Szacuny
7
Napisanych postów
148
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
15987
21, mam konfliktowy charakter, stąd ta sytuacja, a gość grabił sobie już od dłuższego czasu,
wMichal
A Ty byś się dał obrażać? Mnie na to godność nie pozwala... Ale wiem że to bez sensu i mogłem tego uniknąć.
Szacuny
7
Napisanych postów
148
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
15987
wMichal
Obraził słownie. Nie będę się rozpisywał i co mówił bo chyba każdy wie jak można polecieć człowiekowi po ambicji. I poza tym jak byś przeczytał dokładnie to byś wiedział że to nie było przed klubem, kurde, głupota :/
Szacuny
4
Napisanych postów
599
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
3294
"A więc wczoraj po dyskotece, z kumplami wchodząc do auta, pewne "łebki" zaczęli, tzn. wyzywali nas, dość dotkliwie, więc stwierdziłem że pasowało by żeby dostał w łeb"
"pojechaliśmy w miejsce w którym mieszkają, i wtedy doszło do bójki"
no masz racje nigdy byś się nie bił pod clubem ty wolisz przenosić zaczepki z pod clubu pod dom przeciwnika
"Obraził słownie. Nie będę się rozpisywał i co mówił bo chyba każdy wie jak można polecieć człowiekowi po ambicji." a to nie wystarczy mu pojechać słownie? trochę to głupie żeby 21 letni chłopak bił się bo ktoś go obraził...
Zmieniony przez - wMichal w dniu 2010-02-01 02:04:42
Szacuny
0
Napisanych postów
61
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1464
trzymaj sie wersji ze pojechales z nim porozmawiac, on cie pierwszy zaatakowal, a napewno beda mieli pojechane po rajtach bo:
-napadli cie we trzech
-uzyli niebezpiecznego narzedzia (rozbita butelka)
jak cie wqrwia to powiedz ze podczas bojki jeszcze ci cos zginelo (jak robia niektore pedaly). do***ia im dziesione i wszystko w temacie.
gdybyscie sie bili 1/1 policja by przyjela sprawe ale raczej by z tego jakiegos wielkiego szumu nie robila.
Szacuny
18
Napisanych postów
5049
Wiek
36 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
31752
ale mu ****a radzicie... a 3/4 z was to o prawie wie tylko z anny marii w. na tvn'ie.
to była regularna bójka, bo przeciwnik Ci oddał, to po 1sze, po 2gie nawet jakby ktoś chciał mówić że tamten działał w obronie własnej to przekroczył ją i to mocno - bo użył butelki.
i na marginesie - jakby mnie gnój wyzytwał to nie unosiłbym się dumą i nie lał go pod jego domem... zostawiłbym szczeniaka, a nie tak jak Ty teraz, srasz w gacie czy będzie sprawa na policji i jeszcze się to na Twoim zdrowiu odbiło.
Szacuny
1
Napisanych postów
163
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2275
Ja miałem kiedyś (1,5roku temu-zakończenie wakacji) sytuacje że kopali mojego kumpla. Wpadłem, oni odskoczyli i jeden typ zaczął się sypać, zaproponowałem 1/1 a on że nie bo ochrona i policja... jak się odwróciłem walnął mnie butelką (była też wersja ze słoikiem) 3 mm od oka. najpierw szycie 12 szwów potem operacja kolejne 11( dolna powieka ściągnęła się i trzeba było zrobić przeszczep z górnej bo powieka się wysuszała). Najgorsze było to że w czasie operacji (dość kosztownej, odszkodowanie -10% uszczerbku na zdrowiu pokryło ok 1/4) wszystko widziałem w okularach lekarza plastyka. Albo gdy musiałem smarować ranę, odrywałem bandaże od strupa i krew lała się po policzku. Teraz noszę okulary (wada -2,5 i -1,5). Znam dane tego typa (no poza adresem) ale nie pomyślałem nawet przez chwile żeby iść na psy. Wychodzę z założenia że jeszcze się trafi i mu się odwdzięczę. A co mnie nie zabije to wzmocni... teraz na pewno nie odwrócę się do żadnego frajera plecami, chyba że będzie uwalony na glebie...
Pzdro.