myslalem nad 2-3 treningami w tyg (oprocz bjj 4-5 razy w tyg), by sie nie przemeczyc.
chodzi mi o obwodowke, plecy barki i nogi, zadnych klat lap itd :)
problem w tym, ze nie mam stojakow pod sztange, by moc robic przysiady z wiekszymi ciezarami, mysle ze do ok. miesiaca powinien miec.
takze glowne cwiczenia to martwy ciag przeplatana z wioslowaniem,
oraz przysiad z wybiciem sztangi nad glowe na barki (dopuki nie bede mial stojakow)
PON: (nacisk na plecy)
MC 5x5 - 60%, 70%, 80%, 90%, 100%
WIOSLA 5x5 - 60%, 70%, 80%, 90%, 100%
PRZYSIAD Z WYBICIEM 5x5 stoponiowo zwiekszajac ciezar
dodatkowo podciaganie 12-15 powt. w 3 seriach
SROD: (nacisk na barki)
MC 5x4 - 70%, 80%, 90%, 100%
PRZYSIAD Z WYBICIEM 5x4 stoponiowo zwiekszajac ciezar
High pulls 5x4 - 70%, 80%, 90%, 100%
dodatkowo wznios talerza 20 kg przed siebie 12-15 powtorzen w 3 seriach
PT: (nacisk na nogi)
MC 5x4, 3x1, 8x1 - 60%, 70%, 80%, 90%, 102.5% , 80%
tutaj kompletnie niewiem co dalej, czy przysiad z wybiciem, power clean itd.
wiem, ze trening super nie jest, bazowalem glownie na bill stara treningu, dlatego jestem otwarty na nowe propozycje itd.
oczywiscie nagradzam sogami