MÓJ TRENING/ DO OCENY !!!!!!!!!

Witam ! my name is ------ hehe ok wiec zaczynam :) :

W całym harmonogramie treningi się powtarzają identiko (z reszta sami zauważycie) chciałem was jeszcze tylko uprzedzić ze pisałem go tak jak mi się przypominało a teraz nie mam czasu na poprawę bo mam limit na kompa hehe :) Poprawka polega na tym ze ze trening zaczynam od dużych partii mięśni do mniejszych.

Mój trening

Poniedziałek:
1.Sztanga na ławce poziomej - serii 3 ; powtórzeń 10
2.Sztanga zza karku poz. siedząca - serii 3 ; powtórzeń 10
3.Sztanga unoszona wzdłuż tułowia poz. stojąca - serii 3 ; pow. 10
4.Sztanga unoszona do klatki poz. schylona - serii 3 ; pow. 10

Wtorek:
1.Sztanga na ławce poziomej - serii 3 ; powtórzeń 10
2.Sztanga zza karku poz. siedząca - serii 3 ; powtórzeń 10
3.Sztanga unoszona wzdłuż tułowia poz. stojąca - serii 3 ; pow. 10
4.Sztanga unoszona do klatki poz. schylona - serii 3 ; pow. 10

Środa:
-------------------------------------

Czwartek:
1.Sztanga na ławce poziomej - serii 3 ; powtórzeń 10
2.Sztanga zza karku poz. siedząca - serii 3 ; powtórzeń 10
3.Sztanga unoszona wzdłuż tułowia poz. stojąca - serii 3 ; pow. 10
4.Sztanga unoszona do klatki poz. schylona - serii 3 ; pow. 10

Piątek:
1.Sztanga na ławce poziomej - serii 3 ; powtórzeń 10
2.Sztanga zza karku poz. siedząca - serii 3 ; powtórzeń 10
3.Sztanga unoszona wzdłuż tułowia poz. stojąca - serii 3 ; pow. 10
4.Sztanga unoszona do klatki poz. schylona - serii 3 ; pow. 10

Sobota:
---------------------------------------------

Niedziela:
---------------------------------------------


Dieta i suplementy

1. Brak ścisłej diety
2. Ograniczenie słodyczy (kalorii, węglowodanów)
3. Brak suplementacji


Co myślicie o takiej "monotonności" ? w sumie to że jest to nudny trening nie gra roli :) bo nie jest w osamotnieniu itp itd hehe :) chodzi mi o to żebyście go skomentowali i coś doradzili (co mogę dołożyć lub generalnie zmienić) taka wasza korekta ok ? :) Będę wdzięczny bo jak już się znowu za to biorę to chce porządnie i właściwie :)

a wiec:
* dni wolne od treningu są określone na podstawie gazety " helth's mans" (czy jakoś tak) dyzo poczytałem o odpoczynku mięśni w ciągu tygodnia w rożnych gazetach i tak sobie rozłożyłem :)
* moim celem jest uzyskanie siły i rzeźby oraz lekkie zdobycie masy ramion(tu więcej masy), pleców(tu rzeźba i masa, barków i karczycha troszkę się przyda hehe
* nie mam zbytniej ilości tkanki tłuszczowej na ramionach, przedramionach więcej jest go w części lendzwiowej pleców a ich górna cześć jest w miarę dobrze umięśniona i mały % tłu. (ale chce więcej widoczności mięśni plerów) :):):)
* po zimie zaczynam ćwiczyć aeroby (ale to już inna historia) :)

Tyle z mojej strony :D

Doradzajcie, komentujcie, oceniajcie, zmieniajcie itp itd lecz byle mądrze i z dobra intencja bo nie chce stracić czasu i wysiłku na trefnych wskazówkach :) dzięki z góry za pomoc :)

a i jeszcze PS: dni: poniedziałek, wtorek, czwartek, piątek to dni pod trening i tylko w te dni ćwiczę i już tak się przyjęło i nie zmienię tego bo mam cały tydzień pod nie podporządkowany :) taka jedyna stała której radami nie zmieniajcie ok ? :)

Zdjecia mogę dodać ale to z czasem może w ciągu tygodnia

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 17,5

Waga: 84

Wzrost: 184

Cel treningowy: siła, masa, rzezba

Staż treningowy na słowni: ponad 2 lata z licznymi przerwami

Uprawiane inne sporty: siatkówka, piłka

Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): sztanga/sztangielki + ławka

Dieta: ograniczanie słodyczy(tłuszczów)

Przeciwskaznania medyczne: jest ale to tyczy sie nogi a mi chodzi głównie parti górnych

Zażywane suplementy: brak

ok poczytam jeszcze więcej o FBW i postaram się ułożyć coś dla mnie ale na razie poćwiczę 1 miesiąc na tym treningu który wrzuciłem tak dla wprawienia się :) tematu nie zamykam :) bo jeszcze sie na nim udzielę... poinformuje was jak mi idzie i jak wygladac bedzie moj nowy trening i co jest w nim złego

Trening zły, masz tylko klate, barki i plecy z tego co się doczytałem.

Trening dla ciebie polecałbym całościowy typu FBW 3x w tygodniu.

https://www.sfd.pl/[art]_FBW-_Full_Body_Workout_by_georgu-t364504.html

O odzywianiu też poczytaj:

https://www.sfd.pl/Zbiór_linków_działu_Odżywianie-t418003.html


Pzdro

ok :) już już prostuje :) moim celem jest trenowanie tymczasowo tylko tych partii o których wspomniałem :) co do brzucha i nóg to dopiero jak się cieplej zrobi to dołożę to treningów prawdopodobnie w formie aerobów :) robię 120 przysiadów i mógłbym więcej a pompek 25 (z zakwasami :p) wiec chce nadgonić "gore" a (brzuch to już swoja droga mam zamiar a6w albo ABS na brzuch zarzucić) no to już chyba wyprostowałem :) hehe

A6W to słaby trening, rób brzuch normalnie 3 ćwiczenia na każdą jego część (proste, skośne i dół).

Nóg aerobami nie wyrobisz więc raczej dodaj je do planu.


Pzdro

nóg aerobami nie wyrobie ?? :) to poważnie coś nowego dla mnie... zawsze myślałem ze bieganie, rower, basen itp. to działają dobrze na wyrobienie (w tym przypadku np. nóg) Virent jesteś 100% pewny swojej porady ? bo naprawdę mam mieszane uczucia co do tego

Tak, powtorze jeszcze raz ze plan silowy bez nog to nie plan silowy. Aerobami nic nie zrobisz, od nadmiaru mozesz co najwyzej jeszcze stracic w obwodzie.

Tak jestem pewny.

Przeczytaj jeszcze to:

https://www.sfd.pl/Nie_cwiczysz_nog_Przeczytaj_to_zaczniesz-t193566.html


Pzdro

przeczytałem artykuł i muszę wam powiedzieć ze dla mnie najlepszym ćwiczeniem na nogi będzie rower i bieganie nie koniecznie na dystans a (np. za piłka) uda i łydki mam dobrze rozwinięte mięśniowo robię 100 pełnych przysiadów (bez przerw) i czuje ze mogły bym zrobić jeszcze z 30 wiec chyba nóg nie mam co się czepiać chce tylko na nich podłapać rzeźbę i zrzucić z nich tłuszcz a z tego co czytam to aeroby właśnie jak np: rower i "sporty nożne" dobrze na to wpływają,

Nogi masz wytrzymałe a do zbudowania ich potrzeba je ćwiczyć.

Nie spalisz tłuszczu z samych nóg bo nie ma czegoś takiego jak miejscowe spalanie tłuszczu, tracisz go regularnie z całego ciała.

Dodaj nogi do planu bo bez nich masy nie zrobisz a tym bardziej siły.

Co do tych przysiadów to nie jest to jakiś wielki wynik.

Pzdro

i co do ćwiczenia na nogi z obciążeniem i nawet bez itp itd to nie mogę bo mam "martwice chrząstki lewego stawu kolanowego" i to cholernie mi utrudnia a po takim ćwiczeniu równie cholernie boli wiec sami zrozumcie ze nogi muszę ćwiczyć tylko w sposób mało obciążający staw. chodzę na rehabilitację i tam Pan który tam pracuje powiedział ze najlepiej rower i basen to wtedy nie będę tak obciążał kolana... podkreślił jeszcze że pływanie na basenie to taka siłowania na całe ciało taki tzw. FBW

wiem ze nie spale miejscowo bo już dużo o spalaniu się naczytałem ale przy okazji tak... mam zamiar zrzucić oponkę z brzucha wiec i przy okazji zrzucę i z innych miejsc m.in z nóg