Bójka...

strusek weź zapodaj zdjęcie jak to teraz wygląda

Na*******ilbym im jeszcze raz :D

A więc wczoraj po dyskotece, z kumplami wchodząc do auta, pewne "łebki" zaczęli, tzn. wyzywali nas, dość dotkliwie, więc stwierdziłem że pasowało by żeby dostał w łeb. No więc ok, poszedłem, pogadałem, ale sobie znaleźli kolegów, no to pojechaliśmy, a żeby było śmieszniej, pojechaliśmy w miejsce w którym mieszkają, i wtedy doszło do bójki, gość dostał dość konkretnie ale i ja dostałem, rozbił mi butelkę o głowę i polała się krew, potem mnie we 3 ukopali i mam trochę obitą głowę oraz ucho na którym gość rozwalił butelkę, więc tak: on zaczął, dostał ja dostałem, i wtedy jak pójdzie na policje? Ja mam papier ze szpitala, jeszcze jutro pójdę zrobić obdukcję na wszelki wypadek, ale jeśli dojdzie do zakończenia sprawy na policji, to jakich argumentów mam użyć? Że on "zaczął" ? Ja tam nie chce się bawić w żadną policję, bo dla mnie taka bójka to nic nowego. Ewentualnie jak mogę ugodzić taką sprawę jeśli już? Bo jakoś mnie nie bawi bawienie się w sądy, a sam doznałem konkretnych obrażeń. Ktoś miał z was z czym takim do czynienia? Jeśli tak to jak sobie poradziłeś?

a gdzie byli Twoi ''kumple'' jak Cie we 3 kopali?

piszesz to tak chaotycznie człowieku że ni-ch^ja nie zrozumiałem...

on dostał i Ty dostałeś ta? ale on straszy Cie że zgłosi, ta?
Poza tym jeżeli powiesz że tam pojechałeś to już jesteś upier*olony jak stół durczoka bo stajesz sie prowodierem zdarzenia. Pojechałeś tam więc policja odrazu zacznie wypytywać po co, w jakim celu itp..
Po drugie JA SAM nie rozumiem po jakiego ch^ja pojechaliscie do ich kolegów, zamiast doje*ac łebkom na miejscu, co by na drugi raz troche wiecej szacunku okazali :>
na przyszłość bedziesz wiedział że takie pi*dy gasi sie odrazu jak jest okazja bo oni są zdolni do wszystkiego.. sam sie zreszta o tym przekonales jak dostałes butelka w głowe i ukopali Cie we 3.

na policji najlepiej powiedz że najpierw sprowokowali Was obrazą słowną, potem grozili Wam (to już są dwa wykroczenia:D groźba i obraza) następnie pojechaliście tam pogadać(bo niby po co? chyba nie powiesz że pojechałeś sprawdzić sie z jego kumplami..?) i gdy wyszliście z auta ON pierwszy Cie uderzył i TO TY mu oddałeś.
Czasami nie mów że Ty go pierwszy uderzyłeś bo wtedy nawet gdybyś okazał sie poszkodowanym to wina jest Twoja. Zawsze możesz naściemniać i że na końcu dostałeś butelką, straciłęś przytomność zaczęli Cie obijać we 3 i tak sie to skończyło jak sie skończyło.. ale on zastraszał Cie policją. Tylko żebyście ustalili jedną wersje bo sie wje*iecie z kumplami i oni jeszcze za fałszywe zeznania dostaną i tyle bedziecie mieli.

no sie rozpisałem ;d sry ^^

Moim zdaniem tamten nie pójdzie na policje... tak jak pisali wcześniej, zaatakował Cie butelką, zaatakowali Cię we 3... Prędzej oni dostali by po dupie niż Ty. Poza tym masz papiery:) więc sie nie masz za bardzo co martwić.

dokładnie i jak sie skonczy w sądzie to masz obdukcje co na pewno pomoże Ci w całym procesie.. inaczej na to sąd patrzy gdy masz obrażenia (w tym przypadku jeszcze pewnie większe niż ten gnój - to juz w ogole)

gdybyś miał wstrząśnienie mózgu to na 90% byś rzygał wieczorem albo nad ranem po zdarzeniu.


jak zgłosi to weź ze sobą dwóch kumpli. namierzcie go. wrzuccie do samochodu
wywieź go gdzieś na łąki, wypierdól mu pare liści (nie bedzie widac na drugi dzien) ściągcie z niego wszystkie ubrania, wezcie baterie z telefonu i pusccie go.
Zobaczysz ze wtedy nie bedzie taki cwany ;d i bedzie omijał Cie szerokim łukiem następnym razem :D

dokładnie. Poradz się policjanta jakiegoś znajomego albo klawisza:) oni mają szeroką wiedze na temat " Jak bić żeby nie było widać" :)

lać w ryj później pytać hehe

Dobra chłopcy, jest niezbyt ciekawie :/ Jadę do szpitala, mam obdukcję itp. Kurde, niezbyt mi się podoba to że wysłali mnie do szpitala :/

to na następny raz nie będziesz jak ostatni idiota skakał do grupki popierdlonych dzieciaków

pierwsze co jak Cie psy dojadą to sprawdzą Ci kompa zobaczą twój temat a wy tu jakieś zeznania układacie eh.. a z kąd wiesz że już jakiś pies tego nie czytał masz 21 lat a zachoujesz się jakbyś miał 15 wez sie ogarnij i usun ten temat bo sam sobie przypał robisz...