Szacuny
12
Napisanych postów
884
Wiek
33 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
27800
Nikt nikomu nie każe trzymać diety, sprawa indywidualna.
Ale niech potem nie narzeka, że nie rośnie.
I ciekawe co jest takiego śmiesznego w tym, jak ktoś bierze ze sobą ryż, mięso, białko i je w szkole/uczelni/pracy.
Więc zachowaj takie komentarze dla siebie, bo wyczuwam tu trochę zawiści, albo z ciebie się koledzy śmieją jak pojemnik z jedzeniem wyciągasz więc już tylko kanapki przynosisz.
Wszystko się da pogodzić, i jak ktoś tu ma takie problemy, że wyśmiewa się z ludzi trzymających dietę to zał mi człowieka.
Szacuny
6
Napisanych postów
642
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1852
mam nadzieje spetz ,że nie pijesz do mnie tylko do chudego, ja za dietą jestem na całego, zresztą to wyżej napisałem, po prostu przedstawiłem problem rozstępów,
na marginesie, u mnie w klasie wszyscy chłopacy wiedzą, ze szamam ryż z pudełka i żaden słowem się nie odezwał, problemy dyskryminacji nie widzę u mnie w szkole
Szacuny
29
Napisanych postów
6283
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
131166
aksel ma racje, GENETYKA przede wszystkim, jeden mimo zapietej diety na ostatni guzik, saa do tego a i tak slabo rosnie, a drugi je kielbase, bialy chleb i puchnie jak swiniak, tak to juz jest w tym sporcie
Zmieniony przez - _zwierzu_ w dniu 2010-01-17 19:20:06
Szacuny
12
Napisanych postów
884
Wiek
33 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
27800
Nie do Ciebie al2
Genetyka genetyką, ale jak to ktoś kiedyś gdzieś napisał/powiedział: wystarczy popatrzeć na wielu startujących zawodników, nie wszyscy mają super gen, wręcz przeciwnie wielu go nie ma, ale tym co pozwoliło im wyjść na scenę i konkurować z najlepszymi jest przede wszystkim ich upór, determinacja i ciężka praca.
Więc nie gadajcie tylko o tej genetyce, jeden jest lepszy w tym, drugi w tamtym i tak naprawdę jedyny co się liczy, to czy wykorzystamy dany nam potencjał, poprzez pracę nad swoimi talentami.
Szacuny
6
Napisanych postów
719
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7446
ja tez nie napisalem ze to jest smiesznze z tym ryżem,bo dla mnie to normalne.
Ja biore kanapki poniewaz nie stac mnie na taka 100% diete i szamanie kurczaka w tej ilosci tak czesto poniewaz nie zarabiam, wiec jakos sobie musze radzic, a jesli go w sql nie zjem to nie jest to tragedią bo w domu nadrobie.
Ale chodzi o to ze nie którzy mysla ze z tym ryzem i kurakiem w sql sa jakimis dziwadłami i bedzie z nich łach choc rzadko kiedy sie tak zdarza;)
Szacuny
0
Napisanych postów
263
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3640
Ja z początku liczyłem wszystko jak głupi, i przestrzegałem tej diety ale doszedłem do wniosku że to nie ma sensu. Nie zamierzam być żadnym kulturystą, moim celem jest fajna plażowa sylwetka, na którą ciężko pracuje treningiem. Moja dieta polega na tym że nie jem jakiś gówien typu chipsy, pizze, jakieś tanie paczkowane wędliny itp Na śniadanie jem jajka i jak mam płatki owsiane to też pochłonę, w szkole jem kanapki z cyckiem. Wracam do domu, jak jest jakiś porządny obiad to go jem, jak matka ugotuje jakieś swoje zupki, srupki to sam sobie coś upichcę. Staram się jeść codziennie owoce i warzywa, i dostarczać jak najwięcej białka dla organizmu. Jak chce mi się czegoś słodkiego (a często sie chce ;d ) To robie sobie twaróg z rodzynami i to mi wystarczy :P
Osobom w moim wieku (17) i młodszym, taka dieta powinna wystarczyć.