TAMZIE/Walka o kilogramy

Tak jak mówiłem, przeszło wraca dobre samopoczucie i humor, czuje się wyczesanie nie mogę się doczekać jutrzejszego treningu w domu mnie już roznosi. Pierwszy w miarę normalny posiłek od dwóch dni... nawet zdjęcie zrobiłem.

Jedz dużo dobrego żarcia, bo musisz rosnąć. Wzrost nie ma znaczenia, duzy czy mały od niego samego zalezy czy bedzie dobrze wygladał czy nie. Masuj conajmniej do 100 kg, na rok masz zajecie.

Tylko tez latwo powiedziec, a to 'troche' roboty jest Jemu 100 kg to jak dla mnie z troche ponad 90.. A ja tyle nie dojade, bo sie za bardzo bym zalal, zreszta juz jakies aero niedlugo czy troche pozniej bede zaczynal krecic.
Jesli chodzi o Tamzie bo to przeciez jego blog, to w pasie duzo nie ma no i bf nie za duzy wiec poki co o redukcji nawet nie ma co myslec i starac sie wbijac kg

Wstaw jakies wymiary moze, tak dla porownania na przyszlosc. Jakbys jakies zestawienie robil- Jesli juz gdzies sa a przegapilem to napisz na ktorej stronie

Powodzenia.

Nie, nie było rozmiarów bystre oko Cię nie zawodzi ... Pomierzę się dokładniej jak będę miał miarkę, ale wymiary z września (początki treningów) to:
Przedramię:27cm
Ramię:32cm
Tym razem raczej pomierzę się cały... Tak naprawdę obwody mnie mało interesują, liczy się jakość mięcha i proporcjonalna sylwetka...

miCHa:
1) owies+jajka+masło orzechowe
2) przedtreningowa wołowina + kasza jęczmienna
GAINER
3) potreningowo kasza + pierśZkuraka +oliwa
4) jw.
5) właśnie skończyłem - pełnoziarnisty chleb + łosoś
6)jeszcze będzie oliwa + białko, bo twaróg mi się skończył ;/

Ostatnio kupiłem BCAA treca bezsmakowe stwierdziłem że takie najlepiej będzie spełniało swoją funkcję... Włączyłem aminokwasy już do diety w DNT: 1 raz w porze tren. DT: przed i po tren. Trochę plastikiem walą, ale w sumie gorsze rzeczy już smakowałem...

Dzisiaj trening trochę inny, chciałem zobaczyć jak będzie się ćwiczyło klatę z plecami... Trening ZA***ISTY normalnie wjechałem na siłownie i czułem taki power że postanowiłem zwiększyć ciężary i wyglądało to następująco...

(+...)- więcej niż na poprzednim treningu

KLATA: Kilo x Powtórzeń
1)Wyciskanie hantelek na skosie dodatnim 3s. 13/16,5/20,5 x 12/12/10<- Poszło tak bezproblemowo że na ławce od razu dojepałem trochę więcej
2)Wyciskanie leżąc 3s. 45(+5kg)/50(+7,5kg)/55(+7,5kg) x 12/12/10
3)Sciąganie linek bramy do środka w opadzie tułowia: 20/24(+4kg)/28(+8kg) x 10/10/10 -Zdziwiłem się nieco ale nie powiem za***iście uhahany jestem...

PLECY:
1)Wiosłowanie oburącz: 50/55/57,5/60 x 15/12/12/10 <- raczej wszystko normalnie
2)Ściąganie linki wyciągu górnego do karku: 65/70/75 x 12/12/10
3)Ściąganie linki wyciągu dolnego do brzucha: 60/65/70 x 12/12/10 <- tu już lekkie zmęczenie
4) Ale wtedy nadszedł czas na MARTWY CIĄG i to co się stało, hmmm nie rozumiem: 80(+10kg)/90(+10kg)/105(+15kg! o.O) 15/12/10 <- Kumple stwierdzili że się naćpałem czegoś, ja tego nie rozumiem bo ani serii nie zmieniłem ani techniki... Super trening, jestem bardzo zadowolony.