5 Dniowy Wyczerpujacy Plan Treningowy

Czyli głupot nie napisałem;)

grimgrim w swoim poście pijesz do mnie??
sugerujesz że JODEŁKOWI nie dorastam do pięt??

Poglady na ten temat sa bardzo wymieszane .Proponuje autorowi sprobowac cwiczyc raz w tyg .Kiedy efekty beda mizerne 2 a nawet 3 razy.Kazdy ma inny organizm i reaguje na rozne bodzce.Wiec nie powtarzajcie utartych przez (niektorych) slow.

https://www.sfd.pl/[FAQ]_TECHNIKALIA_ĆWICZEŃ_SIŁOWYCH-t522241.html
sugeruje byscie przeczytali ten temat w całości, zanim wypowiecie jakiekolwiek wiecej słowo.
to jest ofc tylko jedna z koncepcji treningowy6ch, ale PODSTAWY sa te same.

fota jest mojego kolegi wiesz.... uczymy sie czytac to co napisane ponizej.

ja cwiczac brzuch 3-4 razy n tydzien, ciezko, duo powt, spadalem z masa tylko, myslac glupi ze to tluszcz.
chcecie to sobie psujcie efekty.


Zmieniony przez - Jodełko w dniu 2010-01-12 18:00:12

ja cwiczac 2x w tyg zauwazylem znaczny przyrost i zarys miesni.

Jodełko-nawet bicesp,triceps,klata lepiej niektorym wejdzie 2x w tyg.
"Traktujmy brzuch jak inne partie" ot cala prawda

"Traktujmy brzuch jak inne partie" ot cala prawda

zwsze tak mowilem. co do treningu spilt prtia raz na 7 dni to nie jeydna droga przeciez. jest jeszcze partia 3x na tydzien, partia 2x na tydzien., partia raz na 4-5-6 dni.
czesciej, czesto znaczy lepiej, ale trzeba lżej i wiedzieć jak dopasować wszystko w całość.

Dokladnie.To nie mow ze brzuch powinno sie cwiczyc raz w tyg.Bo na wiekszosc dziala wieksza ilosc

koniec spamu

"brzuch 2-3 razy na tydzien?
herezje?
rob 1-2 razy. "

:p


"Bo na wiekszosc dziala wieksza ilosc"
akurat na wiekszość działa 1 raz. :] w zupelnosci.

grimgrim w swoim poście pijesz do mnie??
sugerujesz że JODEŁKOWI nie dorastam do pięt??

Ja niczego nie sugeruję, ale zachowujecie się i wypowiadacie jakby jedna tylko droga istniała. Tym bardziej, że akurat ta, o której mówicie nie jest najlepsza.
Może jak ktoś chce skupić się na brzuchu wyłącznie- tak. Ale jeśli komuś zależy na ogólnym kształtowaniu sylwetki poczytajcie posty wyżej- plewer'a(o ile dobrze pamiętam, czy nawet technikalia).
Można trenować brzuch wręcz co dzień, ale efekt duuużej ilości treningów nie będzie zbyt dobry, bo zamiast widocznych mięśni będzie może i szczupło ale słabo pod względem siłowym i masowym.
3 razy w tygodniu?
A ciężkie ciągi, siady, wyciskania stojąc- tam brzuch pracuje ogromnie. Jeśli ktoś robi choć część tego nie wymaga już katowania brzucha, jeden lub dwa treningi w rozłożeniu jak inne partie- 1 ciężki 1 lekki, i to wystarczy.
Jak ktoś może efektywnie trenować inne mięśnie kiedy zajedzie sobie stabilizator wcześniej?
Po drugie machanie brzucha cześciej może i dobre jest na jego wytrzymałość, ale nie na masę jakośćiową czy siłę( ważną w stabilizacji postawy, kręgosłupa, flaków).
Brzuch jest zarazem mięśniem jak inne- czyli należy go trenować jak inne mięśnie, ale też musisz pamiętać o zasadach typu- zero brzucha przed nogami, martwym, rackiem, czy nawet ogólnie wiosłowaniami.
Klatkę też katujesz po kilkaset powtórzeń? Nie, trzymasz się zakresu 10-20(hard)na tydzień.
Zresztą poczytajcie, pomyślcie...