.

b z d u r a

pytaj, pytaj, pytaj
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 19680 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 52823
j/w a jak trener sie zajmuje kims innym to pytaj kogos komu dana technika wychodzi.

Czy jest forma Czy nie!
Ja i tak KOKSUJE!
--==GAINER TEAM==--
AllianceBJJ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 136 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2268
Jak masz pytania to pytaj go .. jesli oleje sprawe olej ich i zmien klub.

Jak zaczynałem to pamiętam ledwo co dotrzymywałem do technik taki był ogień na treningu
Następnie przebrnąłem dalej i na drodze stały sparingi to było wyzwanie pamiętam

Robili co chcieli sweepowali dusili zakładali trójkąty , czasami zdarzało się ze podczas trójkąta pukali mnie po głowie a póżniej dopinali i klepałem.
A najlepsze jest to ze z czasem robisz się odporny na duszenia i potrafisz wiecej wytrzymać ( zobaczysz ich minę jak ci założą gilotyne a ty nie będziesz klepał)

Wiec wygląda to tak:

1. Przegrywasz
2. Robisz się wytrzymały
3. Bronisz się skutecznie
4. Przechodzisz do ofensywy
5. Wygrywasz
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

silownia a boks

Następny temat

Kontuzja Zeber

WHEY premium