Marze o takiej hiper-lordozie jaką Ty masz
A sylwetkę stosuje jako motywator, mój kumpel od treningu także
W RDL w ogóle nie dotykam ziemi, myślę że poprawił mi się w końcu chwyt na czym bardzo mi zależało.
Co do ciężarów to szczególnie podobają mi się wyniki w wycisku na skosie dodatnim sztanga rampa 8:
1 tydzień: 40*8 / 50*8 / 60*8 / 70*8 / 80*8 / 90*5 / 100*1
6 tydzień: 40*8 / 60*8 / 80*8 / 100*7 / 112*2
W
push press ostatnio też ładnie 85 kg 2 razy poszło. Ale powiem Ci, mimo przyrostów siły czuje się flakowato, Puma miał całkowitą racje - wady postawy hamują mój rozwój i w ogóle nie wyglądam na ciężary jakie biorę (znacznie lepiej wyglądałem robiąc FBW). Nie ma siły, muszę w końcu iść do lekarza. Chociaż obawiam się że będą chcieli mnie spławić i wmówić mi że nic mi nie jest, dołuje mnie ta myśl.
BTW złamał Ci się kiedyś modlitewnik
? Przy ataku na 45 kg w połowie ruchu rozłożył się jak guma. Cały mój sprzęt jest z Marbo i nie narzekam ale modlitewników od dziś nie polecam.
Zapomniałem zapytać o najważniejsze - jak ułożyłbyś rampe dla tych ćwiczeń na jutro?